Przeskocz do treści

Sława Bednarczyk

Szanowni Państwo! Uczestniczyłam w wielkim marszu modlitewnym i patriotycznym "Dni Polonii i Polaków. Auschwitz" w Oświęcimiu w dniach 14-15 sierpnia 2019 roku, przyjeżdżając ze Słupska, gdzie mieszkam. Uważałam, że moim obowiązkiem, obowiązkiem Polki jest danie świadectwa Prawdzie historycznej - miłości do Prawdy i Ojczyzny, które udokumentowałam obecnością.

Księża Salezjanie i p. Witold Gadowski jako organizatorzy pierwszego, historycznego marszu w obronie prawdy, m.in. o bohaterskiej śmierci (rocznicy) Świętego Ojca Maksymiliana Kolbego oraz śmierci i męczeństwa bohatera - Witolda Pileckiego sprawdzili się na medal jako organizatorzy. Znakomite koncerty, wspaniały modlitewny charakter, udostępnienie na dużym poziomie wyżywienia, wody, napojów, zapewnienie noclegów na materacach w wielkich salach salezjańskich. Udostępniam Państwu trochę zdjęć, które robiłam w czasie postojów i przerwy w modlitwie różańcowej:
https://photos.app.goo.gl/myBrTzRG2oKPoAnNA

davMirosław Boruta*

Kto? Witold Gadowski w najnowszym zbiorze felietonów, zatytułowanym „Dziennik chuligana” (Wydawnictwo Replika, Zakrzewo 2017).

Autor pisze o wszystkim, o historii, rzeczach aktualnych, bohaterach przeszłości i teraźniejszości. Przeciwstawia państwowców (Józefa Piłsudskiego choćby) lewakom i „postępowcom” wszelkiej maści widząc w nich – i słusznie – zagrożenie dla polskości, polskiej kultury i polskiego państwa.

W czasach zakłamanej narracji, relatywizowania prawdy i świadomych przeinaczeń konieczna jest życzliwa argumentacja na rzecz faktów i ich konsekwencji. Tylko ślepiec nie zobaczy zniszczenia Polski, jej gospodarki, kultury, demografii po 1989 roku, tylko głuchy nie usłyszy wołań o powrót do polskich rządów: silnej armii, własnych służb, stoczni, szkół wyższych, czy nawet polskich sieci wielkopowierzchniowych sklepów. Winni, ci wewnątrz i na zewnątrz Polski są znani. Na szczęście niedawno odeszli w niesławie, stoimy przed szansą... A choć nie jestem ich wyznawcą, dodaje Autor, głosuję na Prawo i Sprawiedliwość i popieram ich główne idee...

Największymi wrogami Polski są ideolodzy lewicy („prawda została już ustalona i żadne fakty jej nie zmienią”), niszczyciele religii, tożsamości, języka, niszczyciele wspólnot, choćby poprzez sprowadzania obcych, agresywnych i mających za nic kulturę kraju do którego przyjechali.

dziennikchuliganaMechanizm najtrudniejszy do pokonania to dziesięciolecia „ścinania” każdego, kto wyrasta ponad przeciętność. Niszczenie ludzi mądrych i zdolnych, jak słusznie pisze Witold Gadowski, „zasada jest jedna”... szefem, prezesem, sekretarzem będzie ten kto na to nie zasłużył, kto zawodowo jest najwyżej przeciętny, ale „od tej pory takie średnie nic, wyniesione do poziomu czegoś, dobrze będzie wiedziało, komu to wszystko zawdzięcza”. Bez uczciwych konkursów, konfrontacji merytorycznej, bez obiektywnych kryteriów daleko nie zajedziemy. Autor jest tutaj bezlitosny: „łajzy wyjedzą śmietanę, a pracowici i mądrzy w pocie czoła, dociągną do swego kresu”...

Epoka okrągłego stołu, przy którym gangsterzy Kiszczaka znaleźli wspólny język z ludźmi Michnika i wspólnie zadekretowali dalsze lata „złodzieizmu”, może, choć nie na pewno kończy się właśnie teraz. Pora więc, by ten zabytek zakłamania usunąć z Pałacu Prezydenckiego.

Ale co najważniejsze, nie wolno nam pozostać biernymi, nie wolno się wycofać, nie wolno uciec w prywatność. Nie można pozwolić, by wygrała w Kraju „wyuczona bezradność” i „polska zazdrość”. Nawet jeśli jest nas, najbardziej aktywnych niewielu, nawet jeśli sięgamy co najwyżej 1% społeczeństwa (największe marsze „za” lub „przeciw” skupiły w Polsce do 250.000, może 300. 000 osób, a mających możliwość głosowania w wyborach jest 30 milionów dorosłych obywateli kraju).

