Przeskocz do treści

miroslawborutaMirosław Boruta

W sobotę, 18 kwietnia odbyły się w Krakowie uroczystości obchodów piątej rocznicy pogrzebu śp. Pary Prezydenckiej. Wzięły w nich udział setki Krakowian i Gości naszego Miasta w tym prezes Prawa i Sprawiedliwości, p. premier Jarosław Kaczyński i kandydat na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, p. doktor Andrzej Duda z małżonką Agatą oraz liczni parlamentarzyści, samorządowcy, działacze społeczni – Ci, dla których żywym pozostaje dzieło śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

20150418jkObchody niezapomnianego i społecznie tak ważnego dnia jak 18 kwietnia 2010 roku rozpoczęły się o godz. 16:30 nieopodal Wzgórza Wawelskiego, od strony ul. Powiśle, finisażem wydarzenia artystycznego, autorstwa p. Jerzego Kaliny: "Odchodzimy! Smoleńsk 2010-2015". Organizatorem wydarzenia było Stowarzyszenie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie.

W tym czasie składano także wieńce i wiązanki kwiatów przy Krzyżu Narodowej Pamięci (Krzyżu Katyńskim). Następnie, ok. godziny 17:00, na Wzgórzu Wawelskim powitano uczestników Piątego Rajdu Rowerowego im. Lecha i Marii Kaczyńskich a śp. Parę Prezydencką uczczono modlitwą przy Jej sarkofagu. Również i tam składano wieńce i wiązanki kwiatów.

20150418katedraO godzinie 17:30 w Archikatedrze Wawelskiej odprawiona została uroczysta Msza Święta w intencji Ofiar Katastrofy Smoleńskiej (fot. p. Marcin Niewalda), a po niej uczestnicy, w tym p. premier Jarosław Kaczyński, kandydat na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, p. doktor Andrzej Duda i córka śp. Pary Prezydenckiej - p. Marta Kaczyńska zeszli do krypty  na modlitwę, kwiaty złożono także przed pomnikiem Świętego Jana Pawła II.

20150418kpW czasie tego, sobotniego popołudnia tłumy Krakowian odwiedzały kryptę i plac Ojca Adama Studzińskiego modląc się przy stojącym tam Krzyżu, milczącym świadku dotychczasowych 60-ciu, krakowskich Miesięcznic Smoleńskich.

Końcowym akcentem uroczystości był wspaniały koncert w Bazylice Mariackiej, zorganizowany przez Ruch Społeczny im. Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego, koncert na który złożyły się utwory Henryka Mikołaja Góreckiego i Wolfganga Amadeusza Mozarta (szczegółowy program koncertu znajdą Państwo na plakacie zaproszenia obok).

Zapraszamy Państwa do obejrzenia fotoreportaży, których autorami są pp. Andrzej Kalinowski i Marcin Niewalda:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/18Kwietnia2015ak
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/18Kwietnia2015mn

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Wśród wspaniałych lasów i rozlicznych jezior Ziemi Lubuskiej leży przepiękny zespół klasztorny. Początki jego istnienia datuje się na rok 1234 (podobnie jak Szczyrzyca). Gościchowo, bo tak nazywała się ta miejscowość w roku 1230, nie dziwi, ale skąd ten Paradyż. Otóż zakonnicy po przybyciu na to miejsce nazwali to miejsce „Paradisus Sanctae Mariae”. Co po polsku oznacza Raj Matki Bożej. Miejscowość leży na trasie z Gorzowa Wielkopolskiego do Zielonej Góry.

goscikowoparadyz1Z kart historii należy nadmienić, że podstawami bytowania zakonników były uprawa roli, rzemiosło i budownictwo. Cystersi otaczali opieką duszpasterską mieszkańców, szerzyli oświatę i naukę tak w bliższej jak i dalszej okolicy. Wystarczy dodać, że paradyska biblioteka była największą w XV wieku w Polsce. Do połowy XVI wieku opatami byli wyłącznie Niemcy. Dopiero w 1588 roku polski zakonnik Stanisław Wierzbiński został opatem. Następuje okres polskich opatów Paradyża. W roku 1633 pożar całkowicie zniszczył kościół i cześć klasztoru (w tym archiwum). Przełomową chwilą dla opactwa był rok 1793 (drugi rozbiór Polski). Klasztor znalazł się pod jurysdykcją pruską. W roku 1834 rząd pruski dokonał kasaty klasztoru i skonfiskował jego dobra. W 1952 roku powstało Seminarium Duchowne Diecezji Zielonogórskiej. Cystersi już do Gościkowa-Paradyża nie wrócili.

goscikowoparadyz2Co ciekawego można dzisiaj zobaczyć w klasztorze i seminarium. Udostępniony jest barokowy kościół wraz z wczesnogotyckim sklepieniem, stare obrazy, rzeźby , freski. Szczególnie ciekawy jest barokowy ołtarz główny (zbudowany w XVII wieku przez cystersów lubiąskich). Organy pochodzą z XVIII wieku. Obok kościoła funkcjonuje ciekawe muzeum, gdzie można znaleźć wiele przedmiotów sakralnych i to nie tylko pochodzących bezpośrednio od cysterskiej braci. Ornaty, kielichy, mszały, biblie, brewiarze, monstrancje, pastorały i mitry opackie oraz lawabaże są prawdziwą ucztą dla turystów pielgrzymów. Ponadto dobrze zachowane mury obronne i podobnie utrzymany cały kompleks zabudowań. Jest też uroczy ogród. Paradyż ma szczęście do dobrych gospodarzy. Jest to miejsce godne zwiedzenia, bogate w historię którą tu doskonale widać i czuć.

Zapraszam Państwa do obejrzenia całego fotoreportażu składającego się z 28 zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/19Kwietnia2015ak

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Przesyłam kilkanaście zdjęć ze spektaklu. Jest to Misterium Męki Pańskiej grane w Teatrze im. Adama Mickiewicza w Cieszynie w sobotę, 28 marca. Ta seria fotografii to śmierć na krzyżu i Zmartwychwstanie. Przedstawienie przygotowały Siostry Elżbietanki, te same, które mieszkają w Betlejem i w Jerozolimie.

Zapraszam do chwili zadumy, modlitwy i radości:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/4Kwietnia2015

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Przesyłam kilkanaście zdjęć ze spektaklu. Jest to Misterium Męki Pańskiej grane w Teatrze im. Adama Mickiewicza w Cieszynie w sobotę, 28 marca. Ta seria fotografii to sceny z Wielkiego Piątku, zdrada Judasza. Sanchedryn, Piłat, Barabasz, wyrok, dźwiganie krzyża, śmierć na krzyżu... Przedstawienie przygotowały Siostry Elżbietanki, te same, które mieszkają w Betlejem i w Jerozolimie.

