Przeskocz do treści

„Bez serc, bez ducha…”

Anna Maria Kowalska

Dewastacja pomnika Danuty Siedzikówny „Inki” w krakowskim Parku Jordana jest kolejnym, po ostatnich wyczynach na Cmentarzu Rakowickim przy grobie Tadeusza Kantora brutalnym aktem agresji i wandalizmu. W dodatku dokonano tego czynu w miejscu, które znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie krakowskich Błoń, tylokrotnie goszczących Ojca Świętego – Błogosławionego Jana Pawła II, wskazującego przecież w swym nauczaniu na wartości, którym „Inka” pozostawała wierna do ostatniej chwili życia.

To nie mieści się ani w głowie, ani w sercu.

Dodaj komentarz