Warto walczyć, nawet jeśli bronią są jedynie Facebook, YouTube, portale niezależne czy zbiór felietonów. Bo nikt nie wstawi się za Polską, jeśli nie uczynią tego sami Polacy.

* Autor jest doktorem socjologii, politykiem i działaczem społecznym.

dziennikchuligana„Jak to wszystko potoczy się dalej? Czasem wydaje się, że łatwiej jest przejąć władzę w Polsce niż czegoś dla niej dokonać. Ci, którzy dotąd rządzili w Polsce, to cieniutka warstwa nawieziona nad Wisłę jeszcze przez Stalina. Długo trwało, zanim Polacy tupnęli na nich nogą. Stało się, i oby zmiana zaszła już bezpowrotnie”.

Tak pisze we wstępie do swojej najnowszej książki „Dziennik chuligana” Witold Gadowski. Wydana nakładem Wydawnictwa Replika pozycja jest zbiorem felietonów pisanych od grudnia 2011 do grudnia 2016, w których autor w bezkompromisowy, ale często dowcipny sposób snuje refleksje na temat Polski, rozprawia się z mitami na temat elit władzy i bezwzględnie rozlicza tych wszystkich, którzy mają bezpośredni wpływ na polską rzeczywistość społeczno-polityczną.

wgkrewniewodaWitold Gadowski – Krew nie woda. Polskie zapiski współczesne / Data wydania: 2016 / Wymiary: 145×205 mm / Liczba stron: 360 / Oprawa: miękka + skrzydełka / Kategoria: literatura faktu, biografie i dzienniki.

Kolejny w dorobku znanego dziennikarza i reportera zbiór krótkich, publicystycznych migawek, w których przegląda się Polska na przestrzeni ostatnich kilku lat. Teksty, które teraz zuchwale cisnę Państwu przed oczy, pisałem z myślą o Naszym Kraju, o tym, co czeka go w najbliższych latach. Często pisane były szybko, z przeświadczeniem, że trzeba działać już, teraz! Bo ominie nas coś ważnego.

Fragment książki czyta Autor:
https://www.youtube.com/watch?v=M8dgeNjqDjA&t=6s

elzbietaserafinElżbieta Serafin

11 maja 2016 roku w Klubie Dziennikarzy „Pod Gruszką” (ul. Szczepańska 1) odbyło się spotkanie z p. Witoldem Gadowskim i promocja Jego książki "Lokal dla awanturnych". Spotkanie poprowadził p. Bogdan Zalewski a uczestniczył w nim także ilustrator, p. Łukasz Lenda.

Więcej informacji o książce znajdą Państwo tutaj:
https://www.krakowniezalezny.pl/witold-gadowski-lokal-dla-awanturnych

A ja zapraszam do obejrzenia 39. zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/6285543485736335473

lokaldlaawanturnychData wydania: 2016 / Kategoria: literatura faktu, biografie i dzienniki

Pierwszy w dorobku znanego dziennikarza i reportera zbiór krótkich, publicystycznych migawek, w których przegląda się Polska na przestrzeni ostatnich kilku lat.

Jak mówi autor: pisałem te teksty dla pełnokrwistych facetów i kobiet. Nie bawię się w kotka i myszkę z wpływowymi salonami, za nic mam fochy mniemanych wielkości. Bo w ogóle – poza prawdą – niewiele mnie już obchodzi.

Nigdy z nikim się nie układałem i nie przedkładam dobrego wychowania ponad szczerość. Pamiętajcie jednak, że czytacie na własną odpowiedzialność. Jeśli po lekturze zdejmie was gniew nieoczekiwany, melancholia, kolki trzewiowe albo śmiech do rozpuku, to będzie już tylko Wasza wina. Trza było nie zaczynać.

Lokal dla awanturnych nigdy nie będzie grzeczny. Nie zapraszam więc do niego pensjonarek i mężczyzn o mentalności wodnych liliji. Najczęściej snują się po nim politycy, filozofowie (stare marudy) i niewiasty z temperamentem, nie brakuje także egzotycznych typów, po krakowsku zwanych „cudokami”. Mam nadzieję, że teksty posmakują wam jak kawał krwistego befsztyka. Wcinajcie na zdrowie, a jeśli szukacie bardziej wysublimowanych klimatów, jadła z kuchni śródziemnomorskiej, to pewnie znajdziecie tu kilka smaczków, które trafią i w taki gust. Jednego możecie jednak być pewni – nie znajdziecie tu pokrętnego mendzenia, które tak charakteryzuje współczesną, rodzimą „twórczość publicystyczną”.

