Przeskocz do treści

Centrum Ścigania Zbrodniarzy Komunistycznych i Faszystowskich
Warszawa, 4 kwietnia 2016 roku

Minister Sprawiedliwości
Prokurator Generalny
Zbigniew Ziobro

Prezes IPN
Łukasz Kamiński

Szanowni Panowie!

cszkiflogoZ zadowoleniem przyjmujemy decyzję o rozwiązaniu Prokuratury Wojskowej, której wieloletnie pozoranctwo w zakresie odnowy wymiaru sprawiedliwości po 1989 roku wyszło na jaw szczególnie, gdy nieudolnie zajmowała się śledztwem dotyczącym zbiorowej śmierci przedstawicieli polskich elit w Smoleńsku.

Według upublicznionych informacji większość wojskowych śledczych zostanie przeniesiona do terenowych struktur prokuratury cywilnej, a niektórzy „sprawdzeni towarzysze” prokuratorzy odchodzą na dobrze płatne emerytury (w wysokości od 7 do 19 tysięcy złotych miesięcznie!).

Ponieważ zdecydowana większość prokuratorów rozwiązanej obecnie struktury wojskowej to dyspozycyjni oficerowie z niechlubną przeszłością, żywe relikty totalitarnej PRL, a nierzadko zwykli zbrodniarze komunistyczni, zwracamy się o to, by w ogóle nie zatrudniać ich w organach wymiaru sprawiedliwości, wszcząć wobec nich postępowania dyscyplinarne i karne celem wydalenia ze służby.

Poniżej wymieniamy z imienia i nazwiska prokuratorów wojskowych mających zakorzenienie z PRL, którzy więzili i oskarżali patriotów antykomunistycznej opozycji zwłaszcza w stanie wojennym – o dokonanie zmistyfikowanych „zbrodni” zagrożonych wieloletnim więzieniem a nawet karą śmierci.

ppłk Stanisław Walery, oskarżał w rekordowej liczbie kilkudziesięciu spraw stanu wojennego. Bezprecedensowo nie zgodził się z wnioskiem lekarza więziennego na umieszczenie w szpitalu chorego opozycjonisty Mieczysław Rokitowskiego. W efekcie M. Rokitowski zmarł 4.IV.1982 r. w więzieniu w Załężu.

Marian Cypryś nadzwyczaj aktywny oskarżyciel stanu wojennego. Przykładowo 4 marca 1982 roku zażądał 6 lat więzienia dla Ireny Kula za… roznoszenie ulotek. Sąd w Rzeszowie skazał ją na 3 lata pozbawienia wolności.

płk Jarosław Ciepłowski, jako prokurator w Białej Podlaskiej prowadził sprawy o „przechowywanie nielegalnych wydawnictw” przez opozycjonistów, niedawno z ramienia Naczelnej Prokuratury Wojskowej członek Krajowej Rady Prokuratury III RP.

płk Lutysław Górecki jako prokurator w Rzeszowie prowadził sprawy o „rozpowszechnianie nielegalnych wydawnictw” na terenie zakładów pracy i …kościołów.

płk Andrzej Haładyn jako śledczy tropił w stanie wojennym m.in. działacza Solidarności "Ursusa" w Gorzowie Wielkopolskim uwiezionego za „ręczne sporządzenie napisu na tablicy ogłoszeń znieważającego PZPR i L. Breżniewa„ w rocznice paktu Ribbenrop-Mołotow.

płk Jacek Jatczak, jako kapitan LWP zwalczał antysocjalistyczne napisy, represjonował m.in. działacza opozycji uwięzionego za „wywieszenie prześcieradła z czerwonym napisem SOLIDA w sposób sugerujący, że związek Solidarność ocieka krwią.". Tropił podziemny Zarząd Regionu Wielkopolska NSZZ „Solidarność”. Represjonował studentów NZS za „umieszczanie napisów szkalujących WRON i gen. Jaruzelskiego”. Oskarżał także w rozprawie opozycjonisty zakończonej 19 X 1982 r wyrokiem bezwzględnego więzienia za ulotki wykonane… stemplem [sąd Wojsk Lotniczych w Poznaniu sygn. W-74/82]

płk Jarosław Kieroński, wielokrotnie oskarżał działaczy opozycji, m.in. w procesie 17-letniego ucznia obwinionego i skazanego za to, iż: "w dniach 13- 16 grudnia 1981 r. w miejscowości Wschowa, działając wspólnie i w porozumieniu z nieletnimi rozlepiał w miejscach publicznych plakaty zawierające fałszywe informacje o aktualnej sytuacji w kraju, a mianowicie o panującym w kraju strajku i zaprzestaniu pracy w kopalniach węgla kamiennego oraz zaatakowaniu przez wojsko wszystkich większych zakładów produkcyjnych na terenie Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej".

