Przeskocz do treści

Leszek Makowski

Ktokolwiek z naszej ospałej Polonii Australijskiej obejrzał ten kiczowaty paszkwil o Polsce zrobiony przez rządową ABC TV zapewne zgodzi się z sympatycznym w/w komentatorem Y/T, że produkt KING Australia w postaci sensacyjno-kłamliwego pseudodokumentu został zmanipulowany dla tutejszego widza i obrażliwie spłycony na przekór zacnej polskiej społeczności, która w przeszłości wniosła sporo w budowę pokolonialnej Australii. Nie mogę pojąć a jedynie domyślam się komu zależało, aby ten krótkometrażowy pseudodokument naszpikować taką ilością kłamstw i niedorzeczności ubliżających nam Polakom tu i w Polsce. Poniekąd rozumiem, bo mieszkając tutaj ponad 40 lat mogę powiedzieć, że społeczeństwo Australii jest płytkie, niedoedukoowane i bezpodstawnie zarozumiałe, które nie tak - jak Europejczycy, szanują i uczą się od swoich sąsiadów.

Martwi mnie natomiast inna, ważniejsza sprawa naszego podupadłego lobby, któremu nie zechciało się zareagować na te kłamstwa poza bodaj Naszą Polonią. Inne zwaśnione organizacje i lewackie polskojęzyczne radiostacje oraz Konsulat i Ambasada RP jak zwykle nie pisnęły słowa na ten temat. W dzisiejszym konspiracyjnym świecie jesteśmy świadkami wielu nieetycznych i wirusowych zawirowań politycznych w tym niekaralnego antypolonizmu. Może to zabrzmi dziwnie, ale przyznam, że szczególnie my - Polacy jesteśmy narażeni na wrogie impertynencje pewnych grup "nadludzi", przypisujących sobie prawa dominacji nad innymi. Dojdzie do tego, że nam zostanie wmówiona wina za rozpoczęcie II wojny światowej i coś jeszcze...

Co o nas mówią w australijskiej TV: https://youtu.be/grQLguMnuHo

prezydentpllogoW dniach 18-23 sierpnia 2018 roku (sobota-czwartek) Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda z Małżonką złoży wizytę oficjalną w Australii i Nowej Zelandii.

W programie wizyty odnajdujemy m.in. wątki związane z żyjącymi tam Polakmi, są to:
Australia: - udział w recepcji wydanej przez Gubernator Wiktorii z okazji 100. rocznicy Odzyskania Niepodległości przez Polskę / Wystąpienie Prezydenta RP / Melbourne, Government House
- spotkanie Prezydenta RP i Małżonki z Polakami z Melbourne / Ceremonia wręczenia odznaczeń państwowych / Wystąpienie Prezydenta RP / Melbourne, Keysborough
- udział Prezydenta RP w uroczystości w Mauzoleum Pamięci w Melbourne poświęconej wspólnym walkom polskich i australijskich żołnierzy pod Tobrukiem / Wystąpienie Prezydenta RP / Złożenie wieńca / Melbourne, Mauzoleum Pamięci
- spotkanie Pary Prezydenckiej z Polakami z Sydney / Ceremonia wręczenia odznaczeń państwowych / Wystąpienie Prezydenta RP / Sydney, Marayong
Nowa Zelandia: - spotkanie Pary Prezydenckiej z Polakami z Auckland / Ceremonia wręczenia odznaczeń państwowych / Wystąpienie Prezydenta RP / Auckland, Dom Polski
- uroczyste otwarcie Skweru Polskich Dzieci w Wellington / Wellington
- ceremonia złożenia kwiatów przez Prezydenta RP przy tablicy upamiętniającej Polskie Dzieci z Pahiatua / Wellington
- spotkanie Prezydenta RP i Małżonki ze środowiskiem polskim w Wellington / Ceremonia wręczenia odznaczeń państwowych / Wystąpienie Prezydenta RP / Wellington
- spotkanie Prezydenta RP i Małżonki z przedstawicielami Dzieci Polskich z Pahiatua / Wellington

godlopolskiNiefortunna wypowiedź pani ambasador Anny Azari – przekazująca decyzje władz Izraela - jest ingerencją w ustawodawstwo suwerennej III RP. Ustawa IPN, skierowana przeciwko defamacyjnym nazywaniu obozów, zakładanych przez nazistowskie Niemcy na naszej ziemi, „polskimi” nie ograniczy badań naukowych Holokaustu, natomiast pozwoli – jak mówił prof. Andrzej Nowak – demontować fałszywe stereotypy o Polsce. Ingerencja izraelska przekracza wszelkie kryteria dobrych obyczajów i dyplomacji. Jest w tym dyktat obcego państwa, ale i pewnego lobby, które od dawna dręczy Polskę roszczeniami o jakieś odszkodowania, które powinien wypłacić sprawca wojny i Holokaustu, czyli Niemcy. Nasz kraj był pierwszą ofiarą wojny, a pierwsze transporty więźniów do Oświęcimia składały się z Polaków (Il. Herb Rzeczypospolitej Polskiej ustanowiony w 1956 r. przez Rząd na Uchodźstwie, za Wikipedią).