Witold Gadowski o sobie: Jestem człowiekiem w nieustannym ruchu. Uważam się za dziennikarza, reportera opisującego rzeczywistość taką jaka ona jest. Bywam pisarzem, poetą, autorem piosenek, zajmuję się także filozofowaniem i publicystycznym opisem otaczającego mnie świata. Staram się być niezależny i prawdomówny...

Za: http://www.replika.eu/index.php?k=ksi&s=szu&id=615

krakowniezaleznymkInformacja własna

W niedzielę, 28 lutego 2016 roku, w Sali Łuczniczej Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół", przy ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego 27 odbyło się spotkanie autorskie, zatytułowane "Po co nam prawda o konfidentach?" z autorem książki, dr. Witoldem Bagieńskim oraz redaktorem naczelnym wydawnictwa Editions Spotkania p. Piotrem Jeglińskim. Spotkanie prowadził p. redaktor Witold Gadowski.

Informacje o książce znajdą Państwo na stronie wydawcy:
http://www.editionsspotkania.pl/ksiazki.php?id_kategorie=3&id_podkategorie=15&id_ksiazki=26

A my zapraszamy do obejrzenia kilku zdjęć, autorem ich jest p. Mirosław Boruta:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/28Lutego2016mbs
a także na film ze spotkania przygotowany przez p. Marka Czaplę (Program 7):
https://www.youtube.com/watch?v=_B15gYvenOo

krakowniezaleznymkInformacja własna

18 listopada 2015 roku w krakowskim Klubie Dziennikarzy "Pod Gruszką" (pl. Szczepański 1) miało miejsce spotkanie z autorami książki „Tragarze śmierci”, pp. Witoldem Gadowskim i Przemysławem Wojciechowskim oraz p. Piotrem Jeglińskim, szefem wydawnictwa Editions Spotkania. Spotkanie prowadził p. Sławomir Mokrzycki.

Zapraszamy Państwa do obejrzenia fotoreportażu p. Elżbiety Serafin (25 zdjęć):
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/18Listopada2015pg
a filmową relację ze spotkania przygotował p. Marek Czapla:


• https://www.youtube.com/watch?v=AHJkdsWHw14

andrzejwarchalowskiAndrzej Warchałowski

Witold Gadowski, wiceprzewodniczący krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, były szef Telewizji Kraków, pisarz, publicysta, komentuje ostatnie wydarzenia związane z wyborem doktora Andrzeja Dudy na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Mówi też o charakterze prezydenta - elekta i o niebezpieczeństwach czyhających na głowę polskiego państwa ze strony wrogich mu środków masowego przekazu głównego nurtu.


• https://www.youtube.com/watch?v=FQIH1P6_ih0

krakowniezaleznymkInformacja własna

11 czerwca 2015 roku Księgarnia Gazety Polskiej zaprosiła krakowian i Gości Naszego Miasta na spotkanie z księdzem profesorem Andrzejem Zwolińskim. Spotkanie na temat „Tajne mechanizmy władzy” prowadził redaktor Witold Gadowski.

20150116mbKsiądz profesor Andrzej Zwoliński (fot. p. Mirosław Boruta, 16 stycznia 2015 roku) to jeden z najwybitniejszych polskich teologów zajmujących się współczesnymi zjawiskami społecznymi, popularyzator nauczania społecznego Kościoła katolickiego, socjolog, teolog i sektolog. Doktorat z socjologii uzyskał w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Habilitował się w Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie (obecny Uniwersytet Papieski Jana Pawła II) z nauk teologicznych – katolicka nauka społeczna. Jest profesorem zwyczajnym Wydziału Nauk Społecznych UPJPII i kierownikiem tamtejszej Katedry Katolickiej Nauki Społecznej. W okresie PRL organizował rekolekcje historyczne dla młodzieży oraz Tygodnie Kultury Chrześcijańskiej w Rabce-Zdroju.

religiamasonskaJest autorem ponad stu dzieł z zakresu teologii i socjologii, sektologii, historii idei, katolickiej nauki społecznej, etyki życia gospodarczego, manipulacji społecznych i religioznawstwa m.in. niedawno wydanej "Religii masońskiej" (fot. multibook.pl).

Masonerię zawsze otaczała aura tajemniczości, niedomówień i kontrowersji. Kim są masoni? Na czym opiera się ich wizja świata? Jakie są ich relacje z Kościołem? Czy oddziałują na politykę, kulturę, społeczeństwo? Autor niniejszej publikacji odpowiada na te pytania w sposób rzeczowy, powołując się na bogatą dokumentację historyczną. Przybliża świat masonów, ich złożonych rytuałów i symboliki, jaką się posługują (Wydawnictwo M).

