Przeskocz do treści

Marek Kolasiński

mariasokolowskaPrzed wyborami do europarlamentu Tusk udał się na jedną ze swoich licznych propagandowych ustawek do Gorzowa Wielkopolskiego. Spotkała go tam jednak przykra niespodzianka, kiedy 17-letnia licealistka Marysia zapytało go dlaczego udaje patriotę, skoro jest zdrajcą. Speszony Tusk bąknął coś tylko o dziwnym poczuciu humoru i uciekł. Słońce Peru jest jednak osobą na tyle żałosną i małostkową, że po wyborach postanowił się na niepokornej Marysi odegrać. Tusk ze swoją świtą przyjechał więc ponownie do Gorzowa na spotkanie z uczniami i nauczycielami z liceum Marysi. Tym razem wszystko miało przebiegać bez przykrych niespodzianek. Pytania były wcześniej przygotowywane wspólnie z nauczycielami, a na spotkanie z Tuskiem nie wolno było wnosić telefonów komórkowych lub innych urządzeń rejestrujących dźwięk lub obraz. Niepokorna Marysia (fot. wpolityce.pl) siedziała pokornie w pierszym rzędzie i słuchała wywodów Tuska. Donald jednak nie wytrzymał i żeby zaprezentować swój propagandowy triumf nad 17-latką postanowił wręczyć jej na zakończenie kwiaty. Marysia kwiatów jednak nie przyjęła, a zgromadzonym dziennikarzom wytłumaczyła, że nie mogła przyjąć kwiatów od zdrajcy. Widząc jak niepokorna Marysia po raz kolejny masakruje propagandową ustawkę Donalda, do akcji wkroczyły pracownice kancelarii Tuska i przerwały rozmowę licealistki z dziennikarzami. 17-latka z Gorzowa tłumaczyła nazwanie Tuska zdrajcą jego udziałem w obaleniu rządu premiera Olszewskiego.

W 1992 roku rząd Olszewskiego pracował nad przepisami lustracyjnym, które miały doprowadzić do upublicznienia nazwisk donosicieli współpracujących z UB i SB. Rosyjskie służby specjalne, takie jak KGB, ściśle współpracowały z tymi PRL-owskimi i dlatego w Moskwie wiedziano nie tylko kto jest w Polsce komunistycznym donosicielem, ale też znano zakres jego współpracy z SB. Rosyjskie służby specjalne, które przejęły archiwa KGB, mogły więc szantażować byłych tajnych współpracowników SB tym, że upublicznią kompromitujące fakty z ich przeszłości i w ten sposób pozyskiwać ich do współpracy. Przygotowywana przez rząd Olszewskiego lustracja miała więc zapobiec niebezpieczeństwu szantażowania komunistycznych donosicieli przez służby obcych państw. Niestety ówczesny sejm, nie czekając na zakończenie prac nad lustracją przez rząd premiera Olszewskiego, nakazał mu pilne przesłanie listy osób figurujących w archiwach MSW jako współpracownicy SB do sejmu. Kiedy lista ta znalazła się w sejmie, ten sam sejm natychmiast odwołał rząd Olszewskiego.

