Fotografie w tekście p. Andrzej Hrechorowicz.
Od złożenia wieńca pod Polish War Memorial, londyńskim pomnikiem ku czci polskich lotników pomagających aliantom podczas II wojny światowej, prezydent Andrzej Duda rozpoczął w poniedziałek dwudniową wizytę w Wielkiej Brytanii.
Monument wzniesiono z inicjatywy polskiego stowarzyszenia Polish Air Force Association. Został odsłonięty koło bazy RAF Northolt w 1948 roku.
Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą odwiedził, przylegający do pomnika, Polski Park Pamięci (The Polish War Memorial Remembrance Garden), który ma na celu uczczenie pamięci o polskich uczestnikach Bitwy o Wielką Brytanię. Parę Prezydencką przywitała grupa kilkudziesięciu Polaków mieszkających w Londynie. Wielu z nich miało biało-czerwone flagi. "Andrzej Duda, nasz prezydent" - skandowali.
W poniedziałek wieczorem Andrzej Duda spotkał się także z kilkusetosobową reprezentacją młodej Polonii zamieszkującej Wyspy.
Podczas spotkania z Polonią w ambasadzie RP w Londynie podkreślił, że odbudowywanie narodowej wspólnoty powinno polegać także na budowie poczucia wspólnoty z Polakami mieszkającymi za granicą. Zapowiedział, że jako prezydent będzie słuchał głosu Polaków mieszkających poza krajem.
Prezydent zaznaczył, że jego wizyta w Wielkiej Brytanii ma symboliczny sens, ponieważ odbywa się w 75. rocznicę Bitwy o Anglię, w której – jak mówił – polscy lotnicy dali pokaz wspaniałego wyszkolenia i dowód wielkiego bohaterstwa. - Co zostało zapamiętane im i całemu polskiemu narodowi. Zostawili po sobie w Wielkiej Brytanii, Londynie bardzo dobre wspomnienie, często wdzięczność w sercach Anglików za to, że dzielnie bronili wolności i ich kraju – podkreślił.
Prezydent dodał, że dzięki nim wielu obywateli Zjednoczonego Królestwa szanuje Polskę i Polaków. - Przez to wspomnienie Państwo, którzy tu przyjechali wiele lat później, są tu często dobrze przyjmowani – dodał zwracając się do przedstawicieli Polonii.
Prezydent przypomniał swoją wizytę w Londynie z marca, z czasu kampanii wyborczej, podczas której spotkał się z Polakami mieszkającymi w brytyjskiej stolicy. Rozmawiał z rodzinami, które od wielu lat mieszkają w Wielkiej Brytanii, a ich dzieci urodziły się w tym kraju. Rozmawiał także z młodymi Polakami, którzy wyjechali do Londynu po przystąpieniu Polski do UE w 2004 roku oraz z kombatantami i zasłużonymi działaczami emigracyjnymi.
- Mówiłem wtedy, że chciałbym, żebyście Państwo mogli wrócić do Polski (…) Nie wyjechaliście, bo chcieliście opuścić swoją ojczyznę. Wyjechaliście dlatego, że nie mieliście w naszym kraju w Polsce warunków do tego, żeby się rozwijać, żeby znaleźć pracę, czy żeby znaleźć pracę, która jest w godny sposób płatna, żeby można było zrealizować swoje ambicje życiowe, oczekiwania, czy na godnym poziomie utrzymać rodzinę – powiedział prezydent.
Dodał, że zadaniem rządzących w Polsce jest, aby podobne warunki pracy stworzyć w naszym kraju. - Wierzę w to, że w naszym kraju taka zmiana jest możliwa. Po raz kolejny powtarzam, że będę czynił wszystko, jako prezydent, aby takie dobre zmiany nastąpiły – powiedział.
Dziękował Polakom mieszkającymi na Wyspach za aktywność polegającą na krzewieniu polskości. Mówił też o sytuacji polskiego szkolnictwa w Wielkiej Brytanii, często społecznego. - Słyszałem o wielu problemach. Rozmawialiśmy o statusie nauczycieli, sytuacji uczniów, legitymacjach szkolnych, czy zdobyte tutaj w polskich szkołach wykształcenie będzie uznawane w naszym kraju. To bardzo ważne zagadnienia, które, wierzę, niedługo będą rozwiązane. Cały czas o tym pamiętam - zapewnił.
Prezydent podkreślił że odbudowywanie polskiej wspólnoty powinno polegać także ”na budowie poczucia wspólnoty Polaków mieszkającymi w kraju z Polakami mieszkającymi za granicą”. - To wzmacnianie możliwości działania naszych Polaków poza granicami – dodał.
Przypomniał, że w Kancelarii prezydenta powstało biuro ds. kontaktów z Polakami za granicą. - Chciałbym zapewnić, że będziemy wsłuchani w Państwa głos, że będzie kontakt. Będziemy starali się ze wszystkich sił realizować państwa oczekiwania. Chciałbym, żeby Polska bardziej wyszła poza swoje granice – powiedział prezydent.
Prezydent zaznaczył, ze Polacy w Wielkiej Brytanii są uczciwi, pracowici i „potrafią dać wielką wartość innym społeczeństwom”.
Prezydent, razem żoną Agatą i przedstawicielami Kancelarii Prezydenta, rozmawiał następnie przez kilkadziesiąt minut z przybyłymi na spotkanie. (PAP)
Za: http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wizyty-zagraniczne/art,6,wizyta-prezydenta-w-londynie.html