(Od Redakcji): Filmową relację ze spotkania przygotował p. Marek Czapla, dziękujemy 😉


• https://www.youtube.com/watch?v=cSiPmDS46H4

ksiegarniagp116 lutego 2015 roku w Księgarni Gazety Polskiej przy ul. Jagiellońskiej 11 odbyło się spotkanie z p. Wojciechem Muchą, dziennikarzem „Gazety Polskiej Codziennie”, członkiem redakcji kwartalnika „Fronda”, korespondentem z Ukrainy. W ciągu ostatniego roku był na Ukrainie 12 razy, w tym m.in. podczas najkrwawszych walk na Majdanie, w czasie wyborów prezydenckich w opanowanym przez terrorystów Doniecku, a także w strefie działań antyterrorystycznych w bazie przyfrontowej (wraz z konwojem w ramach akcji „Jestem Polakiem – pomagam Ukrainie”). Spotkanie prowadził redaktor Witold Gadowski.

krewiziemiaOpisana w książce wojna nie toczy się jedynie na Wschodzie. Trwa wewnątrz samych Ukraińców. Krew i ziemia to opowieść właśnie o nich, a także o: – gwałtownym poszukiwaniu tożsamości narodowej w kraju zrzucającym z siebie jarzmo postkomunizmu i sowiecką przeszłość, – czerwieni i czerni – barwach sztandarów Ukraińskiej Powstańczej Armii, które od początku rewolucji na Ukrainie budzą lęk i obawy Polaków, – krwi przelanej za wolność, godność i ziemię, której przyszło bronić przed inwazją ze wschodu, – ludziach Majdanu.

„Krew i ziemia” to historie z Ukrainy od Zakarpacia do Donbasu. Przedstawiamy Ukrainę jakiej nie znajdziecie w mediach (za: wydawnictwofronda.pl).

Zapraszamy Państwa do obejrzenia zdjęć ze spotkania, ich autorem jest p. Jan Lorek:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/6Lutego2015jl

leszeksmagowiczLeszek Smagowicz

„Przystanek Niepodległość” to tytuł pięknego spektaklu, jaki odbył się w ramach obchodów Dnia Niepodległości 11 listopada w krakowskim Sokole, który jak na tę uroczystość przystało znajduje się przy ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Spektakl przygotował wrocławski zespół pod wdzięczną nazwą „grupa 44”. Wojciech Popkiewicz Rohatyn, szef bandu, a zarazem autor wszystkich tekstów i znakomitej części muzycznej, również reżyser i jeden z czworga wykonawców, zaprosił nas w sentymentalną podróż przez pokręcone dzieje naszej ojczyzny.

20141111g44bJuż pierwszy utwór zasygnalizował nam cele tej podróży. A cele były dwa. Pierwszy to przedstawienie walki naszych pradziadów o wolność od czasów Racławic, drugi to ocena dnia dzisiejszego (fot. p. Mirosław Boruta). Za pomocą racławickiej panoramy, połączył autor obszerne fragmenty naszej historii od końcowych chwil I-ej Rzeczpospolitej aż do czasów dzisiejszych, spinając jak klamrą początek i koniec tej wzruszającej sztuki wątkiem przewodnim: ”nie opuszczaj rąk – walka trwa”.

20141111g44aNiezauważalnie, poznając losy dziadka i mamy autora, oprócz swoich rodzinnych stron ukazał nam twórca ciężkie chwile, jakie przeżywali nasi rodacy zamieszkujący wschodnie rubieże II-ej Rzeczpospolitej. Losy ich osnuwały dźwięki bandury, podkreślając stepowy charakter naszych kresów, a towarzyszył im łatwo rozpoznawalny, lecz niestety, co raz rzadszy lwowski akcent. Czarę goryczy wołającej z tamtej ziemi przelewa historia rzezi, która wydarzyła się w Podkamieniu, będąca krwawą ilustracją roku 1943, w przejmującym wykonaniu w duecie, razem z anielsko utalentowaną Urszulą Milewską (fot. p. Mirosław Boruta).

Inscenizację przeplatały historie opowiadane przez Rohatyna, które barwnie dopełniały treść utworów. Jedną z nich, którą tu przytoczę, jest historia spotkania autora z córką komendanta głównego AK Stefana „Grota” Roweckiego, panią Ireną Rowecką-Mielczarską. Pani Irena wspomniała mu, podkreślając tym wielkość AK, iż nie wiedziała, kim był jej ojciec w podziemnym państwie, on zaś nie wiedział, że córka działa w organizacji, w której on stoi na czele.

W najdłuższym utworze pt. „Polonez 44”, przedstawiona nam została apokaliptyczna wizja Powstania Warszawskiego. Twórca, w nienaruszonej strukturze Poloneza fis-moll op.44 Fryderyka Chopina, ukazał nam wielowątkową i pełną dramaturgii, historię narodowego zrywu naszej zbolałej stolicy. Oprócz Anioła Zagłady są zapowiedzi, dziecko nad mogiłą matki, ślub, norwidowski fortepian i marzenia, co jakiś czas wybrzmiewające: „Polska musi żyć!”.