policzmyDo historii przeszła scena uwieczniona na filmie "Nocna Zmiana" z narady u prezydenta Wałęsy z 4 na 5 czerwca 1992 roku. Obecny na niej Donald Tusk wypowiedział wtedy słynne słowa – „panowie, policzmy głosy” (fot. kwejk.pl) – kiedy zastanawiano się, czy uda się zebrać w sejmie niezbędną do odwołania rządu liczbę głosów. O odwołanie rządu Olszewskiego wnioskował ówczesny prezydent Wałęsa, który sam znalazł się na przysłanej liście jako tajny współpracownik SB o pseudonimie Bolek. W trakcie swojej prezydentury Lech Wałęsa zażyczył sobie dostarczenia mu teczki TW Bolka. Po zapoznaniu sie z nią odesłał ją do archiwum z adnotacją, że może ona być otwierana jedynie na wniosek prezydenta RP. Kiedy, ku swojemu zaskoczeniu, Wałęsa nie został wybrany na drugą kadencję, nowy prezydent, prawie magister Kwaśniewski, również zażyczył sobie, żeby doręczono mu teczkę anonimowego robotnika ze stoczni o pseudonimie Bolek. Po jej otwarciu okazało się, że jest ona zdekompletowana. Sprawą zajęły się organa ścigania, ale po jakimś czasie została ona umorzona. Wałęsa konsekwentnie twierdzi, że to nie on był donosicielem o pseudonimie Bolek. Jeśli więc Bolkiem był jakiś inny pracownik stoczni to wydaje się, że jego teczka powinna być dowodem niewinności Wałęsy. Po zapoznaniu się z aktami TW Bolka, Wałęsa jednak zamiast domagać się upublicznienia dowodu swojej niewinności teczkę odesłał do archiwum.

peo34aPodobną logikę zaprezentowali Rosjanie w sprawie tego, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku (fot. z sieci). Twierdzą oni, że są absolutnie niewinni, jednak dowody swojej niewinności, takie jak wrak samolotu i czarne skrzynki, zamiast pokazać całemu światu przetrzymują od ponad 4 lat w Rosji. Jeden z dowodów niewinności Rosjan, czarna skrzynka k3-63, do dzisiaj nie został odnaleziony. Dowody rzeczowe, takie jak wrak, były przez Rosjan cięte i rdzewiały pod gołym niebem przez wiele miesięcy, a z miejsca tragedii wycięto drzewa i przykryto je zwałami ziemi. Jeśli Rosjanie są niewinni to dlaczego ukrywają lub niszczą dowody swojej "niewinności"?

antonimacierewiczWiele osób uważa, że nienawiść jaką darzy Antoniego Macierewicza postkomunistyczna sitwa wynika z tego, że ośmieszył on państwo KGB-isty Putina wykazując absurdalność rosyjskiej wersji wydarzeń w Smoleńsku, czyli idiotycznej hipotezy o brzozie, która strąciła samolot i generale Błasiku, który za pomocą nadprzyrodzonych zdolności telepatycznych naciskał na pilotów. Nienawiść ta ma jednak początek znacznie wcześniej i wynika z tego, że to właśnie Antoni Macierewicz  (fot. Tomasz Adamowicz / Gazeta Polska) był ministrem odpowiedzialnym w rządzie premiera Olszewskiego za przeprowadzenie lustracji. O ile jednak premiera Olszewskiego udało się skutecznie zmarginalizować, o tyle minister Macierewicz wciąż jest ważną osobą w polskiej polityce. Dlatego zastosowano w jego przypadku starą rosyjską sztuczkę propagandową, polegającą na tym, że osoba niewygodna dla Moskwy jest bardzo brutalnie ośmieszana. W jej efekcie odbiorca automatycznie zaczyna odrzucać wszystko, co taka osoba mówi, z góry zakładając, że jest to niewiarygodne lub wręcz śmieszne. Owinięte siecią postkomunistycznych powiązań „polskie” media identyczną sztuczkę zastosowały w przypadku prezydenta Lecha Kaczyńskiego. O tym jak niebezpieczna dla prominentnych osób w Polsce jest wiedza, którą pozyskał minister Macierewicz przeglądając akta w 1992 roku świadczą słowa przełożonego komunistycznych donosicieli z SB, Kiszczaka, który kilka lat temu w jednym z wywiadów prasowych sugerował, że jak zacznie mówić to wielu osobom naszym kraju spadną z głów korony. Niestety, nigdy pewnie nie dowiemy się ilu tajnych współpracowników SB zostało przewerbowanych przez rosyjskie służby specjalne. Jedno możemy jednak z pewnością stwierdzić – na kłamstwie nie da się zbudować nowoczesnego i demokratycznego państwa.

krakowniezaleznymkInformacja własna

23 maja wydawnictwo „Biały Kruk” zaprosiło Krakowian i Gości Naszego Miasta na patriotyczne spotkanie oraz uroczystą prezentację pierwszego tomu monumentalnej serii autorstwa profesora Andrzeja Nowaka pt. „Dzieje Polski”.