płk Jerzy Krawiec, jako prokurator LWP oskarżał działaczy NSZZ Solidarność o „nielegalne informowanie o trwającym strajku w Stoczni Szczecińskiej”, w efekcie zapadły wyroki więzienia. Tropił też młodzież piłsudczykowską za „udział w nielegalnym związku o nazwie Drużyny Strzeleckie mającym na celu przestępstwo".

gen. Janusz Palus - był oskarżycielem w procesie dziewięciu górników z najdłużej na świecie strajkującej pod ziemią załogi kopalni "Ziemowit", którzy zostali skazani na kary więzienia od trzech do siedmiu lat. Udzielał się równolegle w zespole oskarżycielskim przeciwko bohaterom z Komitetu Strajkowego KWK „Wujek” gdzie zapadły surowe wyroki na ofiary krwawej pacyfikacji. Ulubieniec Leszka Millera i Aleksandra Kwaśniewskiego, podejrzewany dodatkowo przez Rzecznika Interesu Publicznego o tajną współpracę z komunistycznymi służbami specjalnymi.

Krzysztof Parulski, tropił m.in. dużą ilość młodzieży za ich patriotyczną działalność w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów Politechniki Poznańskiej. Toczył publiczna polemikę z ministrem sprawiedliwości w 2007 roku, zdymisjonowany powrócił dzięki rekomendacji Donalda Tuska. Awansowany przez Bronisława Komorowskiego na stopień generała.

płk Zenon Serdyński, m.in. represjonował młodego chłopaka za wywieszenie w Darłowie jednej ulotki, skazanego za ten czyn na bezwzględny rok więzienia.

płk Wojciech Trześniewski, m.in. wszczął śledztwo przeciwko działaczowi Solidarności Stoczni im. Lenina w Gdańsku za kolportaż ulotek, skazanego za to na… 3 lata więzienia.

ppłk Lech Wysocki, oskarżał 17-letniego ucznia skazanego za to iż "(...) w okresie od 14.01.1982 r. do 21.01.1982 r. działając czynem ciągłym w celu rozpowszechnienia sporządził pismem ręcznym, a także przy użyciu dziecięcej drukarenki, a następnie częściowo rozpowszechniał poprzez rozplakatowanie na terenie Kostrzyna i na terenie szkoły ulotki w charakterze antypaństwowym, które w swej treści lżyły, wyszydzały oraz poniżały ustrój i naczelne organy PRL (...)"

Szczególnie bulwersuje kariera znanego nam zbrodniarza PRL, zastępcy szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej, pułkownika Sławomira Gorzkiewicza, który jako porucznik oskarżał kierownictwo Konfederacji Polski Niepodległej o próbę "zerwania jedności sojuszniczej z bratnim Związkiem Radzieckim" oraz zarzucał rozpowszechniania kłamliwych informacji, iż niemieckiej zbrodni Katyńskiej dokonali rzekomo Rosjanie… Jest to ten sam funkcjonariusz, który w III RP umorzył ważne śledztwo w sprawie oskarżeń Ministra Spraw Wewnętrznych A. Milczanowskiego wobec Józefa Oleksego o zdradę Rzeczpospolitej na rzecz Rosji.

Domagamy się zwolnienia z pracy zbrodniarzy komunistycznych oraz skierowania przeciwko nim wniosków o ściganie karne. Przemawia za tym dalekowzroczność i odpowiedzialność, co wymaga oczywiście odwagi w podjęciu takiej decyzji.

