Przeskocz do treści

jadwigaklimkowicz1Jadwiga Klimkowicz

Po raz kolejny spotkaliśmy się dzięki uprzejmości Pani Stanisławy Hnatowicz w Salonie Audialnia, tym razem naszym gościem był obchodzący 35- lecie pracy na scenie, Marek Piekarczyk wokalista zespołu TSA. Postać nietuzinkowa wymykająca się utartym stereotypom. Szczerość, wrażliwość, skromność, brak zadęcia oraz dystans do siebie i otoczenia.

20160225mp1Przyznam że bywając na koncertach TSA, na scenie widziałam wokalistę panującego nad reakcjami fanów w sposób subtelny i równocześnie stanowczy, a jak wiadomo rockowe granie niesie ze sobą dawkę energii, która może budzić olbrzymie emocje... Ale, do rzeczy... Spotkanie dźwiękami starego fortepianu (ponad 140 lat) rozpoczął młody pianista grając "Imagine" Johna Lennona, następnie nasz gość odpowiadał na pytania młodych ludzi i choć pytania były proste w formie i treści, Marek często z filozoficznym podtekstem cierpliwie odpowiadał. Znany szerszej publiczności (nie tylko rockowej) z telewizji artysta poddany został próbie czytania trudnego tekstu, z którego wybrnął wyśmienicie, jak na poetę przystało.

20160225mp2Całości dopełnił stworzony "ad hoc" duet artysty z Jurkiem Bożykiem, którzy improwizując, do słynnego "What a wonderful world" Louisa Armstronga wprowadzili publiczność w sentymenty nastrój.

Na koniec pamiątkowe, zdjęcia, podziękowania i długie rozmowy. Marek Piekarczyk " inaczej" okazał się być.... taki sam jak postrzegałam go wcześniej, miły, skromny, mądry. Gwiazda rocka, a jednak zwykły serdeczny człowiek.

Polecam Państwu krótką relację filmową przygotowaną przez p. Michała Kołdrasa:
https://www.youtube.com/watch?v=bpKXeFJc50w
oraz odpowiedni fragment "Kroniki Krakowskiej" (od 10:48-12:18):
http://krakow.tvp.pl/24184984/25-ii-2016-godz-2145

A dziękując pp. Stanisławie Hnatowicz i Markowi Piekarczykowi oraz przybyłym gościom za stworzenie kolejnego, fantastycznego wieczoru, na zakończenie zapraszam do galerii 45 zdjęć, autorstwa p. Grzegorza Pakuły:
https://goo.gl/photos/hgEGBULSsUgwbv2Z8