Przeskocz do treści

Tusk jak szarańcza?

Marek Kolasiński

GUS właśnie podał, że w 2013 roku PKB wzrósł o 1,6 procenta. Kiedy Tusk sięgnął po władzę w 2007 roku nasza gospodarka rosła w tempie prawie 7 procent. Jak Tuskowi udało się doprowadzić do tak dramatycznego załamania wzrostu gospodarczego w sytuacji gdy do Polski płynęły olbrzymie pieniądze jako środki unijne lub pochodzące z zadłużenia, które pod rządami Tuska wzrosło o kilkaset miliardów? Tego nie wie nikt...

Mogę się jednak założyć, że gdyby zamiast Tuska Polskę nawiedziła plaga szarańczy i gradobicia to konsekwencje tego byłyby dla nas znacznie mniej bolesne niż skutki rządów pana Donalda, wybitnego specjalisty z zakresu malowania kominów w zwisie na linie. Niestety los nie był dla nas łaskawy i zamiast szarańczy, gradobicia i suszy zesłał na nas najbardziej dotkliwy kataklizm czyli Donalda Tuska.