Zapraszamy Państwa do obejrzenia 95-ciu zdjęć, których autorem jest p. Marek Pondel:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/23Maja2014mp

(Od Redakcji): dziękujemy Wydawnictwu za możliwość zamieszczenia filmowej zachęty do zapoznania się z tym polskim dziełem XXI wieku. Posłuchajmy Roty i słów Autora, a także słów prof. prof. Krzysztofa Ożoga, Ryszarda Legutki, Krzyszofa Szczerskiego i min. Antoniego Macierewicza...
• https://www.youtube.com/watch?v=yKCpD_vfUk0

miroslawborutaMirosław Boruta

17 marca 2014 roku o. Andrzej Zając, dyrektor Studiów Franciszkańskich oraz p. Leszek Sosnowski, prezes wydawnictwa Biały Kruk zaprosili Krakowian - w pierwszą rocznicę pontyfikatu Ojca Świętego Franciszka - do Auli Jana Pawła II w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, przy ul. Św. Faustyny 3 w Krakowie–Łagiewnikach na uroczystą prezentację najnowszej książki wydawnictwa - "Franciszek. Prawdziwa historia życia". Autorami książki - albumu są pp. Agnieszka Gracz i Adam Sosnowski.

20140317pfPatronat honorowy nad promocją (fot. p. Andrzej Kalinowski) objął i słowo wstępne wygłosił ksiądz biskup Jan Szkodoń, a okolicznościowe wystąpienia mieli także o. Andrzej Zając, autorzy: pp. Agnieszka Gracz i Adam Sosnowski, p. Halina Łabonarska, która zaprezentowała poemat Jana Kasprowicza "Hymn Św. Franciszka z Asyżu", a także pp. Wojciech Grzeszek (przewodniczący Zarządu Regionu Małopolska NSZZ „Solidarność”) - „Solidarność” zawsze z papieżem, prof. Janusz Kawecki (przewodniczący Zespołu Wspierania Radia Maryja) - Bliski, choć z dalekiego kraju, dr Mirosław Boruta (przewodniczący Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej) - Fenomen papieża Franciszka oraz poseł Antoni Macierewicz - Kościół a polityka na przykładzie Ameryki Południowej. Głos w dyskusji zabrał także p Adam Bujak, artysta fotografik.  Prezentacji towarzyszyła promocyjna sprzedaż książek Białego Kruka.

Zapraszamy Państwa do obejrzenia kompletu zdjęć, autorstwa p. Andrzeja Kalinowskiego (fot. 1-31), a także pięciu fotografii, które nadesłał p. Marek Pondel (fot. 32-36) :
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/17Marca2014

papiezfranciszekzI jeszcze informacja o samej książce "Franciszek. Prawdziwa historia życia": Pierwsza pełna biografia Ojca Świętego Franciszka na polskim rynku. Od włoskich przodków rodziny Bergoglio aż po koniec pierwszego roku pontyfikatu.

