Przeskocz do treści

Radni Prawa i Sprawiedliwości w małopolskim sejmiku w sprawie ochrony rynku producentów wędlin oraz rynku pracy w regionie

michalciechowskiMichał Ciechowski

Informacja prasowa

Przyjęte w 2011 r. przez Komisję Europejską rozporządzenie dotyczące zawartości substancji smolistych w żywności, które zostało zaakceptowane przez polski rząd, jest zagrożeniem dla licznych małopolskich producentów wędlin. Już we wrześniu br. nowe prawo zacznie obowiązywać.  Jak do tej pory Zarząd Województwa Małopolskiego nie podjął starań aby ratować rynek produktów mięsnych w Regionie.

Tomasz Poręba, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości spotkał się niedawno z komisarzem UE ds. zdrowia i ochrony konsumentów Tonio Borgiem. KE gotowa jest przysłać do Polski specjalny zespół, który pomoże ograniczyć negatywne skutki rozporządzenia dotyczącego stosowania naturalnych metod wędzarniczych. Warunkiem jest jednak inicjatywa polskiego rządu, która musi zwrócić się w tej sprawie do KE. Komisja zadeklarowała podjęcie wszelkich możliwych działań, których celem będzie ochrona polskich zakładów mięsnych. Potrzebna jest jednak inicjatywa polskiego rządu, który powinien jak najszybciej podjąć rozmowy w tej sprawie z KE.

OLYMPUS DIGITAL CAMERADlatego też radni Prawa i Sprawiedliwości w małopolskim sejmiku apelują do ministra rolnictwa w sprawie ochrony rynku producentów wędlin oraz rynku pracy w Małopolsce. „Dużo się ostatnio o zakazie tradycyjnego wędzenia wędlin w Małopolsce mówi. Jednak do tej pory, nie padł żaden oficjalny głos w tej sprawie. A jest on potrzebny, a by wywrzeć nacisk na rząd w celu podjęcia wszelkich możliwych działań by chronić branżę wędliniarską przed niektórymi bezdusznymi i szkodliwymi rozwiązaniami płynącymi do nas z Brukseli” – mówił radny małopolski Jarosław Szlachetka (fot. pp. Jarosław Szlachetka, radny Sejmiku Województwa Małopolskiego (Prawo i Sprawiedliwość) i Andrzej Adamczyk – poseł na Sejm RP (Prawo i Sprawiedliwość), wiceprzewodniczący sejmowej komisji infrastruktury). Radni PiS zapowiedzieli, ze w tej sprawie złożą także projekt rezolucji Sejmiku Województwa Małopolskiego, obligujący rząd do podjęcia niezbędnych działań.

Przyjęte przez Komisję Europejską przy wiedzy polskiego rządu przepisy, stwarzają zagrożenie dla istnienia wielu małopolskich przedsiębiorstw i uderzają w interesy Małopolski i Małopolan. Komisja Europejska obniżając dopuszczalną zawartość benzopirenu z 5 do 2 miligramów na kilogram wędlin, równocześnie dopuściła jego podwyższoną zawartość dla produktów ważnych dla producentów w państwach Europy Zachodniej jak np. małże i wędzone ryby.

W przypadku Polski nie dopuszczono wyjątków nawet dla produktów regionalnych, w przypadku których Małopolska jest krajowym liderem. Zupełnie inaczej została potraktowana  Szwecja, dla której Bruksela zgodziła się na odstępstwa od obowiązujących norm dla wyrobów tradycyjnych.

W treści apelu czytamy m.in. „Oczekujemy informacji o tym, jakie organizacje lobbystyczne były zaangażowane w przygotowanie restrykcyjnego dla polskich produktów rozporządzenia, oraz rządy jakich państw zabiegały o przyjęcie niekorzystnych dla Polski przepisów. Apelujemy o niezwłoczne podjęcie wszelkich działań zmierzających do ochrony  producentów wędlin”

Obecny na konferencji poseł Andrzej Adamczyk zwrócił uwagę, że decyzje Komisji Europejskiej, beztrosko zaakceptowane przez polski rząd, uderzą w borykający się z ogromnymi problemami rynek pracy w Małopolsce. Setki ludzi może stracić pracę. Poseł przypomniał, że w 2013 r. w Małopolsce zbankrutowało prawie 100 przedsiębiorstw, o ponad 30% więcej niż w roku 2014. „Przy takiej polityce rządu jak obecnie obawiam się, że 2014 może być kolejnym rokiem niechlubnych rekordów; bankructw, stopy bezrobocia czy emigracji za pracą. Inni potrafią walczyć o swoje interesy w Brukseli. Komisja Europejska wysyła sygnały, że jest skłonna rozmawiać i negocjować. Polski rząd jednak milczy i pokornie godzi się na wszystko. To nie pierwszy taki przykład. Przypomnę choćby sprawę stoczni. W Polsce stocznie zlikwidowano za to w Niemczech ta gałąź przemysłu kwitnie.”