20141111g44cTytułowy utwór „Przystanek Niepodległość”, który pojawił się na samym końcu to krytyczna ocena ostatnich kilkudziesięciu lat istnienia naszej Ojczyzny na tle marzeń Marszałka Piłsudskiego i samego architekta przedstawienia, który postać naszego bohatera narodowego przywołuje w tej pieśni, raz po raz. Obrachunek dzisiejszych dni w kontraście z uczuciem do własnego kraju jeszcze wyraźniej brzmi w krótkim utworze wykonanym przez Jarosława Królikowskiego pt. „Zwyczajne dni”. Niezwykle wzruszająca interpretacja tej kompozycji najbardziej utkwiła w moim sercu (fot. p. Leszek Smagowicz). To właśnie jej fragment umieściłem w dzisiejszym tytule…

Wzruszającym tekstom Pana Wojciecha towarzyszyła niesamowita muzyka płynąca z akordeonu reżysera, bądź to z fortepianu, przy którym zamiennie z głównym animatorem zasiadał młody adept szkoły muzycznej pan Sławomir Krysa. Znakomite wykonania partii fortepianowych podkreślało piękno głosu pani Urszuli, która wystąpiła w solowym, traktującym o miłości utworze pt. „W rytmie serca”. Pani Urszula przypomniała również inny, genialny utwór pana Wojciecha pt. „Kocham świat”, a oparty na motywie kolejnego Poloneza Chopina As dur. Dla mnie osobiście, wykonanie to było lepsze od pierwowzoru śpiewanego przez Joannę Rawik.

Witold Gadowski, współorganizator tego wydarzenia, z ramienia krakowskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, powiedział min. „wierzę w słowo” myśląc o poezji śpiewanej w takiej postaci. „Poznałem Wojtka, znałem jego wcześniejsze dokonania i repertuar, teksty pisane min dla Agnieszki Fatygi, więc nie zdziwiłem się, jak wypełniona publicznością sala wzruszała się duchem Niepodległej.” Prezesowi, PTG „Sokół” Konradowi Firlejowi najbardziej utkwił w pamięci ten lwowski koloryt utworów, który współgrał z miejscem koncertu. Pamiętajmy, że szczytne towarzystwo Sokół powstało na polskich ziemiach jeszcze pod zaborami właśnie we Lwowie.

Krzysztof Skowroński, człowiek instytucja, będący na drugim krakowskim wieczorze z „grupą 44”, który odbył się dzień później w Klubie Dziennikarzy „Pod Gruszką” stwierdził: „dawno nie słyszałem poezji w tym wydaniu, zrozumiałem na nowo, jakby kolejny raz jak trafia do serca poezja i muzyka. Zwłaszcza razem.” I nie można dziwić się, wrażeniom wszystkich zgromadzonych na obu wydarzeniach, którzy wyklaskiwali na stojąco bisy. Dobór utworów dokonany przez autora pokazał nam, ile w jego romantycznym – pełnym Chopina i Norwida – sercu podróżnika jest miejsca na miłość do tradycji, do Krzyża, do muzyki, do Ojczyzny, do matki, do drugiego człowieka, do całego świata.

Post scriptum krakowskich obchodów przyniósł wieczorny koncert pod Krzyżem Katyńskim u wylotu ul. Grodzkiej przy kościele św. Idziego. U stóp Wawelu w Dniu Niepodległości wystąpiło kilku innych ”niepoprawnych” wykonawców. Byli to min. Paweł Piekarczyk, Andrzej Kołakowski i Stanisław Markowski. Dziś oni i im podobni porozsypywani są po całej, naszej Polsce grając po placach, salkach katechetycznych czy w najlepszym wypadku w domach kultury. Czy dożyjemy takich czasów by zarówno oni, jak i inni wykonawcy pieśni patriotycznej jak raper Tadek lub Garwoliński Teatr Od Czapy występowali przy pełnej publice w największych polskich salach i amfiteatrach w towarzystwie większości polskich kamer? To w ramach hołdu należy się naszym przodkom. To należy się również naszym artystom, którzy przypominają nam o nich nie tylko od święta. To w końcu należy się nam wszystkim, którym na sercu leży Polska. Bo to jest nasz kraj…

krakowniezaleznymkInformacja własna

10 listopada 2014 roku o godz. 16:30 w Archikatedrze Wawelskiej odprawiona została Msza Święta w intencji Ofiar Tragedii Smoleńskiej, poprzedzona spotkaniem modlitewnym przy sarkofagu śp. Pary Prezydenckiej – Lecha i Marii Kaczyńskich. Mszę Świętą zamówił Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie.