Agnieszka Gracz i Adam Sosnowski, znawcy tematyki watykańskiej, zafascynowani postacią nowego papieża, przewędrowali ścieżki jego życia: od Piemontu poprzez Buenos Aires aż po Watykan. Odwiedzili najważniejsze miejsca, rozmawiali z najbliższą rodziną i najwierniejszymi współpracownikami. Opisują koleje życia Ojca Świętego, ale i argentyńską rzeczywistość, krańcowo odbiegającą od europejskiej – bez tego nie sposób zrozumieć fenomenu papieża Franciszka. Autorzy zapuścili się nawet w  niebezpieczne dzielnice nędzy Buenos Aires, do których padre Jorge Bergoglio nigdy nie bał się wejść. Dlaczego Jorge Bergoglio jako młody kapłan nagle poleciał do Japonii? Jak ratował ludzi podczas dyktatury wojskowej w Argentynie? Dlaczego przed konklawe spotkał się potajemnie z  papieżem Benedyktem XVI? Na te i wiele innych pytań odpowiada frapująca książka. „Franciszek. Prawdziwa historia życia”. Autorzy prostują wiele błędnych informacji przekazywanych od roku przez media. Książka bogato ilustrowana (ok. 110 zdjęć, w  tym archiwalne), wydana na najwyższym poziomie edytorskim. 240 str., 20,5 x 25 cm, papier kredowy, twarda oprawa, lakierowana obwoluta.

miroslawborutaMirosław Boruta

W sobotę, 14 grudnia w Auli Jana Pawła II w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia przy ul. św. Siostry Faustyny 3 w Krakowie-Łagiewnikach miała miejsce uroczysta prezentacja najnowszych publikacji Wydawnictwa "Biały Kruk": albumu zdjęć Adama Bujaka z tekstami Jolanty i Leszka Sosnowskich "Bóg się rodzi" oraz Kazań sejmowych księdza Piotra Skargi w wersji współczesnej, tłumaczonej ze staropolskiego przez dr. Roberta Kościelnego z wprowadzeniem Krzysztofa Szczerskiego.

20131214bkW promocji wzięli udział także ksiądz biskup Jan Zając, kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia oraz p. Antoni Macierewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Wspaniale zaprezentował się również p. Andrzej Róg – aktor Teatru Stu, recytujący fragmenty uwspółcześnionych kazań księdza Skargi. Po modlitwie i wystąpieniach zaproszonych Gości był czas na pytania oraz autografy.

Warto dodać, że promocja kazań księdza Piotra Skargi odbyła się już 5 grudnia w gmachu Sejmu, a udział wzięli w niej m.in: premier Jarosław Kaczyński, biskup drohiczyński Antoni Dydycz, prof. Krzysztof Szczerski oraz przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, poseł Mariusz Błaszczak. O tym wydarzeniu można przeczytać na stronie www Wydawnictwa:
http://www.bialykruk.pl/article.php?aid=718&dd=1&PHPSESSID=79279848eb2a19d0d47c0220741ca211

My zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z 14 grudnia z Krakowa, ich autorem jest p. Andrzej Kalinowski (widoczny - wraz z ministrem Antonim Macierewiczem - na ostatniej z fotografii):
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/14Grudnia2013

miroslawborutaMirosław Boruta

Wczorajsza promocja najnowszego albumu Wydawnictwa „Biały Kruk” – „Kardynał polskich serc” była niezwykle udana. To nic, że upał, to nic, że to środek wakacji. Miłość do kardynała Stanisława Nagy'ego i wartości, które wyznawał i upowszechniał okazała się dużo silniejsza. Pełne łagiewnickie audytorium dobitnie o tym świadczyło.

kardynalpolskichserc1Za stołem na scenie zasiedli: m.in. bp Jan Zając, kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia; p. Jolanta Sosnowska, autorka tekstu albumu  i p. Adam Bujak, autor części zdjęć; posłowie Prawa i Sprawiedliwości: Antoni Macierewicz i Krzysztof Szczerski, prof. Janusz Kawecki, przewodniczący Zespołu Wspierania Radia Maryja oraz rodzina i współpracownicy Księdza Kardynała.

I choć spotkanie trwało długo, bo blisko trzy godziny nikt tych modlitewnych, artystycznych i wspomnieniowych chwil nie żałował. Wprost przeciwnie, gdy zabrakło Kardynała, tak często biorącego udział w promocjach wydawnictw „Białego Kruka” wszyscy mówcy postawili sobie poprzeczkę bardzo wysoko i wszyscy dobrze, a nawet doskonale (jak minister Antoni Macierewicz) wypełnili swoje zadanie. Dla Ciebie Drogi Księże Kardynale, który – tak jak na okładkowym zdjęciu – słuchasz tego co mówimy i nie pozwalasz by „zginęła, kiedy my żyjemy”.