Pani ambasador ma też zastrzeżenia do ustawy reprywatyzacyjnej, jej poczynania przekraczają funkcję ambasadorów, a zaczynają przypominać ingerencje ambasadorów rosyjskich w XVIII-tym wieku nadzorujących wewnętrzne sprawy Rzeczypospolitej. Polska powinna zażądać wydalenia z Warszawy pani ambasador Azari z racji wywołania fali antypolskich kalumnii rozsiewanych w światowych mediach. Nie są to sprawy bagatelne, bo owe „fake news” zatruwają opinię społeczną w wielu krajach naszej planety. A zarówno Polska jak i Izrael zasługują na prawdę historyczną. Obecne protesty w Izraelu pokazują jak bardzo celowy jest opór Polski przeciw łączeniu jej z Holokaustem Żydów. Pokazują one, po raz kolejny, że nowe pokolenia urodzone po WWII kształtują swój światopogląd na podstawie „fake news” i doniesień prasowych, a nie na podstawie faktów i materiałów źródłowych.

Wystąpienia w parlamencie izrealskim Jaira Lapida oraz premiera Binjamina Netanjahu ukazują, że częste sformułowania prasy zachodniej o „polskich obozach koncentracyjnych” – dotąd wyjaśniane brakiem precyzji, obecnie są już interpretowane dosłownie i to przez najwyższe władze Izraela.

Kłamstwem jest też powielany pogląd o antagonizmie polsko-żydowskim przed wojną, bowiem istniała znaczna symbioza między oboma narodami, a liczni obywatele RP żydowskiego pochodzenia otwarcie nawoływali do asymilacji i sami byli jej przykładem. Niestety, barbarzyńska inwazja hitleryzmu nie tylko zniweczyła perspektywę głębszego jeszcze zbliżenia Polaków i Żydów, ale stała się motorem Holokaustu, a także zagłady kilku milionów Polaków. Oba narody ucierpiały i stały się ofiarami tej wojny, a Polacy ryzykując życiem ratowali Żydów jak mogli. Tysiące Polaków za tę pomoc niestety zamordowano. Garstka szmalcowników, karanych zresztą przez AK, nie zmąci obrazu Polaków jako heroicznych obrońców żydowskich istnień, co przyznał nawet Instytut Yad Vashem.

Byłoby rzeczą smutną, gdyby spór o prawdę i o właściwe nazywanie obozów śmierci, zakładanych przez Niemców, miał doprowadzić do zatargu z Izraelem. Dodajmy, że pierwszy akt agresji wobec obozu w Oświęcimiu miał miejsce ponad dwadzieścia lat temu, gdy w r.1993 pod naciskiem światowego żydowstwa karmelitanki opuszczały klasztor, który znajdował się zbyt blisko obozu. Prymas Glemp daremnie apelował do Żydów, by nie wzniecali w mediach antypolonizmu. A potem przyszła kolej na krzyże ze Żwirowiska, które też były poza terenem obozu, w tym i krzyż papieski z mszy odprawionej tam w r.1979 przez Jana Pawła II. Gdyby wtedy mocniej broniono krzyży, może dzisiaj nie byłoby kolejnych aktów antypolskiej agresji i sporów o obóz, w którym także ginęli Polacy. Plan Zagłady Niemcy realizowali systematycznie, podczas wojny zginęło około 6 milionów Polaków (w tym 3 miliony polskich Żydów), a zatem naród wybrany nie może rościć sobie prawa wyłączności do gehenny z Auschwitz.

Miejmy nadzieję, że ostatecznie zwycięży historyczna prawda, a z pięknego dyskursu premiera Mateusza Morawieckiego (z 1 lutego br.) przypomnijmy to zdanie: „Śmierć i cierpienie w niemieckich, nazistowskich, obozach koncentracyjnych były wspólnym doświadczeniem Żydów, Polaków oraz wielu innych narodów”. I to jest owa „ludzka solidarność – obejmująca żywych i umarłych” - jak mówił kardynał Glemp na Jasnej Górze w r. 1989. Jej znakiem chciały być i siostry karmelitanki, lecz nie zezwolono im na modlitwy za dusze tych wszystkich, których zamęczono w Oświęcimiu.

