Przeskocz do treści

Zakazać Chrztu Świętego?

norbertpolakNorbet Polak

Jakiś czas temu usłyszałem, iż ponoć nasza, jakże stabilna, Unia Europejska, która woli w swym zwyczaju płynąć pod czerwoną banderą (ach, jakiż to lat nam nie przypomina?), chce zakazać Chrztu dzieci nowonarodzonych. Komunikat okazał się fałszywy. Takie orzeczenie w życie nie weszło, ani nie pojawiło się w postaci orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości.

Jednak czy jest to przypadek? Nawet pomimo tego, że rzekomy dziennikarz brytyjskiego dziennika „The Times”, niejaki McFarell, podpisał się pod pochlebnymi słowami wobec powyższego, również rzekomego, orzeczenia? Niejaki, bowiem okazało się, iż w redakcji brytyjskiego dziennika nie znajduje się osoba o takim nazwisku.

Dlaczego, pomimo powyższego faktu, mam wątpliwości? Pomimo tego, że ów tekst, krążący po Internecie, okazał się kiepskim żartem?

Unia Jewropejska, jakby powiedział Żyrinowski, jest znana z mocno lewicowych tendencji. Nie tylko z socjalistycznego zbiurokratyzowania życia gospodarczego na terenie włączonych do niej państw, ale i z powodu forsowania różnorakich postulatów grup lobbingowych w kwestiach ideologicznych, jak na przykład, chwała Bogu pokonany, raport Estreli, mający za cel wprowadzenie „aborcji” (zabijania dzieci poczętych) na życzenie i seksualizację najmłodszych. Przypomniało mi się, chyba nadal obowiązujące, uchwalenie przepisu, iż ślimak jest od teraz... rybą. Oczywiście, to wiązało się z konkretnymi grupami interesów - francuskimi. Ryby były dotowane przez fundusze unijne, a ślimaki już nie. Na dodatek, rodzice muszą tłumaczyć swym pociechom:

- Synku, córeczko, widzicie? Marchewka to owoc. Zapamiętajcie, marchewka to nie warzywo z rodziny selerowatych, ale owoc...

Wiemy, że Unia Europejska jest opanowana przez interesy, zwłaszcza niemieckie. Dowodem tego jest zapisana, chociażby na często tu pokazywanym portalu wpolityce.pl, propozycja Lecha Wałęsy, że Polska i Niemcy powinny być jednym krajem.

Jednak zastanówmy się, czy takie potencjalne orzeczenie miałoby prawo bytu, byłoby prawem sprawiedliwym?

W kontekście ziemskim - tak. Chrzest narusza wolność sumienia i wyboru, gwałci wolną wolę jednostki, gdyż ów człowiek nie jest uświadomiony w tym wieku o skutkach podjętej przez jego rodziców decyzji. Wiąże się to oczywiście i z wolnością religijną, a także swoistym rodzajem stygmatyzacji społecznej, przymuszonej przynależności do określonej wspólnoty, jaką jest Kościół Katolicki i budujące go pomniejsze jednostki organizacji terytorialnej tegoż Kościoła.

Wydawałoby się, iż jest to wystarczająca argumentacja na rzecz uzasadnienia potencjalnego unijnego wyroku czy też wyroku planowanego przez New World Order (Nowego Porządku Świata - o wspólnym rządzie światowym). Ale czy człowiek składa się jedynie z ciała? Czyż nie jest on jednością duszy i ciała, z prymatem (większą ważnością) tego pierwszego?