STrzeba tutaj dodać, że podczas promocji książek wydawnictwa na ekranie za sceną wyświetlane są niektóre strony książek.

Niesamowite wrażenie robią momenty, gdy słowa mówców zgrywają się z zawartością zdjęć, a tak było gdy wspominano śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego a naszym oczom ukazywało się zdjęcie dekoracji Księdza Kardynała przez Prezydenta Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Obaj przecież tak bardzo wzajemnie się szanowali.

Informacje o albumie oraz relację z jego promocji znajdą Państwo na stronach wydawnictwa:
http://www.bialykruk.pl/article.php?aid=698&dd=1
http://www.bialykruk.pl/article.php?aid=699&dd=1
a linkę do kilkunastu „komórkowych” zdjęć z uroczystości tutaj:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/2Sierpnia2013

miroslawborutaMirosław Boruta

Wielkie państwa i wielkie narody potrzebują wielkich ludzi, a wielcy ludzie, nasi przewodnicy z przeszłości, potrzebują takich spotkań, by o nich opamiętano, by od nich uczono się jak być wielkim.

Najnowsze dzieło Wydawnictwa „Biały Kruk” – „Wielka Księga Patriotów Polskich” to kompendium takiej właśnie wiedzy. W sobotę, 18 maja w największej hali „Sokoła” (która okazała się – co w tym kontekście niezwykle miłe – po prostu za ciasna) blisko osiemset osób przeżyło wielkie święto.

wielkaksiegapatriotowpolskichZarówno patronaty honorowe: NSZZ „Solidarności” i kardynała Stanisława Nagy’ego, który wygłosił słowo wstępne, jak i krótki koncert pieśni religijno-patriotycznych w wykonaniu bas-barytona, p. Jana Kowalczyka, solisty Opery Krakowskiej oraz wykłady profesorów: Andrzeja Nowaka, Krzysztofa Ożoga, Janusza Kaweckiego, Krzysztofa  Szczerskiego czy wystąpienia posła Antoniego Macierewicza, dr Zuzanny Kurtyki, przewodniczącego Wojciech Grzeszka oraz związanych z „Białym Krukiem” pp. Adama Bujaka (wybitnego fotografa) i Leszka Sosnowskiego (prezesa), wszystkie one zbudowały w hali „Sokoła” niezwykłą atmosferę wolnej Polski. A warto dodać, że takich miejsc i takich spotkań jest coraz i coraz to więcej.

„Barka”, „Maryjo, naucz mnie”, „Pieśń konfederatów barskich”, „Pieśń Legionów” czy „Rota” (te dwie ostatnie wykonane przez wszystkich na stojąco), krótki wykład księdza Kardynała oraz list od premiera Jarosława Kaczyńskiego, zawierający m.in. słowa o konieczności wiedzy historycznej  i dumy z Polski, które są powinnością i obowiązkiem nas wszystkich w świecie zanikających wartości, to był początek.

SA później słowa profesora Andrzeja Nowaka o haniebnej wypowiedzi Romanowskiego versus postawa wspaniałych Polaków i patriotów, obecnych na sali pp. Elektorowiczów i Jamrozików, by sięgnąć aż do czasów Kazimierza Odnowiciela i jego słów, iż „dziedzictwo ojcowskie jest najgodniejsze”… Wykład profesora Kazimierza Ożoga o patriotyzmie Bolesława Krzywoustego, Głogowian, Wincentego Kadłubka, wspaniałe słowa posła Antoniego Macierewicza o polskim patriotyzmie przy Krzyża i pamięci o Tragedii Smoleńskiej a także o współczesności idei wspólnoty państw Europy Środkowo-Wschodniej o którą tak bardzo zabiegał śp. Prezydent Lech Kaczyński. Oddał przecież za nią życie. Poseł Antoni Macierewicz zwrócił także uwagą na hańbę jaką jest istnienie w Stolicy Polski pomnika rosyjskiego totalitaryzmu pod nazwą Pałacu.