Komitet Obrony Polski z Sydney: dr Marek Baterowicz, Jan Bryl (Solidarność 1980), ks. dr Antoni Dudek, prof. dr Andrzej Kozek, dr Bożena Szymańska.

leszekmakowskiLeszek Makowski

Szanowni Państwo, jak corocznie Polacy w Sydney spotkali się w swoim, polskim Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny w Marayong, aby uczcić 99. Rocznicę Niepodległości Rzeczypospolitej. Po latach skłócania i podziałów środowiskowych tak w Kraju, jak i poza jego granicami wyprowadzamy Ojczyznę z bezprawia i obskurantyzmu myślowego, reprezentowanego dzisiaj przez totalnie dziką opozycję. Trudna to i mozolna droga, a wielu wciąz wyznaje zasadę "niech pozostanie tak, jak było". Miejmy nadzieję, że już w przyszłym roku będziemy mieli nową konstytucję, nawiązującą do Konstytucji Kwietniowej z 1935 roku, a nie konstytucjopodobny wyrób towarzyszy z SLD.

Zapraszam Państwa do obejrzenia fotoreportażu:
https://photos.app.goo.gl/DjRkV6BmwjPdDlgd2

fpownpw

Oświadczenie Prezydium Federacji Organizacji Polonijnych w Nowej Południowej Walii w sprawie ingerencji w procesy legislacyjne podejmowane przez polskie władze ustawodawcze.

W Polsce toczy się spór polityczny na temat proponowanych przez rząd zmian dotyczących funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Spór ten jest sprawą oczywistą w kraju demokratycznym i znajduje swoje odbicie zarówno w trakcie debat parlamentarnych i polemik medialnych, jak i demonstracji ulicznych. Wszystkie strony tego sporu, a więc również opozycja parlamentarna, organizacje pozarządowe oraz media mają pełną i nieskrępowaną możliwość przedstawiania swojego stanowiska i zgłaszania postulatów w omawianej sprawie.

Nikt nie może temu zaprzeczyć, chyba że kieruje się uprzedzeniami o podłożu politycznym. Takie właśnie uprzedzenia widzimy w postępowaniu wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, a podejmowane przez niego działania uznajemy za brutalną ingerencję w wewnętrzne sprawy Polski i poddawanie polskiego rządu szantażowi. Taka postawa jest wynikiem braku zrozumienia dla meritum toczącej się w Polsce dyskusji na temat sądownictwa i wyrazem niedopuszczalnej arogancji. Proces legislacyjny w Polsce opiera się na przepisach konstytucji i ustaw szczegółowych, a jego podstawą jest między innymi kontrola wyrażająca się prawem prezydenckiego veta i możliwością zaskarżania ustaw do Trybunału.

To są atrybuty polskich władz i powinny być bezwzględnie respektowane przez wszystkich - również przez urzędników Komisji Europejskiej. Przewodniczący Timmermans rażąco ingeruje w wewnętrzny polski proces legislacyjny, a wysuwane przez niego groźby są przejawem arogancji przypominającej tę, której Polacy byli przedmiotem przed 1989 rokiem. Polskie prawo gwarantuje pełne, demokratyczne mechanizmy tworzenia prawa, w tym tego dotyczącego wymiaru sprawiedliwosci. Żądamy natychmiastowego zaprzestania ingerencji w wewnętrzne sprawy Polski i toczących się w niej procesów legislacyjnych.

W imieniu Zarządu Federacji Polskich Organizacji w NPW
dr R. Adams-Dzierzba, prezes

jerzybukowskiJerzy Bukowski

Przedstawicielka będących kustoszami terytorium parku narodowego, na terenie którego leży Góra Kościuszki w Australii Aborygenów powiedziała w Krakowie, że jest zbyt wcześnie, aby mówić o ewentualnej zmianie jej nazwy z powodu problemów z wymową nazwiska polskiego i amerykańskiego bohatera narodowego przez rdzenną ludność.

