Sejm trzy razy podchodził do wyboru kandydata na nowego rzecznika praw obywatelskich. Większość sejmowa dwukrotnie odrzuciła kandydatkę lewicy i Platformy Obywatelskiej Zuzannę Rudzińską-Bluszcz. Prawnik była przedstawiana jako niezależny kandydat, jednak od lat współpracuje z Adamem Bodnarem, który nadal pełni obowiązki rzecznika.
21 stycznia większość sejmowa poparła ostatecznie kandydaturę profesora Piotra Wawrzyka, zgłoszoną przez Prawo i Sprawiedliwość. Wybór ten, zgodnie z przepisami, musi jeszcze zaakceptować Senat (...)
Profesor Piotr Wawrzyk może być pewny głosów polityków Prawa i Sprawiedliwości - mówi senator Jan Maria Jackowski: "jest kandydatem, który stwarza duże możliwości przed tym urzędem i mam nadzieję, że wynik tego głosowania w dniu jutrzejszym będzie pomyślny" (...)
Być może dla opozycji to najlepsze rozwiązanie, sugeruje wicemarszałek Senatu Marek Pęk: "ja się niepokoję, że taki stan pasuje opozycji sejmowej, że będą robić wszystko, żeby tego rzecznika praw obywatelskich nie wybrać, no bo dotychczasowy rzecznik, pan Adam Bodnar był tak naprawdę wielkim wsparciem opozycji w Polsce.
Przepisy nie przewidziały sytuacji w której wybór nowego rzecznika się przedłuża, przypomina doktor Mirosław Boruta Krakowski: "na tę chwilę najlepiej byłoby wybrać nowego rzecznika, no, ale skoro nie możemy wybrać, no to pewnie będą konieczne zmiany w prawie, co wtedy kiedy kończy się kadencja a nie ma następcy".
Pytanie do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przepisu o pełnieniu obowiązków przez rzecznika praw obywatelskich po upływie jego kadencji do czasu objęcia stanowiska przez jego następcę skierowała grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości. Trybunał zajmie się sprawą 10 marca.
Fragmenty tekstu i zrzuty ekranowe z materiałów Radia Maryja i Telewizji Trwam.