Chrzest Święty jest uwolnieniem z grzechu pierworodnego, który ściągnęli na siebie nasi pierwsi rodzice, rodzice ludzkości, jakimi byli święci Adam i Ewa (oczywiście zostają skutki grzechu pierworodnego, z którymi w naszym życiu potrzebujemy walczyć). Jak wiemy, bycie w niewoli grzechu, jest trwaniem nie tylko we własnej głupocie z powodu uwierzenia fałszywym słowom o szczęściu, ale i trwaniem w niewoli tegoż kłamcy, jakim jest starodawny wąż, szatan. Jezus Chrystus, Syn Boży, Boski Zbawiciel przyszedł jednak, by w Imię Jego Ojca, Swoim i Ducha Świętego wyrwać ludzi spod władzy ich największego wroga, ojca kłamstwa. On nam daje nowe życie, życie nie tylko ziemskie, ale i życie w wiecznej szczęśliwości. Natomiast diabeł się zmienia. Aktywnie dzisiaj działającym masonom (kto myśli, że to legenda, niech poczyta chociażby książki doktora Stanisława Krajskiego), jako „Bóg Światłości” i nazywa ich „synami światłości”. Jest to jednak ułuda, droga fałszywa. Lucyper - „depczący światło” (niegdyś wszak zwany Lucyferem, czyli „przynoszącym światło”) stosuje aliści wszelkie sztuczki, by pogrążyć obiekt swej największej nienawiści, jakim są ludzie, w wiecznym nieszczęściu, które sam na siebie sprowadził, wypowiadając wobec Boga słowa: „non serviam!” – „nie będę służył!”. Atoli, jak widać, pogrążona w samodestrukcji Unia Europejska woli wybrać na swego pana księcia ciemności. Dokonuje tego poprzez oparcie swych podstaw, swych fundamentów nie na jedynej wierze dającej prawdziwy ład publiczny i Zbawienie każdego, ale na ateizmie. Ateizm natomiast prowadzi w konsekwencji do satanizmu, o którym to ruchu słyszymy już coraz częściej, a którego przejawem są chociażby okropne „zabawki” Monster High czy występy Nergala drącego publicznie Pismo Święte czy też wprowadzony niegdyś przez koncern Agros Nova napój „Demon”, który po kampanii protestacyjnej został wycofany z produkcji. A czyż w „strasznych, ciemnych” wiekach Europa nie była oparta na Christianitas, czyli wspólnocie wszystkich stanów społecznych, dla których fundamentem było Chrześcijaństwo, a dokładniej Katolicyzm? Czyż nie przetrwała ona ponad 1000 lat? (Dlatego też tej epoki nie winno się zwać „mrocznymi wiekami” w porównaniu z innymi epokami, ale właśnie „epoką Christianitas”). Czyż zatem nie lepiej oddać się - ale dobrowolnie, bo Pan Bóg nigdy do niczego nie przymusza - pod władzę Przenajświętszej Trójcy, samego Źródła wszelkiej prawdziwej miłości?

Skoro Chrzest miałby naruszać według lewicy wolność dziecka, to ktoś ją wszak ogranicza. Ktoś aktu Chrztu dokonuje. Kto? Oczywiście, rodzice! Wedle tego myślenia, to oni odpowiadają za zniszczenie życia i przyszłości młodego człowieka. Jaki więc wniosek? Rodzice, do więzienia! A na ich miejsce przyjdą rodziny zastępcze. Atoli, w trosce o dobre wychowanie tych dzieci i zabezpieczenie ich przed chrześcijańskim radykalizmem i wolnością (sic!) duchową, czyli wieczną, a nie tylko kilkudziesięcioletnią (na Ziemi), należy owe dzieci powierzyć takim rodzinom zastępczym, które wykazują się znacznym wskaźnikiem tolerancji. Czyli? To oczywiste! Zboczonym homoseksualistom... A jeżeli nie, to faszystowskiemu państwu, które doskonale zadba o wychowanie swych podopiecznych, jako przyszłego zaplecza wojennego, jako „królików doświadczalnych i mięsa armatniego”.

Europo, do czego doszłaś, do śmiechu rosyjskiego komunisty po konkursie Eurowizji? Bądź czujna i zacznij wreszcie, po wiekach oświeceniowego zaciemnienia, pić z niezatrutego źródła Wody Żywej.