20141110msPo Mszy Świętej  (przy Ołtarzu Ojczyzny ksiądz profesor Henryk Majkrzak SCJ, fot. p. Mirosław Boruta) odbyło się przejście pod Krzyż Narodowej Pamięci – Krzyż Katyński, zapalenie 96 białych i czerwonych zniczy, modlitwa za Ofiary Tragedii Smoleńskiej i słowo przy Krzyżu. Wygłosił je p. redaktor Witold Gadowski.

Głównym organizatorem uroczystości – we współpracy ze Związkiem Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89 – był tradycyjnie Krakowski Klub Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki.

Zapraszamy Państwa do obejrzenia filmu, który zrealizował p. Stefan Budziaszek:
• https://www.youtube.com/watch?v=EW5OrraDXYs

(Od Redakcji): Publikujemy jeszcze okolicznościowy Apel Klubów Gazety Polskiej:

W listopadową noc, wigilię święta niepodległości, przypominamy Ojców odrodzonej po ponad wiekowej niewoli Ojczyzny. Pamiętamy Legiony z Józefem Piłsudskim, obóz narodowy Romana Dmowskiego, pamiętamy błękitną armię Józefa Hallera, dorobek Ignacego Paderewskiego i Wincentego Witosa. Bez ich trudu nie odrodziłaby się Rzeczpospolita. Jednak myśl polityczna Józefa Piłsudskiego przekraczała granicę czasu tamtego wydarzenia. Piłsudski chciał odrodzenia i współpracy narodów I Rzeczypospolitej.

klubygazetypolskiejlogoWiedział, że tylko tak może zabezpieczyć niepodległość Polski. Niekorzystny splot wydarzeń politycznych uniemożliwił pełną realizację tego planu. Do jego myśli powrócił Lech Kaczyński. Skutecznie zaczął budować sojusz państw pomiędzy Niemcami i Rosją. Siła tego sojuszu ujawniła się w 2008 r. w Tbilisi. Wywołało to ogromną nerwowość na Kremlu i doprowadziło, jak dzisiaj mamy prawo przypuszczać, do planu zamachu na polskiego prezydenta. Uwikłana w politykę Moskwy ekipa rządząca Polską, nie chciała i nie potrafi wyjaśnić tej tragedii.

Wiele wskazuje na to, że rosnący konflikt między Rosją i Zachodem wymusi ujawnienie kluczowych dowodów w tej sprawie. Wyjaśnienie tej tragedii jesteśmy winni nie tylko Ofiarom smoleńska ale przede wszystkim pokoleniom Polaków, które nie będą mogły nam wybaczyć zaniechania w tej sprawie. Jest to konieczny warunek budowy naszej niepodległości.

waclawkujbidafotoWacław Kujbida*

Kolejna już rozmowa TV Niezależna Polonia ze znanym dziennikarzem śledczym, pisarzem i reżyserem, Witoldem Gadowskim. Poruszane w rozmowie dowody fasadowości i marionetkowości współczesnych elit rządzących Rzeczpospolitą po prostu porażają swoją oczywistością. Dziennikarz przedstawia też wnikliwą genezę i analizę agresji na Ukrainę. Na koniec Witold Gadowski apeluje do nas, Polaków w Kraju i na obczyźnie o poparcie idei wyprodukowania pełnometrażowej, fabularnej produkcji filmowej o Józefie Piłsudskim - na stulecie powstania Drugiej Rzeczypospolitej, czyli na rok 2018. W tym celu powoływana jest właśnie Fundacja Oleandry 14.

Więcej na: http://www.tvniezaleznapolonia.org

* Autor jest właścicielem stacji TV Niezależna Polonia w Ottawie, stolicy Kanady.


• http://www.tvniezaleznapolonia.org/rozmowa-tv-niezalezna-polonia-ze-znanym-dziennikarzem-sledczym-pisarzem-i-rezyserem-witoldem-gadowskim

krakowniezaleznymkInformacja własna

4 czerwca 2014 roku Krakowski Oddział Stowarzyszenia Studenci dla Rzeczypospolitej zaprosił Krakowian na debatę w 25 lat po "upadku komunizmu" w Polsce.

20140604fotoW debacie z prowadzącym i uczestnikami spotkania udział wzięli red. red. Witold Gadowski ("W Sieci") i Bartłomiej Kuraś ("Gazeta Wyborcza") (fot. Mirosław Boruta).