- Większym problemem jest brak znajomości osoby i dokonań wielkiego stratega. Czuję się zaszczycona, że jestem w Krakowie, że mogę dowiedzieć się wielu nowych rzeczy o Tadeuszu Kościuszce, o tym, jak był ceniony w świecie. Niestety, w Australii ta informacja nie jest powszechnie dostępna - wyjaśniła w rozmowie z Radiem Kraków reprezentująca aborygeńskie plemię Ngarigo Iris Whithe.

tablicanagorzekosciuszkiDelegację Aborygenów zaprosił do Krakowa na zakończenie obchodów Roku Kościuszkowskiego przewodniczący Komitetu Kopca Kościuszki profesor Mieczysław Rokosz, który przyłączył się do walki środowisk polonijnych o zachowanie obowiązującej nazwy (fot. Wikipedia).

- Generał Kościuszko żył w czasach Jamesa Cooka, który w 80. latach XVIII wieku wylądował u wschodnich wybrzeży Australii i poddawał kontynent koronie Brytyjskiej. Gdyby w tym czasie generał Kościuszko był w Australii razem z Cookiem to na pewno byłby przyjacielem i obrońcą ludności rdzennej - powiedział prof. Rokosz Radiu Kraków.

krakowniezaleznymkInformacja własna

10 czerwca 2015 roku o godz. 17:30 w Archikatedrze Wawelskiej odprawiona została Msza Święta w intencji Ofiar Tragedii Smoleńskiej, poprzedzona spotkaniem modlitewnym i złożeniem wiązanek kwiatów na sarkofagu śp. Pary Prezydenckiej – Lecha i Marii Kaczyńskich. Mszę Świętą zamówił Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie.

20150610zg1Kwiaty na sarkofagu złożyli przedstawiciele Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie, Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki, Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej w Wieliczce, Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” Regionu Małopolska i - co nas wszystkich niezwykle wzruszyło - środowisk polskich z... Australii (fot. p. Zbigniew Galicki).

Po Mszy Świętej odbyło się przejście pod Krzyż Narodowej Pamięci (Krzyż Katyński), zapalenie 96 białych i czerwonych zniczy, modlitwa za Ofiary Tragedii Smoleńskiej i słowo przy Krzyżu.

20150610zg2Modlitwie za Ofiary Tragedii Smoleńskiej, przewodził ksiądz dr hab. Henryk Majkrzak SCJ, a słowo przy Krzyżu, wygłosili pp. profesor Jan Tadeusz Duda, ojciec prezydenta Andrzeja Dudy i Krzysztof Bzdyl ze Związku Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89. O minionych i dzisiejszych obchodach tragedii Smoleńskiej mówili także obecny i poprzedni przewodniczący Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej, pp. Marek Michno i Mirosław Boruta. Organizatorem uroczystości – we współpracy ze Związkiem Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89 – jest Krakowski Klub Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki (fot. p. Zbigniew Galicki).

Zapraszamy Państwa do obejrzenia filmu (2 części), który zrealizował p. Stefan Budziaszek: https://www.youtube.com/watch?v=xwlwfDG8f18
https://www.youtube.com/watch?v=zCiyvo487Vs

(Od Redakcji): Zamieszczamy jeszcze Apel Klubów Gazety Polskiej:

klubygazetypolskiejlogoSzanowni Państwo,

Mamy prezydenta, który godnie będzie kontynuował dzieło śp. profesora Lecha Kaczyńskiego. Nasza walka o pamięć o wielkim prezydencie, który poległ w Smoleńsku stała się walką o przyszłość Polski. I myśmy tę walkę wygrali. Nie jest też zapewne przypadkiem, że kilka dni po wyborze p. Andrzeja Dudy na najwyższy urząd w państwie niemiecka prokuratura zaczęła sprawdzać czy w Smoleńsku mogło dojść do zamachu.

Dzisiaj nikt już nie ma wątpliwości czym jest putinowska Rosja i do czego zdolny jest obecny władca na Kremlu. Walka o uświadomienie tego Polakom trwała ponad pięć lat i kosztowała wielu z nas ogromny wysiłek a czasem wymagała autentycznego poświęcenia. Ta praca pomogła uruchomić zmiany, które dzieją się w Polsce na naszych oczach. Wielu nie dało rady, wielu zwątpiło. Jednak Wy należeliście do tych którzy przyszli gdy Polska była w potrzebie. Kiedyś nie sposób będzie napisać uczciwie najnowszej historii nie wspominając o tym co zrobiliście dla Ojczyzny.

Dzisiaj odkrywamy sens ofiary jaką złożyły polskie elity w Smoleńsku. To kamień węgielny nowej Polski. Ta Polska odradza się lepsza, bo z ludzi, którzy zostali poddani wieloletniej próbie. Walka nie jest jeszcze zakończona ale Pan Bóg dał nam wielkie światło nadziei.

miroslawborutaMirosław Boruta

Zdjęcia w tekście p. Zbigniew Galicki.

