Przeskocz do treści

Nie lękajcie się Prawdy

Jadwiga Klimkowicz

Szanowni Państwo, powyższy tytuł to tytuł spektaklu. Zapewne większość te słowa kojarzy ze Świętym Janem Pawłem II… i bardzo dobrze . Jednak po Mszy Świętej w niezwykłym miejscu, wśród skał , w całej okazałości piękna przyrody , słuchając kazania księdza dr. Artura Kardasia, doktora nauk humanistycznych (historia), którego przedmiotem badań naukowych jest Wielka Emigracja i dzieje zmartwychwstańców - nasuwa się również i mnie samej pytanie: czy rozumiemy wszystko co zostało nam w tych słowach przekazane! Czy wśród wielu zdjęć które posiadamy, wykonanych podczas spotkań ze Świętym Janem Pawłem II, pamiętamy wypowiedziane przez Niego słowa? Czy też tylko wśród swych znajomych jesteśmy zwykłymi "oglądaczami wspominek" z wszelakiego rodzaju uroczystości związanych z różnego rodzaju jubileuszami, nabożeństwami i spotkaniami w tym np. pod Oknem Papieskim. Ale nie mi oceniać i nie mi osądzać, gdyż i ja sama mam do siebie wiele zarzutów. Powinniśmy wszyscy wiedzieć, iż w maju minęła setna rocznica urodzin naszego największego z największych Polaków ! A czy wszyscy o tym wiemy i pamiętamy?

Realizując wiele spektakli teatralnych związanych z tematem Ojca Świętego - Jana Pawła II, spotkałam niezwykłą buntowniczkę w dobrym tego słowa znaczeniu, obrończynię i pasjonatkę mowy i historii polskiej, dla której miałam przyjemność zrealizować wiele choreografii, a mowa tu o Sławie Bednarczyk. "Sławeńka" bo tak pozwolę sobie o niej mówić przekazywała poprzez spektakle olbrzymią wiedzę , całą masę ciekawostek historycznych i nauczała z niezwykłą pieczołowitością pięknej i wykwintnej mowy polskiej! To niezwykły pedagog, artysta i twórca niepowtarzalnych spektakli patriotycznych. "Sławeńka" zrealizowała min. spektakl pt.: "Nie lękajcie się Prawdy" przybliżając nam słowa Ojca Świętego - Jana Pawła II. Kiedy poprosiłam aby powiedziała coś więcej o realizacji tego typu spektakli odpowiedziała:

„Jan Paweł II często cytował słowa Chrystusa o prawdzie. O tym, że prawda wyzwala, że jest drogą życia, daje wolność bowiem nie niszczy i nie dręczy sumienia tak jak kłamstwo. Rzeczywiście tak jest, gdyż życie w oszustwie słowa i czynów, dwulicowość postępowania albo pycha, albo tez pożądliwość mamony lub stanowiska - to nerwowa konfrontacja z wyborem miedzy dobrem a złem. Wychowanie a nie chowanie młodych Polaków to obowiązek moralny i odpowiedzialność przed Bogiem oraz Ojczyzną , której los zależy od moralnego i etycznego działania dla dobra, wolności i niepodległości sumienia… Życie poświęciłam na kształtowanie takich postaw jakie głosił Ojciec Święty w swoich kazaniach - Nasz Wielki Rodak - Jan Paweł II - właściwie męczennik tego świata, bo świat może go słuchał ale nie wprowadził w życie, ani państwowe, ani społeczne, ani finansowo-gospodarcze. Tak Wielki Człowiek rodzi się raz na parę setek lat. Taki dar od Boga dla Polski, Świata… powoli zapominany. Ten spektakl po to został stworzony aby młodym Polakom przypomnieć kim są, po co żyją i jaki cel i sens ma ziemskie istnienie. Dziś woła do Polaków z nieba: Co zrobiliście z moja ziemską Ojczyzną? Co zrobiliście z moim narodem? Co zrobiliście ze światem - z moim słowem”.

Szanowni Państwo, dziś i ja po latach - patrząc na młodych wówczas adeptów sztuki zadaję pytanie: czy pamiętacie czego chciała was nauczyć? Czy pamiętacie sens tekstów, których uczyliście się na pamięć? Czy rozumiecie słowa zawarte w spektaklach , które przedstawialiście wiele razy? Patrząc na dzisiejsze poczynania młodych ludzi, często niezwykle utalentowanych, mam różne myśli, często przeżywam rozterkę i zadaję sobie pytanie: dlaczego i po co podejmują się prac, które tak naprawdę nie wzbogacają kultury, ani ich osobiście?! Idąc jednak dalej tą myślą dochodzę do wniosku że to nie wina was - młodych ludzi, po prostu żyjecie w świecie pełnej komercjalizacji, świecie, gdzie chęć posiadania jeszcze więcej niż się posiada doprowadza was i nas czyli wszystkich do globalnego upadku piękna, dobra, miłości, a co za tym idzie, stajemy się niczym bez wartości. Można nas, was, wszystkich wyrzucić do kosza jak starą zniszczoną lalkę, która nie posiada jednej rączki, nóżki, czy oczka, bo to przecież nie problem, zawsze można wymienić ją na nową. Tylko gdzie nas to prowadzi... Czy zastanawiamy się nad tym, że tą zniszczoną lalką nie stanie się któregoś dnia każdy z nas? Polecam kilka wybranych fragmentów z wspomnianego już wcześniej spektaklu opartego na tekstach wielkiego Polaka jakim był Ojciec Święty Jan Paweł II . I tak jeszcze na koniec: nie podoba mi się pojęcie "pokolenie JPII", to takie określenia, które zbliżają nas do nowomowy, jak niezrozumiałe, modne teraz wyrażenie "xd" czy "lol" - czy tak naprawdę ktoś rozumie o co w tym chodzi?

Wybrane teksty do spektaklu: "Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, kierunków cywilizacyjnych. Nie lękajcie się! Chrystus wie, co kryje się we wnętrzu człowieka. Jedynie On to wie".

"Człowiek otrzymuje od Boga swą istotną godność, a wraz z nią zdolność wznoszenia się ponad wszelki porządek społeczny w dążeniu do prawdy i dobra. Jest on jednak również uwarunkowany strukturą społeczną, w której żyje, otrzymanym wychowaniem i środowiskiem".

"Istotnie, głównym bogactwem człowieka jest wraz z ziemią sam człowiek".

"Trzeba być pokornym, ażeby łaska Boża mogła w nas działać, przeobrażać nasze życie i przynosić owoc dobra. Dla chrześcijanina sytuacja nigdy nie jest beznadziejna".

"Potrzeba nieustannej odnowy umysłów i serc, aby przepełniała je miłość i sprawiedliwość, uczciwość i ofiarność, szacunek dla innych i troska o dobro wspólne, szczególnie o to dobro, jakim jest wolna Ojczyzna".

To tylko kilka przykładów tekstów Ojca Świętego wykorzystanych w spektaklu w reż. Sławy Bednarczyk - te słowa są nam dziś wszystkim bardzo potrzebne! Pamiętajmy! A tak swoją drogą szkoda, że Sława Bednarczyk zaprzestała nauczania mowy polskiej. Myślę, że nadal jest w tej kwestii bardzo potrzebna, a ja cieszę się, że miałam przyjemność współpracy z tak wymagającym artystą.