W Sali Łuczniczej Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" atmosfera była niezwykle gorąca, a duża w tym zasługa także i Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć, autorstwa p. Elżbiety Serafin oraz filmu, który przygotował p. Stefan Budziaszek:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/4Czerwca2014


• https://www.youtube.com/watch?v=YCVFMER_bIM

krakowniezaleznymkInformacja własna

12 marca Krakowski Klub Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki zaprosił członków i sympatyków Klubu na spotkanie z p. redaktorem Witoldem Gadowskim, wykładowcą Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie, jednym z najznakomitszych niezależnych dziennikarzy śledczych, pisarzem i poetą, autorem takich książek jak: „Wieża komunistów” i „Smak wojny”.

20140312kkgp2Tytuł spotkania - które odbyło się w Klubie "Pod Jaszczurami" (Rynek Główny 8) - Czy grozi nam bałkanizacja Polski? pozwolił zarówno naszemu Gościowi (fot. p. Jan Lorek) jak i liczne zebranej publiczności na wypowiedzi o (alfabetycznie): Bałkanach, Czechach, Estonii, Litwie, Łotwie, Niemczech, Polsce, Rosji, Ukrainie, USA...

Dziękujemy za ten prawdziwie gorący wieczór 😉

Zapraszamy Państwa do obejrzenia dwóch fotoreportaży ze spotkania. Autorami zdjęć są pp. Tomasz Kowalczyk i  Jan Lorek:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/12Marca2014tk
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/12Marca2014jl
A także filmu, zrealizowanego przez p. Stefana Budziaszka:


https://www.youtube.com/watch?v=NZbzyycer6E

krakowniezaleznymkInformacja własna

21 listopada w Księgarni Gazety Polskiej w Krakowie, przy ul. Jagiellońskiej 11, miało miejsce spotkanie z redaktorem Witoldem Gadowskim i Jego swoją najnowszą książką, zatytułowaną „Smak wojny”.

20131121ksgp"Smak wojny" Witolda Gadowskiego opowiada historię znanego już z bestsellerowej "Wieży komunistów" krnąbrnego i niezależnego dziennikarza Andrzeja Brennera, który wplątuje się w ciemne interesy, ląduje na Bałkanach i tam wpada w wir wydarzeń, których nie jest w stanie zrozumieć. Przeżywa również swoją bałkańską odyseję, która nie oszczędzi mu ani bólu, ani szczęścia, ani doświadczenia kruchości świata, który zna. Brenner kocha, boi się, walczy i płacze. Czy jednak odnajdzie samego siebie? Smak wojny to rzadko spotykana wśród powieści współczesnych autorów odważna proza męska (za: zysk.com.pl). Zapraszamy do obejrzenia fotoreportażu ze spotkania. Autorką zdjęć jest p. Alicja Rostocka:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/21Listopada2013

Informacja własna

Skandal, do jakiego doszło podczas studenckiej premiery sztuki „Do Damaszku” w reżyserii Jana Klaty, przejdzie do historii Narodowego Teatru Starego w Krakowie. Oburzona publiczność przerwała przedstawienie i w geście sprzeciwu opuściła salę.

Obrzydliwe sceny kopulacji, wulgaryzmy i dzieci na widowni - tak zaprezentował się krakowski Narodowy Teatr Stary. Oburzeni widzowie masowo zaczęli opuszczać salę w chwilę po tym, jak znany krakowski artysta, Stanisław Markowski, od lat związany z tym teatrem, przerwał przedstawienie.

- Wstyd! Hańba! Dość! To jest Teatr Narodowy! – to tylko niektóre z okrzyków dobiegających z widowni.

Zaprezentowany podczas spektaklu poziom obscenizmu okazał się nie do zniesienia dla kilkudziesięciu widzów. Po reakcji publiczności reżyser sztuki, Jan Klata, oraz wszyscy aktorzy pojawili się na scenie. Nie zamierzali jednak wysłuchiwać ostrych słów krytyki. Z relacji Witolda Gadowskiego, będącego jednym w widzów, wynika, że Klata kazał wynosić się z teatru wszystkim tym, którym sztuka się nie podoba.

-  Za moje pieniądze - podwójnie moje, bo i z budżetu i za zapłacony bilet - słyszę „wynoście się”. Pan Klata chyba całkowicie zatracił poczucie rzeczywistości. Ten skandal jest skandalem kryminalnym. To jest teatr narodowy. Nie zdarzyło się dotąd, żeby spektakl został w ten sposób przerwany. To świadczy o tym, że granice prowokacji zostały przekroczone i dzieje się coś niesmacznego i niestosownego, skoro ludzie tak reagują – relacjonuje portalowi wpolityce.pl redaktor Witold Gadowski.