Zapraszam do przedświątecznej chwili zadumy i modlitwy:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/3Kwietnia2015

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Przesyłam kilkanaście zdjęć ze spektaklu. Jest to Misterium Męki Pańskiej grane w Teatrze im. Adama Mickiewicza w Cieszynie w sobotę, 28 marca. Ta seria fotografii to sceny z Niedzieli Palmowej, Wielkiego Czwartku. Ostatniej Wieczerzy, Modlitwy w Ogrojcu, zdrady Judasza i pojmania... Przedstawienie przygotowały Siostry Elżbietanki, te same, które mieszkają w Betlejem i w Jerozolimie.

Zapraszam do przedświątecznej chwili zadumy i modlitwy:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/2Kwietnia201502

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Powstanie miejscowości było i jest ściśle związane z cystersami. Przybyli oni do miejscowości w roku 1227. Fundacja opactwa nastąpiła w latach 1222-1228. Jej inicjatorem był kanonik wrocławski Mikołaj (notariusz sekretarza księcia Henryka Brodatego). W maju 1227 roku pierwsi cystersi przybywają z klasztoru w Lubiążu wraz ze swoim opatem Henrykiem.

henrykow1Do dnia dzisiejszego nie można jednoznacznie stwierdzić czy nazwa miejscowości pochodzi od fundatora pośrednio – Henryka Brodatego, czy od imienia pierwszego opata – Henryka. To cystersi w końcu rozsławili i dają o dziś utrzymanie miejscowej ludności w okolicy.

Później nastąpiło zahamowanie w rozwoju klasztoru z powodu wojen z Tatarami (Legnica - 1241 rok). Losy tego potężnego kompleksu kościelno-klasztornego były podobne jak i pozostałych obiektów sakralnych w Polsce na przestrzeni wieków. Wiek XIX, wojny napoleońskie, król pruski Fryderyk Wilhelm III dnia 22 listopada 1810 roku ogłasza edykt o zniesieniu opactwa w Henrykowie i przejęciu całego majątku przez państwo pruskie. Posiadłość wkrótce została sprzedana królowej holenderskiej, która była krewną króla Prus.

henrykow2Dzięki temu (takiemu biegowi spraw) cała posiadłość miała bogatych gospodarzy i mecenasów sztuki a na przestrzeni lat nie popadła w ruinę . Przekształcono ją nawet w rezydencję magnacką. Działania wojenne (II wojna światowa) nie spowodowały specjalnych zniszczeń, no może trochę rozgrabiono klasztor.

Po wojnie tak zachowany obiekt poddawany był systematycznym konserwacjom i naprawom, ale postępująca wilgoć i inne tzw. „trudności obiektywne ” oraz zaległości finansowe spowodowały, że dopiero po przejęciu części obiektów klasztornych przez Seminarium Duchowne Ziemi Dolnośląskiej (1990 rok - decyzją kardynała Henryka Gulbinowicza), zaczęto gruntownie odnawiać obiekty (na terenie klasztoru „władze ludowe” otwarły w 1965 roku technikum rolne i hodowli zwierząt).

henrykow3W 1997 roku w części budynków gospodarskich urządzono dom pomocy społecznej Caritas oraz warsztaty terapii zajęciowej. Na specjalną uwagę zasługują drewniane stalle w kościele z okresu baroku. Ponadto w klasztorze i kościele… czas się zatrzymał. Można zobaczyć mnóstwo starej architektury, mebli, detali, kominków, nowo odkrywanych fresków i innych rzeczy. Prawdziwa gratka dla miłośników historii i dziejów Polski. Dziś kompleks jawi się bardzo okazale. W części klasztoru gospodarzami są seminarzyści, a kościół i parafia należy do OO. Cystersów ze Szczyrzyca. Jest ich tam obecnie pięciu.

Zapraszam Państwa do obejrzenia kompletu, 31 zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/17Marca2015

krakowniezaleznymkInformacja własna

W sobotę, 14 marca 2015 roku, w Auli Jana Pawła II Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie–Łagiewnikach zaprezentowano oficjalnie w Krakowie kolejną, znakomitą inicjatywę wydawniczą "Białego Kruka" - zbiór szkiców zatytułowany "Wygaszanie Polski 1989-2015". Książka składa się z dwudziestu jeden esejów wybitnych polskich naukowców, publicystów, polityków i menadżerów, specjalistów z wielu dziedzin", z których na spotkaniu głos zabrali: p. Adam Bujak, p. prof. Andrzej Nowak, p. prof. Janusz Kawecki, p. Janusz Szewczak, ks. prof. Dariusz Oko i p. poseł Antoni Macierewicz.

wygaszaniepolski1Jak nadmieniono na stronie Wydawnictwa "od 1989 roku, od Okrągłego Stołu, gdzie doszło do zawarcia kontraktu między komunistycznym establishmentem a częścią przedstawicieli „Solidarności”, którzy zdradzili idee Sierpnia’80 i ogłosili się samozwańczo elitą narodu, rozpoczęły się powolny demontaż i wyprzedaż polskiego państwa za plecami społeczeństwa. Wraz z niszczeniem państwa dokonuje się od lat zamierzone i w szczegółach zaplanowane niszczenie polskości – zarówno wielowiekowej polskiej tradycji i dorobku kulturalnego opartego na chrześcijańskich wartościach, jak i współczesnej polskiej gospodarki, zwłaszcza przemysłu. Ów tragiczny proceder nazywamy w tej książce „wygaszaniem Polski”, bo, jak wykazała walka rządu z górnikami, teraz niczego się nie likwiduje, np. kopalń, lecz – wygasza, kolejne oszukańcze słowo w lewackiej nowomowie.

bialykruklogoWygaszanie Polski lawinowo nabrało na sile po śmierci św. Jana Pawła II i jeszcze przyspieszyło po katastrofie smoleńskiej. Dwudziestu jeden wybitnych autorów – naukowców, publicystów, posłów, specjalistów z wielu dziedzin dokonuje niezwykle trafnej, przenikliwej analizy obecnej sytuacji w naszym kraju. Ci wybitni patrioci analizując postępującą gwałtownie degrengoladę państwa, potrafią zarazem dać odpowiedź na pytanie: co robić, by zatrzymać dokonujący się na naszych oczach kolejny rozbiór Polski".

