Mule brukselskie
Wszyscy wiedzą, że wszelkie owoce morza poprawiają pamięć, bo zawierają dużą ilość fosforu. Niestety, niektórym ten brukselski rarytas zaszkodził. Przykładem jego szkodliwości stał się ostatnio dusza-człowiek, czyli Tadzio Cymański.
4 października „Szkło Kontaktowe” pokazało materiał nagrany w czasie Marszu Pielęgniarek, gdzie Tadeusz Cymański pogoniony przez demonstrujące Panie, rozmawia z tvn-owskim dziennikarzem. Panie wredne były, czaru roztaczać nie dały, więc zrozumiałym jest, że żal ukoić mógł, jeno reporter z tvn-u, stacji tak jakoś ogromnie życzliwej ziobrzystom, niemal tak samo, jak Giertychowi, co to po haśle GIERTYCH DO WORA – WÓR DO JEZIORA, nagle zaczęła lansować hasło: Z WORA NA SALONY – JESTEŚ ROZGRZESZONY. Nie ma to, jak spowiedź w Wyborczej i gorzkie żale w tvn, gdzie Cymański tak tłumaczył swą i reszty partii ogromnej, obecność na Marszu: „Wszyscy politycy z Sejmu dostali zaproszenie. MY odpowiedzieliśmy na nie i przyszliśmy. Rozumiem, że ci z PO nie przyszli, ale dlaczego nie przyszła tu… Samoobrona”???
No i co? Zaszkodziły Tadziowi mule, czy nie? To Cymański nie wie, że Samoobrony w Sejmie dawno już nie ma? Mule mulami, ale ja się pytam: gdzie jest Kurski, ponoć genialny strateg i spin-doktor ziobrzystów?