Przeskocz do treści

„Ponieważ Mur Berliński wciąż istnieje…”

barbarahenkeBarbara Henke

Mieszkając w Belgii od niespełna 5 miesięcy, rozmawiając z ludźmi, oglądając wieczorne wiadomości, wciąż nie mogę się nadziwić jak uderzający jest brak wiedzy o tzw. „krajach wschodu” (czyt. wszystkie kraje na wschód od Niemiec), wśród „ludzi zachodu”. O Polsce, oprócz reklamy pobytu w Zakopanem, nie słyszałam NIC w mediach belgijskich. Tak samo przedstawia się sytuacja naszych sąsiadów, a o Rosji mówi się jedynie poruszając temat Gerarda Depardieu, który został „uhonorowany” rosyjskim obywatelstwem.

Niejednokrotnie rozmawiając z moimi belgijskimi przyjaciółmi o Polsce, o naszej historii i teraźniejszości, wzbudzam zaskoczenie i pytania: „Naprawdę?”, „Dlaczego?”, „Czemu my nic o tym nie wiemy?”. Zaczęłam się nad tym zastanawiać: Być może powodem tego jest faktyczny brak źródeł dla mediów zagranicznych? Byś może uważają, że ludzi nic to nie obchodzi? Być może specjalnie izolują ich od tych informacji?

Zadając sobie te i inne pytania, podczas jednej z rozmów zapytałam mojej znajomej, którą uważam za osobę inteligentną, wykształconą i doświadczoną (46 lat) co ona o tym sądzi. Odpowiedziała mi, że dla nich, Belgów, Europa otwiera się raczej w stronę Francji, Hiszpanii, Portugalii. Jej zdaniem jest to pewnego rodzaju relikt Muru Berlińskiego*, w cieniu którego ona i jej rówieśnicy, urodzeni w latach 60/70, dorastali.

murberlinskiNie mając kontaktu i informacji o krajach „za murem”, właściwie nie wiedzieli o nich nic więcej oprócz tego, czego nauczyli się podczas lekcji historii, i tak też kraje te pozostają w ich świadomości także i dziś. Cytując dokładnie jej słowa: „Być może Mur Berliński upadł fizycznie, ale tak naprawdę wciąż istnieje w naszej świadomości…” (fot. Mur berliński w okolicy Bethaniendamm (1986), za: Wikipedia).

Co więcej, nowe pokolenie również wychowywane jest w tym przekonaniu. O Polsce wiedzą niewiele. W ich mniemaniu jest to kraj Auschwitz i Kopalni Soli w Wieliczce.

Jak więc zmieniać ten jakże nieprawdziwy obraz naszej Ojczyzny? Myślę, że wymiany międzynarodowe, takie w jakiej w tym momencie uczestniczę, mogą otworzyć oczy „zwykłym” obywatelom. Jednak to nie wystarczy. Uważam, że jest to pole do aktywnego działania dla polskiej dyplomacji, jednakże przy obecnych rządach raczej nie można na to liczyć.

Zostaje jednak wiara, że w przyszłości nowemu pokoleniu powiedzie się wziąć sprawy w swoje ręce i kształtować (a raczej budować) prawdziwy obraz Polski i jej przebogatej kultury za granicą.

*(Za Wikipedią): Mur berliński (niem. Berliner Mauer) – system umocnień długości ok. 156 km (betonowy mur, okopy, zapory drutowe, miny). Zwany był również eufemistycznie w języku propagandy NRD – antyfaszystowskim wałem ochronnym (antifaschistischer Schutzwall), od 13 sierpnia 1961 do 9 listopada 1989 oddzielał Berlin Zachodni od Berlina Wschodniego. Był on jednym z najbardziej znanych symboli zimnej wojny i podziału Niemiec. Podczas prób przedostania się przez strzeżone urządzenia graniczne do Berlina Zachodniego wielu ludzi zostało zabitych. Dokładna liczba ofiar jest sporna i niepewna, różne źródła podają od 86 do 238 śmiertelnych przypadków.

Dodaj komentarz