wygaszaniepolski2Do spisu treści, na który składają się następujące artykuły: Adam Bujak – wygaszanie Krzyża, fotografie jako celny komentarz do tekstów / Prof. Bogdan Chazan – wygaszanie służby zdrowia / Prof. Piotr Gliński – wygaszanie społeczeństwa obywatelskiego / Marek Gróbarczyk – wygaszanie gospodarki morskiej / Andrzej Jaworski – wygaszanie stoczni / Prof. Janusz Kawecki – wygaszanie szkolnictwa wyższego / Jerzy Kłosiński – kronika wygaszania Polski od 1989 / Dr Grzegorz Kwaśniak – wygaszanie sił zbrojnych / Antoni Macierewicz – wygaszanie obronności / Krzysztof Masłoń – wygaszanie literatury i czytelnictwa / Dr Piotr Naimski – wygaszanie energetyki polskiej / Prof. Andrzej Nowak – wygaszanie pamięci narodowej / Ks. prof. Dariusz Oko – wygaszanie rodziny / Wojciech Reszczyński – wygaszanie polskich mediów / Prof. Marek Sitarz – wygaszanie kolejnictwa / Leszek Sosnowski – wygaszanie zarządzania na przykładzie górnictwa / Temida Stankiewicz-Podhorecka – wygaszanie polskiej kultury i teatru / Prof. Krzysztof Szczerski – wygaszanie polskiej dyplomacji / Janusz Szewczak – wygaszanie polskiej bankowości / Prof. Jan Szyszko – wygaszanie lasów państwowych / Prof. Artur Śliwiński – wygaszanie polskiej własności - warto dodać jeszcze kilka zdań komentarza:

miroslawborutaMirosław Boruta

Po pierwsze: a co w Polsce wygaszane nie jest? Czy jest dziedzina, obszar życia społecznego z którego Polacy mogą i są dumni. A jeśli nawet znajdziemy taki obszar, lub nawet dwa, to co z resztą? Nie chodzi o to, by się zwijać, o to może chodzić wrogom Polski i polskości - chodzi o to, by we wszystkich tych dziedzinach - wymienionych w spisie treści publikacji - zatrzymać te spadki i ruch po równi pochyłej, by odwrócić trendy i ruszyć do przodu.

20150314bk1Pierwszym warunkiem koniecznym jest zmiana ekipy rządzącej (jej wygaszenie), bowiem to działania Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego prowadzą wprost do degrengolady wszystkich bez mała dziedzin życia społecznego w Polsce.

Ta obszerna publikacja krakowskiego wydawnictwa ma przecież kształt aktu oskarżenia, materiału dowodowego, wymierzonego albo w głupców (bo „jeżeli nie potrafisz to nie bądź królem”) albo sprzedajnych "namiestników", elity pasożytnicze, choć wobec użycia słowa elity byłbym tutaj niezwykle sceptyczny.

20150314bk2Na liście zabrakło mi, choć oczywiście pewne elementy w książce już znalazłem, ale jednak... Zabrakło mi wygaszania języka polskiego, jego powszechnej wulgaryzacji, wprowadzania języka prostackiego, wykoślawionego (nagminne nieodmienianie nazwisk, słowa: ministra, polityczka, premiera), wygaszania opieki nad Polakami za granicą (to wciąż 20 milionów ludzi, czujących się Polakami, lub mających i chcących podtrzymywać świadomość swojego polskiego pochodzenia), a poza tym... wygaszania... honoru i wygaszania… nadziei. No, z tym, że tej ostatniej wygasić przecież nie można 😉

Zasięg ideologicznego lewactwa, które promuje antywartości jest ogromy. A czy my będziemy potrafili z tym walczyć? Liderzy, przywódcy już są a czy są już żołnierze, szczególnie młodzi żołnierze? Będziemy to wiedzieli już niebawem – 10 maja i jesienią. Warto być Polakiem, warto by Polska trwała i zwyciężała.

(Od Redakcji): zapraszamy Państwa jeszcze do obejrzenia 25 zdjęć, autorstwa p. Andrzeja Kalinowskiego oraz oficjalnego filmiku promującego album:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/14Marca2015
• https://www.youtube.com/watch?v=UcfuOYPxLN8

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

W niedzielę, 1 marca 2015 roku, odbyło się w Krakowie kilka koncertów muzyki chóralnej. Wszystkie po Mszach Świętych za Ojczyznę i w związku z Narodowym Świętem Żołnierzy Niezłomnych i Ich walki w latach 1945-1963.

Przesyłam zdjęcia z trzech kościołów: Bożego Ciała z chórem "Agricola" Uniwersytetu Rolniczego (fot. 1-16); OO. Jezuitów, gdzie śpiewały chóry Uniwersytetu Jagiellońskiego, pod dyr. p. Janusza Wierzgacza (fot. 17-25) oraz Świętej Jadwigi Królowej, tam koncertował chór Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II pod dyrekcją prof. Włodzimierza Siedlika (fot. 26-40):
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/1Marca2015ak

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Przesyłam 65 zdjęć z sobotniego (28 lutego 2015 roku) koncertu w Auditorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego, koncertu poświęconego Żołnierzom Niezłomnym. Na zdjęciach uwieczniłem także i to co działo się w kuluarach, np. tłumy chętnych do wejścia 😉 Ale wnętrza piękne, powiało świeżością, przestrzenią, nowoczesnością, komfortem. Warto było. Koncert zorganizowały: Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie oraz Stowarzyszenia "Passionart".

Zapraszam Państwa do obejrzenia zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/28Lutego2015ak

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Jest to miejsce o szczególnym znaczeniu dla historii. Miejscowość ta dawniej leżała na styku ścierania się różnych kultur (Polaków, Czechów, Niemców czy Austriaków), języków i religii, dlatego też sporo wycierpiało od losu. Czytając historię Cystersów, ich kościoła i klasztoru w Krzeszowie chwytamy się za głowę jak wiele trzeba było wycierpieć od losu na przestrzeni wieków. Dlaczego to miejsce przetrwało do naszych czasów w takiej formie i kondycji architektonicznej to zasługa wielu oddanych ludzi dla kościoła i klasztoru. Ale po kolei.

krzeszow1akW 1292 roku książę świdnicki Bolko I sprowadza opata Teodoryka wraz z dwunastoma cystersami z Henrykowa. Nadaje im wiele przywilejów. Ci z kolei przystępują do budowy ceglano-murowego kościoła w stylu wczesnego gotyku. Sam Bolko I funduje tam siedem ołtarzy. Następnie przystąpiono do budowy klasztoru od południa przyległego do kościoła. W 1301 roku umiera Bolko I, zostaje pochowany w kościele z tyłu za ołtarzem. Jest to początek powstawania mauzoleum Piastów Śląskich w linii świdnicko-jaworskiej. Następny książę Bolko II oddaje na własność klasztorowi Lubawkę przez co powiększa wpływy klasztoru w okolicy. W zamian za to po swojej śmierci, (Bolko II zmarł w 1368 r.) on również zostaje pochowany w kościele klasztornym. Potem zostają tam na przestrzeni lat dokooptowani inni zmarli członkowie rodzin książęcych i tak oto mamy za ołtarzem głównym dobrze zachowane mauzoleum Bolków Śląskich w Krzeszowie. W 1318 roku papież Jan XXII potwierdza przywileje klasztoru, wtedy to pojawia się wzmianka o obrazie Matki Bożej Łaskawej. Nie znane są okoliczności jego pochodzenia. W 1426 roku husyci spalili klasztor wraz z kościołem i około 70-ciu mnichów wymordowali. Obraz „Matki Bożej Łaskawej ” ukryto pod posadzką w zakrystii. Dopiero po prawie dwustu latach odnaleziono w roku 1622 zaginiony obraz.