Wszyscy mówcy odwoływali się do postaci opisanych w „Wielkiej Księdze”, ale najbardziej dobitnie zrobił to profesor Janusz Kawecki podkreślając, że ta dzisiejsza uroczystość to nasz wspólny prezent dla Błogosławionego Jana Pawła II w dniu jego urodzin. Z aplauzem przyjęto także niezwykle aktualne zdanie, że „gdy gaśnie miłość Ojczyzny do władzy dochodzą łajdacy”. Profesor Krzysztof Szczerski ukazał – w tym kontekście – całkowite przeciwieństwo tych ostatnich słów (i ludzi spod tegoż znaku). Wspaniałą postać Prezydenta Patrioty, wielkiego Polaka -  Prezydenta Lecha Kaczyńskiego – i przypomniał jego słowa, że „Nikt kto jest Polakiem nie jest sam, bo ma tych, którzy nas poprzedzali, bo ma dziedzictwo, które prowadziło nas przez wieki”. Na pamięci, prawdzie i wolności możemy zbudować przyszłość Polski i Polaków. Możemy ją także zbudować skutecznie i mądrze łącząc dwie tradycje: romantyczną i pozytywistyczną.

SDoktor Zuzanna Kurtyka, przypominając postać i słowa Jej śp. męża – Janusza nawiązała do tak wspaniale przypomnianych przez Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej chwil i rocznic związanych z Powstaniem Warszawskim, Żołnierzami Niezłomnymi, Łukaszem Cieplińskim czy Witoldem Pileckim. Bo myśl historyczna a w niej tradycja niepodległościowa to fundament myślenia o Polsce. My, zebrani na sali wiemy, ale warto to często powtarzać: Nikt nie był tak godny miana Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej jak Janusz Kurtyka. A ponieważ wśród zebranych było duże grono klubowiczów Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej warto przypomnieć, że profesor Janusz Kurtyka jest naszym patronem.

Listę dramatycznych, przejmujących pytań „czy wam nie wstyd?”, skierowanych do obecnie rządzących prezydenta i premiera zadał p. Adam Bujak. Czy wam nie wstyd za niszczenie symboli narodowych w dniu 2 maja, za niszczenie Krzyża Smoleńskiego w Warszawie, za napuszczoną przez was na Obrońców Krzyża hołotę, za genderideologię, za deprawowanie młodego pokolenia, za niszczenie głosu kościoła poprzez uniemożliwianie dostępu do katolickiej telewizji TRWAM? Z kolei przewodniczący Zarządu Regionu Małopolska NSZZ „Solidarność” pokazał nam solidarność w praktyce, solidarność zebranych wokół myśli i czynów Jana Pawła II patriotów, takich jak śp. Lech Kaczyński, członków Prawa i Sprawiedliwości, związkowców, klubowiczów „Gazety Polskiej”, uczestników prac w Kołach Przyjaciół Radia Maryja – tej, w ogólności, powstającej właśnie na naszych oczach wielkiej, polskiej wspólnoty. A kończąc spotkanie prezes Wydawnictwa „Biały Kruk”, p. Leszek Sosnowski dodał do tych słów także i obietnicę – zobowiązanie: „Róbmy to razem, we wszystkich naszych środowiskach, róbmy to wspólnie, wspomagajmy się a zwyciężymy! Po to jest ta Księga, idźmy z nią w Polskę!”

Spotkanie zakończyło odśpiewanie Hymnu Narodowego, podpisywanie książek i rozmowy, rozmowy, rozmowy… Za ten wspaniały, sobotni wieczór dziękujemy Ci Błogosławiony Janie Pawle II.