Wiemy na przykładzie bezkarnych prokuratorów śląskiego okręgu wojskowego, którzy zacierali dowody zbrodni plutonu „antyterrorystycznego MO” na kopalni Wujek, iż oprawcy z PRL są systemowo chronieni przez kuriozalne uchwały sędziów Sądu Najwyższego III RP i Trybunału Konstytucyjnego (np. w zakresie lustracji) – a są to praktyki identyczne, jakie stosowali hitlerowscy sędziowie w Najwyższym Trybunale RFN opóźniając denazyfikację o około30 lat.

Niemniej jednak zgodnie z obowiązującym prawem wszystkie wzmiankowane zbrodnie komunistyczne (większość czynów tych funkcjonariuszy jest także zbrodnią przeciwko ludzkości), dokonywane przez dyspozycyjnych funkcjonariuszy PRL tj. SB-ków, prokuratorów, sędziów itp. nie podlegają przedawnieniu, domagamy się konsekwentnego ich ścigania, a przynajmniej na początek chociaż zwolnienia z pracy i odebrania uprzywilejowanych, nienależnych emerytur.

Przykład skazania Czesława Kiszczaka w efekcie protestów „tortowych” i presji opinii publicznej dowodzi, iż można skutecznie przełamać zmowę „okrągłego stołu”.

Domagamy się wprowadzenia fundamentów praworządności i przywrócenia elementarnego ładu moralnego.

Czas najwyższy, by dyspozycyjni funkcjonariusze przestali deprawować swoją bezkarnością następne pokolenia pracowników wymiaru sprawiedliwości.

Jako weterani walki o Niepodległą i demokratyczną Polskę nie poprzestaniemy w naszych wysiłkach, aż zostanie zbudowana uczciwa Rzeczpospolita!

za Centrum Ścigania Zbrodniarzy Komunistycznych i Faszystowskich:
Koordynator Centrum, Adam Słomka

List otwarty podpisali również: Nina Milewska - założyciel KPN w 1979 r. - Gdańsk / Stanisława Korolkiewicz - stowarzyszenie więzionych i represjonowanych w PRL - Białystok / Janusz Szkutnik - współzałożyciel podziemnej Solidarności Walczącej - Rzeszów / Andrzej Melak - Komitet Katyński Warszawa, internowany, radny PiS / Krzysztof Bzdyl - założyciel KPN w 1979 r. - Kraków / Janusz Olewiński - Ogólnopolskie Stowarzyszenie Internowanych i Represjonowanych - Siedlce / Paweł Władkowski - stowarzyszenie rodzin ofiar Grudnia 1970 na wybrzeżu / Stefan Kucharzewski - nestor opozycji demokratycznej w Lublinie / Jan Raczycki - Stowarzyszenie Osób Represjonowanych w PRL "Przymierze" – Bydgoszcz / Jacek Smagowicz - działacz jawnej i podziemnej NSZZ Solidarność Małopolska / Janusz Fatyga - stowarzyszenie III Konspiracji - Łódź / Zygmunt Miernik - stowarzyszenie więźniów politycznych „Niezłomni”. Znany z protestu tortowego na procesie Kiszczaka - Dąbrowa Górnicza / Tadeusz Wołyniec - Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym - Koszalin / Agata Michałek-Budzicz - działacz KPN, NZS, PPS, założyciel Ruchu Wolność i Pokój oraz Polskiej Sekcji Ligii Obrony Praw Człowieka - Kraków / Mariusz Cysewski - więzień polityczny PRL i ZSRR (również psychuszek), tłumacz literatury angielskiej, społecznie tłumaczył dokumenty Rodzin Katyńskich przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu w procesie przeciwko Rosji - Piekary Śląskie / Jarosław Rolewski - więzień polityczny stanu wojennego, KPN i Strzelec - Poznań / Jerzy Trojanowski – dziennikarz / Henryk Bąkowicz - stowarzyszenie Solidarni 2010 na Śląsku / Wojciech Grabowski - RKW - Ruch Kontroli Władzy, Katowice / Zygmunt Korus - więziony za koordynowanie protestów 1968 roku w Krakowie, Klub Gazety Polskiej Chorzów.