krzeszow2akWłaściwie nic szczególnego by w tym nie było gdyby nie fakt, że po tym wydarzeniu przychodzą dobre czasy dla Krzeszowa, klasztoru i kościoła. Następuje odbudowa budynków opactwa po zniszczeniach wojny trzydziestoletniej (w latach 1638-1653). Opat Andrzej Michaelis doprowadza opactwo do ponownego rozkwitu. Przywraca kult Matki Bożej Łaskawej, uruchamia szlak pątniczy, przywraca pielgrzymki maryjne do Krzeszowa. Kolejnym mądrym zarządcą klasztoru zostaje opat Bernard Rosa. Czas jego rządów przypada na lata 1660-1696.Przez ponad trzydzieści lat uporządkował dobra zakonne, sprowadził też wielu ludzi sztuki do klasztoru, a że był znawcą tej sztuki dlatego też przystąpiono do upiększania krzeszowskiej świątyni – nadał jej barokowy wystrój. Jednym z dekoratorów jest znany nam z Lubiąża Michał Willmann, zwany Śląskim Rembrandtem. Do dziś można podziwiać jego dzieła zarówno w Lubiążu (sala rycerska, refektarz) jak i wnętrze krzeszowskiej świątyni, zwane nie odkrytą perłą śląskiego baroku. Opat Bernard buduje nowicjat dla młodzieży ze Śląska, otwiera też studium teologiczne. W 1690 roku przystąpiono do budowy nowej świątyni (na miejscu starej średniowiecznej, drewnianej) pod wezwaniem Świętego Józefa. Kościół ustawiono w osi północ-południe. Wykonano dwa rzędy potężnych okien tak, aby światło dzienne mogło swobodnie operować w świątyni od wczesnego ranka do wieczora. Kościół ten do dnia dzisiejszego nie ma innego oświetlenia jak tylko słoneczne. To nie znaczy, że nie ma w nim obecnie zasilania elektrycznego. W latach 1740-763 trwają wojny między Austrią a Prusami o Śląsk, opat Benedykt II ucieka wraz obrazem do Czech. Po kilku latach kult ikony i ruch pielgrzymkowy upada. Upada też i klasztor.

krzeszow3akW 1810 roku król pruski Fryderyk Wilhelm III dekretem z 30 X nakazuje kasatę śląskich klasztorów. Cały majątek klasztoru przechodzi na własność państwa. Potem klasztor przechodził z rąk do rąk. Zawieruchy wojenne, rozbiory, lokalne konflikty spowodowały, że cystersi wrócili do Krzeszowa na krótko dopiero w1970 roku. Obecnie zarządcą kościoła i klasztoru jest kuria dolnośląska. Należy wspomnieć, że po wojnie przez prawie czterdzieści lat odnawiano i zabezpieczano tę świątynię przed zniszczeniem. Zainwestowano w ten obiekt mnóstwo pieniędzy. Widziałem ten kościół przed czterdziestu laty i teraz. Zachwyt!

krzeszowobraz2 czerwca 1997 roku Ojciec Święty Jan Paweł II koronuje w Legnicy Obraz Matki Bożej Łaskawej w obecności wielkiej rzeszy wiernych. Krzeszów staje się więc sanktuarium Matki Bożej Łaskawej. Proboszczem tej parafii w ów czas był ojciec Augustyn Węgrzyn, cysters, który to swój klerykat odbywał w Mogile w latach siedemdziesiątych. Podsumowując tę historię należy zastanowić się czy i jaki wkład w to wielkie dzieło miała, i ma Matka Boża Łaskawa. Czy bez Jej łaskawości oglądalibyśmy dziś tak wspaniałą, barokową, monumentalną, zadbaną świątynie i jej piękne otoczenie. Czy ta i inne historie przetrwałyby do dni dzisiejszych gdyby nie Ona (fot. jozef.legnica.pl).

Zapraszam Państwa do obejrzenia wszystkich, 76-ciu zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/16Lutego2015

krakowniezaleznymkInformacja własna

Dziękuję wam bardzo! Dziękuję, że stworzyliście tak wspaniałą atmosferę, przyjechaliście z daleka, tak wielu ludzi, przesiąkniętych tą samą ideą co ja. Dziękuję i witam! W imieniu wszystkich tych, z którymi ostatnio spotkałem się na moich spotkaniach w prawie 70. powiatach, dziękuję! (…) – od tych słów rozpoczął swoje przemówienie kandydat PiS na prezydenta (za: w polityce.pl).

A my zapraszamy Państwa do obejrzenia unikatowych zdjęć, autorstwa współpracownika "Krakowa Niezależnego", p. Andrzeja Kalinowskiego, dziękujemy Mu serdecznie:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/7Lutego2015

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Miejscowość Koprzywnica położona jest w powiecie sandomierskim na szlaku z Krakowa do Sandomierza i dalej na wschód, leży nad rzeką Koprzywianką lewym dopływem Wisły. W 1183 roku wojewoda sandomierski Mikołaj ze Skotnik sprowadził z Morimondu Cystersów, wybudował dla nich oratorium oraz inne zabudowania gospodarskie (zabudowa drewniana) i przyłączył do Koprzywnicy dziesięć okolicznych wsi.

koprzywnica1Dwa lata później rozpoczął budowę obecnego kościoła i klasztoru z kamienia (budulcem był prawdopodobnie piaskowiec z Pińczowa). Konsekracja kościoła nastąpiła w 1207 roku przez biskupa krakowskiego Pełkę. W 1241 roku nastąpił najazd Tatarów na ziemie polskie. W bitwie pod Turskiem (koło Połańca) nastąpiła rzeź polskich wojsk. Pod Koprzywnicą w 1287 roku to wojska polskie pod wodzą Leszka Czarnego rozbiły z kolei Tatarów. Książę potwierdził prawa miejskie dla Koprzywnicy nadane krótko przed napadami hord tatarskich.