I jeszcze linka do kilkunastu pamiątkowych zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/18Maja2013

Stanisław Jacek Jasiński

W niedzielę, 16 grudnia 2012 roku w pięknej, amfiteatralnej sali Ośrodka Kultury przy ul. Zamkowej w Niepołomicach odbyło się spotkanie z p. ministrem Antonim  Macierewiczem. W spotkaniu uczestniczył także p. poseł Włodzimierz Bernacki oraz działacze Prawa i Sprawiedliwości z Niepołomic i Wieliczki.

20121216nam1Czas przed przyjazdem p. Ministra wypełniło wystąpienie p. posła Bernackiego, dobrze znającego wschodnie tereny około krakowskie. Po przyjeździe p. minister Macierewicz  „z marszu” przystąpił do wykładu. Rozpoczął od naświetlenia sytuacji politycznej w Kraju i na tle tejże przeszedł natychmiast do omawiania „sprawy Smoleńskiej”. Znamy p. Ministra i  wiemy, że cechuje Go swada i wartkość wypowiedzi, ale w Niepołomicach – moim zdaniem – przeszedł samego siebie. Nie była to gawęda czy opowiadanie. To był wykład na temat, prowadzony z wielką znajomością zagadnienia, krótkimi zdaniami, przymiotnikami używanymi z wprawą, niezbyt naszpikowany metaforami czy przenośniami. Nie musiał nic więcej robić, aby skupić na sobie uwagę sali (obie fot. gpwieliczka.pl).

Ponieważ w "sprawie  smoleńskiej" jestem dość oczytany, myślałem, że niczym mnie nie zadziwi; myliłem się. P. Minister, zwróciłem uwagę, musiał, kiedy trzeba było personalizować pewne okoliczności zdarzeń „dyscyplinować swoje wypowiedzi, aby ustrzec się 31-go procesu przeciwko sobie”. Robił to dowcipnie i po mistrzowsku.

20121216nam2Po blisko 1,5-godzinnej prelekcji rozpoczął się pokaz slajdów z badań przeprowadzonych przez prof. Wiesława Biniendę i Jego zespół. Pokazywały one w sposób wirtualny upadek samolotu Tu 154M oraz proces zniszczeń różnych elementów kadłuba. Slajdy pokazywane były bardzo czytelne, w tempie zwolnionym i powtarzane kilkakrotnie. Niewiele czasu zostało na pytania i odpowiedzi, czas gonił nieubłaganie. P. Minister odpowiedział jednak na prawie wszystkie pytania dzięki pomocy p. posła Bernackiego, który kumulował powtarzające sie pytania. Sala w Niepołomicach przeznaczona na 240 osób pękała w szwach. Pomimo wniesienia dodatkowo (w przejścia) ok. 100 krzeseł dużo osób stało gdzie tylko mogło.

Przedstawiciel komitetu powiatowego Prawa i Sprawiedliwości z Wieliczki poinformował, że cały film z tego spotkania ukaże się na stronie www. Poniżej linki do dwuczęściowej relacji filmowej:
http://www.youtube.com/watch?v=BBSvfYZsxrw
http://www.youtube.com/watch?v=BBf4OitHqrA

stefanbudziaszekStefan Budziaszek

18 kwietnia 2012 roku w Rynku Głównym w Krakowie odbył się wiec patriotyczny na zakończenie uroczystości II Rocznicy Pogrzebu Śp. Pary Prezydenckiej – Lecha i Marii Kaczyńskich. W tej kilkudziesięciotysięcznej manifestacji wzięli udział Polacy z całego kraju i zza granicy. Ze stopni krakowskiego Ratusza przemawiają poseł i wiceprzewodnicząca Prawa i Sprawiedliwości – Beata Szydło, poseł Antoni Macierewicz oraz redaktor Tomasz Sakiewicz.


http://www.youtube.com/watch?v=whT8-uC-k8M