Przeskocz do treści

Wrażliwy, bardzo polski patriota

Kazimierz Babiak

W sobotę 8 grudnia uczestniczyłem w spotkaniu z Czesławem Bieleckim – działaczem opozycyjnym, wybitnym architektem i urbanistą, publicystą, politykiem, posłem na Sejmu III kadencji.

Pamiętam go z okresu pierwszej Solidarności i okresu stanu wojennego. Pamiętam z prasy podziemnej opis ujęcia Bieleckiego przez SB-ków, gdy w worku na głowie, okładany przez nich pięściami krzyczał jestem Czesław Bielecki. Tak, ten człowiek zawsze wiedział co ma robić, zawsze czynił co należy, zawsze był odważny i rozważny, bardzo wyrazisty, kiedy trzeba pełen powagi i dużej kultury, a przy tym człowiek olbrzymiego poczucia humoru. Pamiętam jego felietony w prasie podziemnej. Znałem jego pseudonim – „Maciej Poleski” – od mego warszawskiego przyjaciela.
 
Jest nadal człowiekiem ogromnej wiedzy i energii, żyjącym problemami Polski, to wrażliwy polski patriota. Na wczorajszym spotkaniu odpowiadał na dziesiątki pytań na różne tematy: architektury i urbanistyki Warszawy i jej prezydent, pani Hanny Gronkiewicz-Waltz, filmu “Pokłosie”, który jednoznacznie potępił, sam będąc pochodzenia żydowskiego – a także innych, bieżących problemów Polski – w krótkich zdaniach określił wyjątkowo celnie obecne położenie naszego kraju jako osuwisko, na które obecna władza dwóch dziwnych historyków spycha nasz kraj.

Spotkanie odbyło się w sali wypełnionej po brzegi.