Andrzej Adamczyk poinformował, że z informacji jakie uzyskał od eurodeputowanego Tomasza Poręby wynika, że polski rząd konsultował sprawę  zawartości substancji smolistych w żywności, ale jedynie z dużymi producentami żywności. Małe często rodzinne przedsiębiorstwa produkcyjne nic o tym nie wiedziały. Nie wiedzieli także europarlamentarzyści. Wszystko odbywało się na linii KE, polski rząd i ewentualnie podmioty, które rząd zaprosił.

„Zachodzi podejrzenie, czy decyzje te, nie są świadomie wymierzone w małych polskich producentów, których rynek tym samym przejma duże firmy” – mówił Andrzej Adamczyk. Poseł, w imieniu przewodniczącego komisji rolnictwa i rozwoju wsi – Krzysztofa Jurgiela zaprosił wszystkich małopolskich producentów na posiedzenie komisji które odbędzie się w najbliższy czwartek. Posiedzenie będzie dotyczyć powyższej sprawy.

Apel radnych Prawa i Sprawiedliwości Sejmiku Województwa Małopolskiego
w sprawie ochrony rynku producentów wędlin oraz rynku pracy w Małopolsce

Kraków, dnia 20 stycznia 2014 r.

Szanowny Pan
Stanisław Kalemba
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi

Przyjęte w sierpniu 2011 roku przez Komisję Europejską rozporządzenie dotyczące zawartości substancji smolistych w żywności, które zostało jednoznacznie zaakceptowane przez polski rząd, jest zagrożeniem dla licznych małopolskich producentów wędlin. Kolejna grupa małopolskich pracowników zatrudniona w nowoczesnych i konkurencyjnych na rynku europejskim przedsiębiorstwach utraci pracę, a liczna grupa rodzinnych przedsiębiorstw stosujących tradycyjne metody produkcji stanie przed groźbą zaprzestania działalności. Nowe regulacje sprawią, że wędzenie przy użyciu drewna stanie się praktycznie niemożliwe. Wiele tradycyjnych produktów albo zniknie z rynku, albo ze względu na konieczność zastosowania innych metod produkcji -  zmieni swój niepowtarzalny smak.

Komisja Europejska obniżając dopuszczalną zawartość benzopirenu z 5 do 2 miligramów na kilogram wędlin, równocześnie dopuściła jego podwyższoną zawartość dla produktów ważnych dla producentów w państwach Europy Zachodniej jak np. małże i wędzone ryby.

W przypadku Polski nie dopuszczono wyjątków nawet dla produktów regionalnych, w przypadku których Małopolska jest krajowym liderem. Zupełnie inaczej została potraktowana  Łotwa czy Szwecja, dla których Bruksela zgodziła się na odstępstwa od obowiązujących norm dla wyrobów tradycyjnych.

Oczekujemy informacji o tym, jakie organizacje lobbystyczne były zaangażowane w przygotowanie restrykcyjnego dla polskich produktów rozporządzenia, oraz rządy jakich państw zabiegały o przyjęcie niekorzystnych dla Polski przepisów. Apelujemy o niezwłoczne podjęcie wszelkich działań zmierzających do ochrony  producentów wędlin. Działania te są niezbędne ponieważ już we wrześniu br. nowe prawo zacznie obowiązywać.

Niepokoi nas bezczynność polskiego rządu w tej sprawie i wręcz przychylne stanowisko wobec restrykcji wobec polskiego rolnictwa i przemysłu spożywczego. Przyjęte przez Komisję Europejską przy wiedzy polskiego rządu przepisy, stwarzają zagrożenie dla istnienia wielu małopolskich przedsiębiorstw i uderzają w interesy Małopolski i Małopolan. Przypominamy, że Małopolska jest jednym z regionów, w których bezrobocie rośnie najszybciej.

Do wiadomości:
- Donald Tusk, Prezes Rady Ministrów
- Janusz Piechociński, wicepremier, minister gospodarki