Uroczystości pięćdziesiątej Miesięcznicy Smoleńskiej w Krakowie - 10 czerwca 2014 roku - rozpoczęliśmy już o godz. 17:00 pieśnią religijną (dziękujemy bardzo Gabrysi za skrzypcowy akompaniament), modlitwą i złożeniem wiązanek kwiatów na sarkofagu śp. Pary Prezydenckiej – Lecha i Marii Kaczyńskich.

20140610ms1Kwiaty od Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie składał p. prof. Jan Tadeusz Duda, od Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki, sympatyk Klubu p. Jacek Smagowicz, a od Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" Regionu Małopolska dwaj jego wiceprzewodniczący, pp. Henryk Łabędź i Jerzy Smoła oraz p. Bożena Musiał. Dziękujemy także za kwiaty i obecność przedstawicielki Polaków z australijskiego Melbourne.

20140610ms2Chwilę później, o 17:30 w Archikatedrze Wawelskiej odprawiona została koncelebrowana Msza Święta za Ojczyznę w intencji śp. Pary Prezydenckiej oraz Wszystkich Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Mszę Świętą zamówił Krakowski Klub Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki, który – we współpracy ze Związkiem Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89 – jest głównym organizatorem uroczystości od sierpnia 2010 roku.

20140610ms3Po Mszy Świętej odbyło się przejście pod Krzyż Narodowej Pamięci – Krzyż Katyński, złożenie wiązanek kwiatów, zapalenie 96 białych i czerwonych zniczy, modlitwa za Ofiary Tragedii Smoleńskiej i słowo przy Krzyżu, poświęcone pamięci Ofiar i Polsce. Rozpoczął je, prowadząc rozważania i modlitwę, ksiądz dr hab. Henryk Majkrzak SCJ, a po nim przemawiali kolejno: dr Mirosław Boruta, przewodniczący Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki; Jacek Smagowicz z Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" i Krzysztof Bzdyl, prezes Związku Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89.

20140610ms4Słynny wiersz Marcina Wolskiego "Na śmierć Prezydenta Kaczyńskiego", przypomniała aktorka, p. Sława Bednarczyk a p. Stanisław Markowski powtórzył z nami "Dekalog Polaka" Zofii Kossak-Szczuckiej. Uroczystość zakończyły hymny: "Boże coś Polskę", "Jeszcze Polska nie zginęła" i "Hymn Solidarności".

(Od Redakcji): Publikujemy także tekst okolicznościowego Apelu Klubów Gazety Polskiej:

20140610ms5Po raz pięćdziesiąty spotykamy się w setkach miejsc w Polsce i na świecie, by przypomnieć opinii publicznej o tragedii Polaków, którzy 10 kwietnia 2010 r. stracili swojego Prezydenta i elitę narodu. Głęboka rana zadana nam ponad cztery lata temu nie może się zabliźnić, gdyż do dzisiaj władze uczciwie nie zbadały przyczyn katastrofy. Cały czas podejmowana jest też walka z pamięcią o zabitych w czasie tragedii nad Smoleńskiem.

20140610ms6Dzisiaj, przypominanie całemu światu o tej zbrodni ma jeszcze inny głęboki sens: musimy uświadomić ludziom, że Polska była jedną z pierwszych ofiar agresji reżimu panującego w Moskwie. Mimo naszej przynależności do NATO i gwarancji bezpieczeństwa nie zapobieżono atakowi na wojskowy samolot z polskim dowództwem państwa i armii na pokładzie. To, że władze nie chciały pomocy państw sojuszniczych, nie zmienia faktu, że Polacy wcześniej czy później o taką pomoc zwrócić się muszą. Atak na samolot Prezydenta był atakiem na polskie państwo. Rządzący w Moskwie dostarczyli ostatnio opinii publicznej świata wystarczająco dużo dowodów na to, że są zdolni do każdej zbrodni, nawet do takiej. Tymczasem władze w sprawie wyjaśniania przyczyn katastrofy zaufały im tak jakby to byli nasi najbliżsi sojusznicy. Ta hańba zostanie na elitach władzy już na zawsze.

Kluby "Gazety Polskiej"

Zapraszamy Państwa do obejrzenia relacji filmowej, przygotowanej przez p. Stefana Budziaszka: https://www.youtube.com/watch?v=-kZn1hvjgfM