Wbrew temu, co podają niektóre media, kilka osób już wcześniej zaczęło opuszczać widowisko, jeszcze przed jego masowym opuszczeniem. W ciągu pierwszych 25 minut, w geście protestu salę opuściło co najmniej pięciu widzów. Zapewne nie mogli oni znieść widoku Krzysztofa Globisza kopulującego ze scenografią oraz Doroty Segdy wulgarnie imitującej akt seksualny.

Do bardzo symbolicznego zdarzenia doszło, gdy p. Stanisława Rozwadowska – znająca osobiście Krzysztofa Globisza – opuściła swoje miejsce na widowni i podchodząc do sceny prosiła aktora, aby nie brał udziału w tym skandalicznym widowisku. Jak zrelacjonowała nam później p. Stanisława, Globisz bardzo przeżył jej apel i w oczach aktora pojawiły się łzy.

- Musi się zmienić dyrektor, musi się zmienić program, nie mogą być szykanowani aktorzy, że się ich wyrzuci, że będą pod presją, albo będą grali u niego te wariactwa, albo nie. I to nie jest jedyny taki spektakl – tymi słowami zwrócił się natomiast do słuchaczy Radia Kraków Stanisław Markowski.

miroslawborutastefanbudziaszekMirosław Boruta, Stefan Budziaszek

8 września 2013 roku, przy ulicy Konstytucji 3 Maja 1 w Skawinie odsłonięto tablicę upamiętniającą podporucznika Mieczysława Majdzika (1929-2002), legendarną postać krakowskiej opozycji. Był synem Zygmunta Majdzika, policjanta zamordowanego przez Rosjan w 1940 roku w Twerze. Po powrocie z przymusowych robót w Niemczech, na które został zesłany jako nastolatek, wstąpił do Organizacji Armii Krajowej Polski Podziemnej. Aresztowany i torturowany przez UB-eków, został skazany na 12 lat więzienia.

Po komunistycznych represjach z czerwca 1976 roku pomagał robotnikom Radomia. Później aktywnie działał w Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela. Był członkiem - założycielem Konfederacji Polski Niepodległej. Uczestnik głodówki w Podkowie Leśnej i głodówki w Arce Pana. W 1980 roku w elektrowni Skawina zakładał NSZZ "Solidarność". Od 1981 uczestniczył w Marszach Szlakiem I Kompanii Kadrowej. W stanie wojennym był internowany w Nowym Wiśniczu i Załężu do lipca 1982 roku.

mieczyslawmajdzikW oknie swego domu na parterze bloku przy ulicy Konstytucji 3 Maja 1 (wówczas Spokojnej 1), wystawiał okolicznościowe obrazy i hasła przypominające o rocznicach narodowych i dniach pamięci: 3 Maja, 15 Sierpnia, 17 Września czy 11 Listopada a także prawdę o rosyjskich zbrodniach w Katyniu (za: Encyklopedią Solidarności i Wikipedią).

Tablicę odsłonił syn Mieczysława Majdzika - Ryszard, tak jak Ojciec, jeden z najbardziej znanych krakowskich opozycjonistów.

Zapraszamy Państwa do obejrzenia relacji filmowej, a także zdjęć z uroczystości, autorstwa p. Alicji Rostockiej:
http://www.youtube.com/watch?v=viYGdcZO3aU

https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/8Wrzesnia2013

stefanbudziaszekStefan Budziaszek

26 lipca 2013 roku w Księgarni Gazety Polskiej w Krakowie, redaktor Witold Gadowski odpowiadał na pytanie: W czyim interesie działają obecnie polskie służby specjalne? Spotkanie przebiegało pod hasłem: "Panie ministrze Sienkiewicz - szukamy czerwonych kretów":
http://www.youtube.com/watch?v=Ugxook94n5U

stefanbudziaszekStefan Budziaszek

15 marca 2013 roku gościem Księgarni Gazety Polskiej w Krakowie był dziennikarz Witold Gadowski. Tematem spotkania była działalność służb bezpieczeństwa w Polsce i na świecie w okresie reżimu komunistycznego, jak i w czasie obecnym:

http://www.youtube.com/watch?v=qbX5TUpN3UA

stefanbudziaszekStefan Budziaszek

18 października w Księgarni Gazety Polskiej w Krakowie przy ulicy Jagiellońskiej 11, gościł redaktor Witold Gadowski. Głównym tematem spotkania była najnowsza książka autorstwa Witolda Gadowskiego pt. ”Wieża komunistów”:
http://www.youtube.com/watch?v=4apgdiRsUtI

Telewizja Niezależna Polonia rozmawia z jednym z najznakomitszych niezależnych dziennikarzy śledczych, pisarzem i poetą, Witoldem Gadowskim. Niezwykły człowiek, niezwykły twórca i niezwykłe, nieznane historie:

http://www.youtube.com/watch?v=t4fwCszq1zg