Przeskocz do treści

Medialna burza po kolejnym ataku D. Tuska na polski rząd

Radio Maryja

Kolejny atak Donalda Tuska na rząd w Polsce wywołał medialną burzę i falę komentarzy. W niedzielę przewodniczący Rady Europejskiej na Twitterze zasugerował, że polski rząd realizuje kremlowski scenariusz izolacji Polski. Opozycja zaciera ręce i mówi o powrocie Donalda Tuska do polskiej polityki. Szef RE nie był i nie jest neutralny politycznie, a jego słowa to głos współczesnej Targowicy uderzającej w Polskę – mówią już nie tylko przedstawiciele obozu sprawującego władzę. W niedzielę przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk alarmował na Twitterze, że Rosja i prezydent Putin cieszą się z polityki prowadzonej przez polski rząd. „Alarm! Ostry spór z Ukrainą, izolacja w Unii Europejskiej, odejście od rządów prawa i niezawisłości sądów, atak na sektor pozarządowy i wolne media – strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie” – napisał Donald Tusk.

Premier Beata Szydło odpowiedziała także na Twitterze. „Donald Tusk jako przewodniczący Rady Europejskiej nic dla Polski nie zrobił. Dzisiaj, wykorzystując swoje stanowisko do ataku na polski rząd atakuje Polskę” – odpowiedziała. Być może Donald Tusk próbuje wrócić dla polskiej polityki, ale Polacy mu nie ufają – mówił dziś marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Natomiast Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, zauważył, że szef Rady Europejskiej jawnie łamie unijne prawo. – Szef Rady Europejskiej i szef Komisji Europejskiej nie mogą – i tu są jasne reguły gry i jasne unijne prawo – komentować sytuacji wewnątrz poszczególnych państw członkowskich, a już zwłaszcza własnego kraju członkowskiego – podkreślił Ryszard Czarnecki.

O zachowaniu neutralności Donald Tusk zapewniał w marcu, przed wyborem na kolejną kadencję szefa Rady Europejskiej. – Znam swoją rolę jako przewodniczącego Rady Europejskiej. Jestem i będę w przyszłości bezstronny i politycznie neutralny wobec wszystkich 28 państw członkowskich. Myślę, że przynajmniej próbowałem w czasie pełnienia urzędu zachować neutralność i bezstronność. Wierzę, że mi się to udało. Ale w tym samym czasie jestem odpowiedzialny za ochronę europejskich zasad i wartości – mówił Donald Tusk. Zdaniem Konrada Szymańskiego, wiceministra spraw zagranicznych, te słowa nigdy nie będą spełnione. – Donald Tusk nie jest w stanie w stanie zachować neutralności i bezstronności, której oczekujemy od wszystkich urzędników międzynarodowych. Dla nas to było oczywiste. Myślę, że teraz jest (to) oczywiste dla wszystkich – zaznaczył Konrad Szymański.

Donald Tusk ciągle prowadzi polityczną rozgrywkę. W czerwcu skrytykował premier Beatę Szydło, która powiedziała, że Auschwitz to lekcja, jak uczynić wszystko, aby chronić obywateli. Z kolei w lipcu Donald Tusk komentował nieprzychylnie zmiany w polskim sądownictwie, i to tuż przed wetem prezydenta. Z Polską i polskością Donald Tusk ma jednak życiowy problem. W 1987 r. w miesięczniku „Znak” były polski premier tak mówił na temat polskości: "Polskość to nienormalność, takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością".

Donald Tusk był zwolennikiem karcącej Polskę rezolucji Parlamentu Europejskiego. Po atakach na Marsz Niepodległości jego niedzielny wpis to kolejny krok w walce Platformy z polskim rządem – wskazał politolog dr Aleksander Kozicki. – Nie można poszczególnych działań wymierzonych w Polskę traktować jako działań odosobnionych i nieskoordynowanych. Byłaby to wielka naiwność – powiedział dr Kozicki. Platforma Obywatelska widzi w Donaldzie Tusku przyszłego prezydenta. Świadczy o tym wypowiedź posła PO Jana Grabca. – Nie ulega wątpliwości, że osoba z tak dużymi zasługami dla Polski jako premier i dzisiaj zasługami jako przewodniczący Rady Europejskiej byłaby świetną kandydaturą, jeśli chodzi również o stanowisko prezydenta – wskazał polityk Platformy.

Słowa Donalda Tuska nie są głosem przedstawiciela domniemanego europejskiego ludu, lecz echem międzynarodowych układów elit – powiedział socjolog dr Mirosław Boruta. – Jeśli słowa wrogie Polsce albo nawet słowa o Polsce nierozumne, wypowiadane są przez obcych, to one wtedy mniej bolą, jeśli tak potraktować Donalda Tuska, to staje się on po prostu elementem pewnej międzynarodowej gry o wpływy, o prestiż, o pieniądze – podkreślił dr Boruta. Kadencja Donalda Tuska zakończy się jesienią 2019 r., pół roku przed wyborami prezydenckimi w Polsce.

Tekst i zrzuty ekranowe za: https://www.radiomaryja.pl/informacje/medialna-burza-kolejnym-ataku-d-tuska-polski-rzad