Oświadczenie w sprawie wypowiedzi ministra Władimira Medinskiego,
rosyjskiego promowania określenia „polskie obozy koncentracyjne”
i projektu ustawy o usunięciu z przestrzeni publicznej obiektów i symboli ustrojów totalitarnych

Warszawa, 27 stycznia 2016 r.

cszkiflogoŚrodowiska tworzące Europejskie Centrum Ścigania Zbrodniarzy Komunistycznych i Faszystowskich, w tym członkowie i sympatycy Konfederacji Polski Niepodległej, Solidarności Walczącej i innych formacji niepodległościowych, uważają dzisiejszą wypowiedź ministra kultury Federacji Rosyjskiej Władimira Medinskiego – wygłoszona publicznie i zacytowana przez agencję TASS – w sprawie totalitarnych monumentów pozostawionych przez Rosjan na naszym terytorium po 1989 roku i konieczności ich dalszego pozostawienia jest równie skandaliczna w wymowie, jak prowokacyjne i kłamliwe określenie przez RIA-Novosti niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego w Sobiborze za „polski obóz koncentracyjny”.

W związku z powyższym, przedstawiamy w załączeniu gotowy projekt ustawy o usunięciu z przestrzeni publicznej obiektów i symboli ustrojów totalitarnych i oczekujemy jego wniesienia w drodze projektu poselskiego przez patriotycznych polskich parlamentarzystów z wszystkich klubów parlamentarnych.

(Od Redakcji): projekt ustawy znajdą Państwo tutaj:
http://www.ngopole.pl/2016/01/27/adam-slomka-pieknym-za-nadobne-ministrowi-kultury-rosji-w-medinskiemu

Uważamy, że naciski Federacji Rosyjskiej mają na celu ukrycie współodpowiedzialności ZSRR za wywołanie II wojny światowej poprzez zawarcie porozumienia Hitler – Stalin z 23.08.1939 r. oraz wspólną agresję na II RP. Dodajemy, że minister W. Medinski powinien wiedzieć, że ZSRR została usunięta z Ligi Narodów za kolejną bezprawną agresję Rosji na Finlandię (1939 r.) Rosyjski minister kultury powinien za to zadbać o zwrot polskich dzieł sztuki zagrabionych przez Rosję na naszym terytorium od 1772 roku, które do dziś są eksponowane w rosyjskich muzeach, m.in. w Ermitażu. Naszym zdaniem, zabieranie głosu przez ministra Medinskiego w kwestiach naszej suwerennej polityki historycznej i totalitarnych monumentów zbrodniczej Armii Czerwonej pozostawionych na naszym terytorium jest nieuprawnione i nie mieści się w jego kompetencjach jako rosyjskiego ministra kultury. Albowiem nie można przecież uznać za przejaw „kultury” masowych gwałtów, mordów, zniszczeń oraz represji dokonywanych przez ZSRR i jej kolaborantów … czyli wprost tych czynów za coś, co ma być godne „kulturalnego” upamiętnienia.

Zatem domagamy się od Federacji Rosyjskiej poszanowania naszego prawa do kształtowania polskiej świadomości historycznej, naszej efektywnej władzy na naszym terytorium oraz obiektywnych faktów historycznych. Ponadto proponujemy W. Medinskiemu, aby zajął się radzieckimi obozami pracy czy milionami zagłodzonych na Ukrainie lub deportacjami m.in. Polaków z wschodnich województw II RP w głąb ZSRR z polecenia totalitarnej radzieckiej partii komunistycznej lub politycznymi mordami z czasów ZSRR i Federacji Rosyjskiej, a nadto pouczył propagandzistów z RIA-Novosti, że kłótnia w totalitarnym porozumieniu Hitlera i Stalina z 1941 roku nie zmienia faktu, że za obozami koncentracyjnymi (pracy) oraz ich funkcjonowaniem stali akurat Niemcy i Rosjanie. To, że to ZSRR uruchomiło ponownie obóz w Oświęcimiu po 27 stycznia 1945 roku w celu represjonowania żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego … jest tu aż zbyt dobrym przykładem, że dla Polaków zmienili się okupanci, a nie fakt okupacji.

Za Europejskie Centrum Ścigania Zbrodniarzy Komunistycznych i Faszystowskich
Adam Słomka, przewodniczący KPN-Niezłomni, poseł na Sejm RP I, II, III kadencji, więzień polityczny PRL