Klasztor poważnie podczas tych wojen uszkodzony, zostaje odbudowany w XIV wieku z inicjatywy arcybiskupa gnieźnieńskiego Jarosława Bogorii ze Skotnik. W drugiej połowie XV wieku wybudowano nowe krużganki murowane w miejsce starych drewnianych. Na specjalną uwagę zasługuje fakt, że przez tyle lat wojen z Mongołami i innych zdarzeń losowych zachowały się one aż do XV wieku.

koprzywnica2W początkach XVI wieku opat Mikołaj z Ropczyc nadbudowuje ściany szczytowe kościoła. Na początku wieku XVII opat Hieronim Ossoliński przeprowadza dużą renowację klasztoru i wyposaża go w przedmioty snycerskie. Powstaje ołtarz główny i stalle oraz sygnaturka kościoła. Prace te kończy inny opat Zbigniew Ossoliński. Na przełomie XVIII i XIX wieku powstaje obecna fasada kościoła, wg projektu ks. Józefa Karśnickiego.

koprzywnica3W 1819 roku władze carskie nakazują kasatę klasztoru. Kilka lat później udaje się odzyskać kościół dla potrzeb parafii ale klasztor popada, niestety, w bezpowrotną ruinę. Tak to kolejny polski klasztor popada w rozsypkę po przez dekrety zaborców. Państwo polskie, jego kultura i cały dorobek pokoleń tracą swoje znaczenie narodowe, gospodarcze, kulturalne i architektoniczne.

Podczas pierwszej wojny światowej płonie dach kościoła i znaczna część klasztoru. W1944 roku podczas wycofywania się wojsk niemieckich zniszczono dach nad kruchtą kościelną i klasztorem. Dopiero po drugiej wojnie światowej, w latach 60-tych, przeprowadzono pierwsze badania konserwatorskie i naprawcze, które do dziś są kontynuowane. Obecnie można tylko podziwiać zarysy łuków na nieistniejących ścianach krużganków oraz nieliczne detale architektoniczne na ścianach kościoła i murach zabudowy przyklasztornej. Resztki filarów, podpór i łuków można zobaczyć przed nieistniejącym już wirydarzem, który zapewne był onegdaj miejscem bardzo urokliwym. Ale mimo wszystko polecam zwiedzić to miejsce bo naprawdę warto, jest co podziwiać i wesprzeć starania tych, którzy ten zabytek chcą przywrócić do świetności.

Zapraszam Państwa do obejrzenia całego fotoreportażu składającego się z 24 zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/18Stycznia2015

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Przesyłam Państwu dzisiaj kilkadziesiąt zdjęć z Kopalni Soli w Bochni. 6 stycznia odbył się tam koncert kolęd z racji jubileuszu Chóru Kameralnego "Salt Singers" z Bochni. Obchodzili swoje 10-cio lecie. Koncert odbył się w komorze Ważyn. Ponadto wystąpiła również orkiestra Krakowskiej Młodej Filharmonii pod dyrekcją p. Tomasza Chmiela i chór szkolny pod dyrekcją p. Marka Kluzy.

20150106ksbChórem "Salt Singers" dyrygował p. Maciej Kozłowski (prowadzi chór od jego założenia) a solistami byli pp. Bernarda Grembowiec - sopran i Marcin Korbut - bas.

Warto dodać, że występom towarzyszyła kwesta charytatywna, a na widowni było ponad 600 osób. Posyłam widoki z kopalni, robią wrażenie… I kotki do tego, kotki są moje a nie kopalniane 😉

Zapraszam jeszcze Państwa do obejrzenia pięćdziesięciu pięciu zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/6Stycznia2015ak

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Przesyłam Państwu kilka zdjęć sylwestrowych na Nowy – 2015 – Rok. Życzę wszystkiego najlepszego 😉 Na zdjęciach koncert maltański w naszej Filharmonii z p. Grażyną Brodzińską oraz dyrygentami pp. Tomaszem Chmielem (orkiestra) i Janem Rybarskim (Chór Mariański). Małą solistką była wnuczka p. Jana Rybarskiego - Kaja. Ponadto śpiewał jeszcze p. Miłosz Gałaj. Wielką niespodziankę sprawił wszystkim zebranym ksiądz kardynał Franciszek Macharski, jak widać w bardzo dobrej formie, również i on otrzymał wielkie brawa.

Dołączyłem także kilka zdjęć z koncertu „41 NH dlaczego nie”. Śpiewał tam – rewelacyjnie – męski chór „Affabre Concinui” z Poznania. Dawno takiego wykonania i opracowania kolędowej muzyki nie słyszałem.

Polecam tych wspaniałych artystów i zapraszam do obejrzenia zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/2Stycznia2015

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Dzisiejszy (27 grudnia 2014 roku) mecz hokeja na lodzie o Puchar Polski, Comarch Cracovia - Ciarko PBS Bank Sanok, pozostawił niezapomniane wrażenia. Rzecz może nie w wyniku ile we frekwencji. Pierwszy raz w krakowskiej Arenie, na mecz hokejowy, przyszło 12.500 osób... I nie było tego widać 😉 Tym sposobem Kraków odebrał palmę pierwszeństwa Katowicom, gdzie w 1976 roku mecze mistrzostw świata w Spodku oglądało prawie 10.000 osób.

Zapraszam do obejrzenia minifotoreportażu - 18 zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/28Grudnia2014ak

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Szanowni Państwo, przesyłam porcję zdjęć z tegorocznej Szopki Bożonarodzeniowej u OO. Bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej. Ogrom dzieła przerasta wyobrażenie, bernardyńska pomysłowość również. Praktycznie wszystkie postacie i zwierzęta, sprzęt i narzędzia, wszystko to się porusza w zadanym tempie. Cuda, cudeńka, a dla maluchów rozkosz lepsza od słodyczy. Takie święta niech dalej trwają 😉

Zapraszam do obejrzenia fotoreportażu, złożonego z 14 zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/27Grudnia2014ak

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Przesyłam dla Państwa świąteczną serię 17 zdjęć z Betlejem. Prawdziwe, oryginalne, inne niż nasze wyobrażenia, nie lukrowane Betlejem judzkie. Zdjęcia pokazują Bazylikę, Grotę Narodzenia i jej otoczenie. Zdjęcia inne niż przed rokiem, dopełniają tamtą część. A tego kwiaciarza z kwiatami na wózku można porównać do... krakowskiej kwiaciarki 😉
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/20Grudnia2014ak

(Od Redakcji): Zeszłoroczny fotoreportaż p. Andrzeja Kalinowskiego odnajdą Państwo tutaj:
https://www.krakowniezalezny.pl/dzisiaj-w-betlejem-dzisiaj-w-betlejem-wesola-nowina

akszopka1Antoni Gazda

Zdjęcia pp. Andrzej Kalinowski i Jan Lorek

Wysłuchał Bóg modlitwy sług
i próśb Dziewicy Świętej,
by przyszedł już – zbawić Swój Lud
doli przez grzech przeklętej.

Anioł tę wieść miał zaszczyt nieść –
od Boga to zwiastował,
że w chwałę chwał, że w Swoją cześć
Jej łono ukształtował.

jlszopka6Maryi wdzięk pokonał lęk,
i ufność Ją chroniła;
‘Niech mi się stanie Słowa sens’...
nim rzekła – Matką była.

