Przedstawicielka będących kustoszami terytorium parku narodowego, na terenie którego leży Góra Kościuszki w Australii Aborygenów powiedziała w Krakowie, że jest zbyt wcześnie, aby mówić o ewentualnej zmianie jej nazwy z powodu problemów z wymową nazwiska polskiego i amerykańskiego bohatera narodowego przez rdzenną ludność.
- Większym problemem jest brak znajomości osoby i dokonań wielkiego stratega. Czuję się zaszczycona, że jestem w Krakowie, że mogę dowiedzieć się wielu nowych rzeczy o Tadeuszu Kościuszce, o tym, jak był ceniony w świecie. Niestety, w Australii ta informacja nie jest powszechnie dostępna - wyjaśniła w rozmowie z Radiem Kraków reprezentująca aborygeńskie plemię Ngarigo Iris Whithe.
Delegację Aborygenów zaprosił do Krakowa na zakończenie obchodów Roku Kościuszkowskiego przewodniczący Komitetu Kopca Kościuszki profesor Mieczysław Rokosz, który przyłączył się do walki środowisk polonijnych o zachowanie obowiązującej nazwy (fot. Wikipedia).
- Generał Kościuszko żył w czasach Jamesa Cooka, który w 80. latach XVIII wieku wylądował u wschodnich wybrzeży Australii i poddawał kontynent koronie Brytyjskiej. Gdyby w tym czasie generał Kościuszko był w Australii razem z Cookiem to na pewno byłby przyjacielem i obrońcą ludności rdzennej - powiedział prof. Rokosz Radiu Kraków.