Przeskocz do treści

Szarotki

Dorota Suder

Ich ojczyzną, są góry
Często surowe
Ale w jasnym błękicie nieba
Rozpogodzone...
I nawet te, gwiezdne cuda
Zmienią ich oblicze
Bo choć niewinnie, skalną półkę zdobią
To wiedzą, że dzięki wsparciu słońca
W miejscu srogiej zimy
Znów zakwitną wiosną...
Widok niecodzienny
Kiedy tyle kwiecia
Dumny posąg, zarumieni
Czasem, trzeba wspiąć się wysoko
By ujrzeć piękno
Które, koroną z szarotek zwieńczyło
Boskie dzieło
Teraz rozświetlone
Jego miłością...