Dziś stał się cud: pomiędzy lud
wszedł oto Jezus mały;
z Dziewicy Bóg, sługą swych sług
stał się Król wszelkiej chwały.

Dziś stał się cud: zobaczył lud
dobroć i świętość Pana;
że Dziecię Boże w sercach jest –
i upadł na kolana.

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Historia OO. Cystersów w Oliwie jest nierozerwalnie związana z burzliwymi dziejami Gdańska, Pomorza i Polski. Dość powiedzieć, że najbardziej do dziś są znane koncerty muzyczne w Archikatedrze Oliwskiej, wykonywane na organach o niebywałych walorach muzycznych, które to organy wykonał także cysters - Jan Wolf z Ornety.

oliwacystersi1Spróbujmy choć trochę przybliżyć historię tego niebywałego obiektu sakralnego naszym Czytelnikom. Cystersi przybyli tu w roku 1186 z Kołbacza koło Szczecina, który to klasztor był filią opactwa w Esrom w Danii. Fundatorem klasztoru był prawdopodobnie Sulisław I choć źródła historyczne podają, że to jego syn Sambor I nadał wielkie przywileje klasztorowi w roku 1188.

Samo położenie Oliwy i warunki klimatyczne (bliskość morza i Żuław, handel, gospodarka rolna, młyny) sprawiły szybki rozwój miasta i klasztoru, który bardzo szybko rozwijał się i bogacił, następowała też jego szybka rozbudowa. Niestety w latach 1226 i 1234 na opactwo napadają Prusowie, mordują zakonników, plądrują i palą klasztor. W latach 1243, 1247 i 1252 klasztor był napadany przez rycerzy Zakonu Krzyżackiego. Wielokrotnie zawierane były różne ugody i rozejmy z najeźdźcami i innymi grabieżcami opactwa.

oliwacystersi2Na nic to się zdało, w 1350 roku olbrzymi pożar strawił doszczętnie pozostałe jeszcze fragmenty romańskiego wystroju kościoła. Odbudowa trwała do pierwszej połowy XV wieku kiedy to husyci doszczętnie spustoszyli klasztor. Potem była wojna trzynastoletnia (1454-1466). A dalej… Burzliwe losy Gdańska i kraju negatywnie odbijają się na losach klasztoru. Doszło do tego, że w 1569 roku było zaledwie 12 zakonników. Ważną datą w historii klasztoru jest rok 1581. Wtedy to bowiem, staraniem polskich władz duchownych, cystersi oliwscy zostali włączeni do polskiej prowincji. Potem nastąpił okres wojen polsko –szwedzkich. W latach 1626 i 1655-1660 żołdacy szwedzcy wywieźli cała masę majątku i skarbów do siebie. Do dziś można oglądać w miejscowości Skokloster oliwskie dzieła sztuki.

oliwacystersi3W 1660 roku zawarto wreszcie pokój oliwski, co upamiętniają pamiątkowe tablice w krużgankach klasztoru. Dopiero po wojnie północnej 1700-1722 kolejne lata dzięki mądremu gospodarowaniu i zarządzaniu dobrami klasztornymi przez opata Józefa Rybińskiego doprowadziły po raz kolejny klasztor do rozkwitu. Wybudowano szpital, rozbudowano pałac opacki, urządzono park a przede wszystkim wykonano słynne do dziś organy i rokokową ambonę. Obecny wystrój kościoła pochodzi praktycznie z tego okresu.

oliwacystersi4Rok 1772 to pierwszy rozbiór Polski, następuje kres działalności zakonu. Majątki przechodzą w ręce pruskie. 1 X 1931 roku po 645 latach istnienia nastąpiła kasata zakonu. Kościół został podniesiony do godności katedry, a Oliwa stała się stolicą nowo powstałej diecezji z siedzibą biskupów. Dopiero po II wojnie światowej dzięki staraniom władz zakonnych cysterskich, Cystersi z małopolskiego Szczyrzyca powrócili na Pomorze i założono przeorat w Oliwie, ale już nie w obecnej Archikatedrze (podniesionej do tej godności w roku 1992 przez Jana Pawła II), tylko w poewangelickim kościele nieopodal dawnej swojej siedziby przy ulicy Polanki . Nowa siedziba jest obiektem niedużym w stylu neogotyckim z czerwonej cegły z wysoką szpiczastą wieżą górującą nad okolicą.

Zapraszam Państwa do obejrzenia całego fotoreportażu składającego się z 35 zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/20Grudnia2014

miroslawborutaMirosław Boruta

"Polsce i Polakom uległość nigdy nie przyniosła i przynieść nie może pożytków".

6 grudnia 2014 roku Wydawnictwo Biały Kruk zaprosiło Krakowian i Gości Naszego Miasta na promocję książki p. prof. dr. hab. Andrzeja Nowaka - "Uległość, czy niepodległość", książki będącej zbiorem esejów, tekstów i myśli poświęconych najważniejszym wartościom od wieków kształtującym Polskę i Polaków, Bogu, Honorowi i umiłowaniu Ojczyzny.

20141206bk1mbPodczas spotkania, w wypełnionej do ostatniego miejsca Auli im. Świętego Jana Pawła II w Łagiewnikach, wysłuchaliśmy modlitwy księdza prałata Franciszka Ślusarczyka, słów pp. przewodniczącego Regionu Małopolskiego NSZZ "Solidarność", Wojciecha Grzeszka, ministrów: Krzysztofa Szczerskiego i Antoniego Macierewicza, profesora Andrzeja Nowaka (fot. p. Mirosław Boruta), prezesa Leszka Sosnowskiego, artysty fotografika Adama Bujaka i węgierskiej konsul w Krakowie Adrienne Körmendy.

20141206bk2mbNie zabrakło także podziękowań p. Jolanty Janus (fot. p. Mirosław Boruta), która wręczyła kwestującym w dniach 1 i 2 listopada dyplomy Fundacji "Łączka" oraz pieśni w wykonaniu p. Jana Kowalczyka przy akompaniamencie p. Ziemowita Pawlisza i (bardzo często) zebranych 😉

Całość uroczystości poprowadziła p. Jolanta Kochniarczyk, która w Wydawnictwie "Biały Kruk" jest dyrektorem do spraw marketingu.

Zapraszamy Państwa także do obejrzenia zdjęć, autorstwa p. Andrzeja Kalinowskiego:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/6Grudnia2014ak
a więcej informacji o samym albumie znajdą Państwo tutaj:
https://www.krakowniezalezny.pl/juz-wkrotce-premiera-najnowszej-ksiazki-profesora-andrzeja-nowaka

leszeksmagowiczLeszek Smagowicz

W dniu dzisiejszym o godzinie 19.00 odbył się „bezpartyjny” protest pod Wieżą Ratuszową na Rynku Głównym w Krakowie! Protest oczywiście dotyczył sytuacji związanej z przebiegiem wyborów do samorządów i z wciąż z świeżo napływającymi, skandalicznymi informacjami mającymi związek z fałszerstwami na ogólnopolską skalę.

20141120wiec1W zgromadzeniu kontestującym przebieg „wyborów” – trzeba dodać wciąż trwających – udział wzięli min: Nowa Prawica, Stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej, Polska Razem, Małopolscy Patrioci, Młodzi dla Polityki Realnej, Młodzież Wszechpolska, ONR Brygada Małopolska i Ruch Narodowy Małopolska i Klub Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki oraz członkowie NSZZ „Solidarność”.

20141120wiec2W licznym proteście uczestniczyła przede wszystkim młodzież, a głos na temat Polskiej Kompromitacji Wyborczej zabrali min. Grzegorz Piątkowski i Konrad Berkowicz. Następnie kilkutysięczny tłum przeszedł dookoła Rynku, przez ulicę Grodzką przed Małopolski Urząd Wojewódzki na ulicę Basztową. Podczas przemarszu liczba protestujących z minuty na minutę wzrastała. Oprócz standardowych haseł: o czerwonej hołocie, wiosennych wisielcach, brukowym rządzie, skandowano hasła bezpośrednio dotyczące przebiegu wyborów min. „Sfałszowali!”, „Wybory – Powtórzyć!”, oraz „Komorowski – zdrajca Polski!”, także bez ceremonii tyczące PKW „Leśne dziadki do odsiadki!!!”

20141120wiec3Na ulicy Basztowej doszło do godzinnego zatrzymania ruchu tramwajowego, choć organizatorzy współpracując z Policją starali się przepuszczać tabor MPK. Przed UW również było kilka spontanicznych przemówień. Tym razem, oprócz młodych, do głosu doszli też, poruszeni młodzieżowym zapałem, starzy wiarusi pamiętający protesty z marca 68’ i z kolejnych festiwali PRL-owskiej wolności. Przerywano je kolejnymi hasłami np. te dotyczący resortowej Moniki: „weź Stokrotkę na wywrotkę!” Największą wrzawę i burzę oklasków wywołała informacja o opanowaniu komisji PKW przez protestujących w Warszawie.

20141120wiec4Były próby przypominania słów Dmowskiego i Karola Wojtyły z okresu papieskiej posługi. Na samym końcu odśpiewano wszystkie cztery zwrotki Mazurka Dąbrowskiego, a następnie Rotę Marii Konopnickiej. Wiec, co prawda, zakończył się pokojowym wezwaniem do rozejścia, lecz organizatorzy zapowiedzieli zarówno wcześniej pod Ratuszem, jak i później pod Urzędem kolejne takowe w grodzie Kraka. Zgromadzonych poproszono o przyprowadzanie swoich kolegów, koleżanki i przyjaciół z drugiej strony polskiej barykady na kolejne protesty (fot. ze stopni krakowskiego Ratusza, p. Andrzej Kalinowski).

Rodacy czas się włączać! Zapachniało Majdanem…

Zapraszamy Państwa także do obejrzenia 51 zdjęć, autorstwa p. Andrzeja Kalinowskiego:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/20Listopada2014ak
oraz relacji filmowej przygotowanej przez p. Stefana Budziaszka:


• https://www.youtube.com/watch?v=azrEgIaSja4

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

W sobotę odbył się niecodzienny koncert. Miejscem spotkania melomanów był kościół Św. Józefa na os. Kalinowym. Śpiewał chór "Pueri Cantores Sancti Nicolai" z Bochni. Chór ten jest członkiem sieci chórów chłopięcych rozproszonej po całym świecie (26 państw), chórów o tej samej nazwie - "Pueri Cantores". Podczas Mszy Świętej mówił ks. prof. Andrzej Zając, założyciel Polskiej Federacji Pueri Cantores oraz jej honorowy prezydent.

puericantores1Wystąpił również Prezydent Polskiej Federacji Pueri Cantores - p. Mateusz Prendota. Co to jest za wspólnota? Otóż Polska Federacja Pueri Cantores to stowarzyszenie chórów chłopięcych, dziewczęcych, dziecięcych i młodzieżowych działających w ramach Kościoła Rzymsko-Katolickiego w Polsce, utworzone w 1992 roku w Tarnowie. Jest członkiem Międzynarodowej Federacji Pueri Cantores.

puericantores2Głównym zadaniem zespołów śpiewaczych jest udział w liturgii Mszy Świętej. W ramach pracy artystycznej dokonuje się także dzieło wychowania dzieci i młodzieży poprzez śpiew i muzykę. Do Federacji należą zarówno zespoły typowo kościelne (działające przy parafiach) jak też chóry ze szkół muzycznych czy ośrodków kultury. Każdy z zespołów prowadzi własną działalność artystyczną i formacyjną w swoim regionie. Oprócz działalności liturgicznej chóry zrzeszone w Federacji dokonują nagrań audio i video wielorakich gatunków muzycznych, angażują się w wydarzenia społeczne swoich środowisk, prowadza działalność edukacyjną i koncertową. Wiele zespołów Federacji ma na swym koncie liczne trofea konkursów i festiwali chóralnych w Polsce i na świecie.

puericantores3Na terenie Polski działa obecnie 37 zespołów zrzeszonych w Federacji. "Pueri Cantores Sancti Joseph" z Nowej Huty, z osiedla Kalinowego dołącza do tego grona właśnie dzisiaj 15 listopada 2014 roku.

Po Mszy Świętej odbył się właściwy koncert. Zebrani słuchacze opuszczali kościół wręcz oczarowani śpiewem, koncentracją, wykonaniem i prezencją młodych chłopców. Większość utworów po łacinie śpiewali z pamięci. Rewelacja. Jaką mamy wspaniałą i zdolną młodzież. Oby tylko nabór w szeregi członków był owocny, czego Założycielom zespołu życzymy. Cel jest szczytny.

Zapraszam jeszcze do obejrzenia kompletu zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/15Listopada2014ak

andrzejkalinowskiAndrzej Kalinowski

Pierwsza wzmianka o Pelplinie pochodzi ze stycznia 1274 roku. Wtedy to książę pomorski Mestwin II podarował OO. Cystersom ówczesną wieś o tej nazwie, a ci przybyli do Pelplina z Doberan w Meklemburgii. Było to w październiku 1276 roku. Zaczęto wówczas budować klasztor i kościół.

cystersipelplin1Wiek XIII i XIV był dla klasztoru okresem względnego spokoju i dobrobytu. Klasztor stanowiła trójnawowa bazylika z nawą poprzeczną i prostokątnym prezbiterium. Całość była i jest wybudowana z cegły. Jest to jeden z niewielu tak olbrzymich kompleksów kościelno-klasztornych z okresu średniowiecza wybudowanych z cegły a zachowanych w Polsce. Klasztor leży nad rzeką Wierzycą. Od południa dobudowano czteroskrzydłowe krużganki a w środku powstał dorodny wirydarz. Z krużganków wchodziło się do różnych pomieszczeń takich jak: kapitularz, refektarz, rozmównica i sypialnie dla mnichów. Klasztor otoczony był zabudowaniami gospodarczymi, ogrodami i polami uprawnymi. Wszystko to służyło regule zakonu „Ora et Labora” co dzisiaj - dla nas współczesnych – może znaczyć „ile modlitwy tyle pracy”.

cystersipelplin2Losy klasztoru zmieniają się w wieku XV. Wiele szkód wyrządzały mu wojny z zakonem krzyżackim w latach 1410-1411, następnie napady husytów w 1433 roku. Ci ostatni spowodowali zniszczenie miasta i jego rabunek. Niedługo potem wojna trzynastoletnia 1454-1466 przyniosła klasztorowi niepowetowane straty. Zniszczeniu uległo prawie całe wyposażenie kościoła. Król Kazimierz Jagiellończyk w 1479 roku przekazał pokaźną kwotę aby wynagrodzić poniesione straty w wyniku tychże wojen. Wtedy to wzniesiono nowy ołtarz główny który to za rządów opata Sanderusa został konsekrowany.

cystersipelplin3Później nastąpiły czasy związane z wystąpieniem Lutra i klasztor próbowano kilkakrotnie rozwiązać. Następnie wojna ze Szwedami i nowe niebezpieczeństwa. Jak by tego było mało, niebawem nastąpiły rozbiory i tak, najpierw w 1772 roku nastąpiła sekularyzacja majątków klasztornych zarządzona przez władze pruskie, w 1810 roku zabroniono przyjmować nowicjuszy do klasztoru, aż wreszcie w 1823 roku z polecenia króla pruskiego Fryderyka Wilhelma III opactwo pelplińskie przestaje istnieć. W późniejszych latach powołano seminarium duchowne, dokonywano różnych przeróbek w obiektach potrzebnych do innych celów. Taki okres dotrwał do zakończenia II wojny światowej.

cystersipelplin4W latach pięćdziesiątych przystąpiono do gruntownej odnowy i odbudowy całego kompleksu seminarium. Pożogi wojenne pozostawiły po sobie wiele negatywnych zjawisk w całym kompleksie zabytków. Wielkie straty w księgozbiorze (korniki!), wilgoć, popękane mury, powypadane okna i witraże, w sumie dawało to przerażający widok. Ale wiele lat pracy różnych ludzi i całych zespołów specjalistów doprowadziło do tego, że dzisiaj mamy pięknie odnowiony kościół i klasztor wraz ze wspaniałym seminarium i bardzo ciekawym muzeum diecezjalnym. W kościele klasztornym i krużgankach znajdują się unikalne zbiory stalli zakonnych z różnych okresów i w bardzo dobrze zachowanym stanie. Malowidła ścienne i obrazy. Jako ciekawostkę należy podać, że obecny plan kościoła i klasztoru swoim rozkładem i funkcjonalnością bliźniaczo przypomina naszą, krakowską Mogiłę.

cystersipelplin5Najcenniejszym okazem muzealnym dla zwiedzających jest obecnie udostępniona (po wielu latach konserwacji) oryginalna Biblia Gutenberga, dwutomowe dzieło, wydane drukiem w Moguncji w latach 1453- 1455. Jest to jedyne takie dzieło w Polsce i jedno z 47 egzemplarzy na świecie. Ponadto bogate zbiory malarstwa, rzeźby, obrazów zarówno w kościele jak i w muzeum zachęcają, pociągają do zwiedzania tego naprawdę uroczego miejsca. Obecny kościół jest w stylu neogotyckim. Bardzo gorąco namawiam do odwiedzenia tego opactwa. Naprawdę warto tu przyjechać. Pelplin, miasto diecezjalne, leży 50 kilometrów na południe od Gdańska.

Zapraszam Państwa do obejrzenia całego fotoreportażu składającego się z 58 zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/16Listopada2014

Andrzej Lorenc

Tuż przed obchodami Święta Niepodległości odbywa się największa w Polsce uroczystość poświęcona pieśniom patriotycznym. 7 listopada w Auli Kościoła Matki Boskiej Częstochowskiej w Krakowie, jury oceniało młodych wykonawców w ramach XII Małopolskiego Przeglądu Pieśni Patriotycznej.

regnumsonorisByły to również małopolskie eliminacje do V Ogólnopolskiego Festiwalu Pieśni Patriotycznych, który odbędzie się jutro rano tj. 8 listopada w godzinach południowych. Podziwiałem młodych wykonawców. Były wykonywane utwory kompozytorów współczesnych, jak również z okresu II Wojny światowej. Moją szczególną uwagę zwróciły wykonania utworów: "Przerwany lot", "Biały krzyż" i "Taki kraj" (fot. Chór "Regnum Sonoris" Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Libuszy).

Jestem pełny uznania dla małopolskiej młodzieży. To co zobaczyłem i usłyszałem nie jest możliwe do opisania. Mogę jedynie śmiało stwierdzić: jeżeli mamy takie młode pokolenie Polaków - to... "Jeszcze Polska nie zginęła".

Zapraszamy Państwa także do obejrzenia trzech fotoreportaży. Autorem zdjęć z pierwszego dnia Festiwalu jest p. Kazimierz Bartel, drugi dzień tego wspaniałego święta polskiej pieśni udokumentował „komórkowo” p. Mirosław Boruta, a... obydwa dni p. Andrzej Kalinowski::
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/7Listopada2014
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/8Listopada2014mb
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/8Listopada2014ak

krakowniezaleznymkInformacja własna

W poniedziałek, 27 października 2014 roku Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie zaprosił Krakowian i Gości Naszego Miasta na spotkanie z kandydatem na urząd Prezydenta Miasta Krakowa, a właściwie Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa – p. doktorem Markiem Lasotą.

20141027akoRozmowę i spotkanie w Klubie "Pod Jaszczurami" (Rynek Główny 8) poprowadził dr Mirosław Boruta, socjolog (fot. p. Andrzej Kalinowski).

Kraków jako jedyne miasto w Polsce ma prawo używać w herbie godła Państwa Polskiego. Warto więc o to Nasze Miasto zadbać, choćby w ten sposób, by znacząco odmłodzić jego władze 😉

Zapraszamy Państwa do obejrzenia zdjęć, autorstwa p. Andrzeja Kalinowskiego oraz relacji filmowej przygotowanej przez p. Stefana Budziaszka:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/27Pazdziernika2014
• https://www.youtube.com/watch?v=v4TZd3zpTfs