Przeskocz do treści

miroslawborutaMirosław Boruta

Z Ukrainą w sercu. W sercu Ukrainy…

26 lutego 2014 roku Krakowski Klub Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki zorganizował spotkanie z p. Żanną Osikowicz, krakowianką rodem z Krzemieńczuka nieopodal Połtawy, doktorem kulturoznawstwa (autorką pracy o wymianie kulturalnej między Polską a Ukrainą w latach 2000-2012) i artystką – piosenkarką.

W gościnnych progach Klubu „Pod Jaszczurami” (Rynek Główny 8) znalazło się miejsce na krótką prezentację historii i współczesności Polaków na Ukrainie, wykład o współczesnym Krzemieńczuku (i prezentacja książki o polskich akcentach w historii miasta) oraz koncert piosenek ukraińskich.

pshkrzemienczukaTrzeba w tym miejscu dopowiedzieć, że to właśnie p. dr Żanna Osikowicz jest współautorką książki „Polskie stronice historii Krzemieńczuka”.

W opracowaniu tym wymienionych jest wiele polskich herbów i rodzin szlacheckich oraz różnych polskich postaci i historii z nimi związanych. Są tam wojskowi, inżynierowie, nauczyciele, lekarze, władze miasta, przemysłowcy… Jest tu także wspomnienie o sfabrykowanej przez NKWD w Połtawie w latach 30-tych sprawie, w wyniku której wymordowano wszystkich okolicznych Polaków, a ich dzieci osadzono w przygotowanym specjalnie Domu Dziecka.

Zapraszamy Państwa także do obejrzenia i wysłuchania nagrania ze spotkania. Film zrealizował p. Stefan Budziaszek:


http://www.youtube.com/watch?v=ZAcj--4v6LU

krzemienczuk1I jeszcze garść informacji z Wikipedii i nie tylko:  Krzemieńczuk (być może od tureckiego słowa „kermenczuk” – mała forteca) to miasto w środkowej części Ukrainy, w obwodzie połtawskim, port nad Dnieprem. Liczy około 250 tysięcy. mieszkańców. Od 2004 roku jest miastem bliźniaczym Bydgoszczy. W Krzemieńczuku urodził się polski malarz Konrad Krzyżanowski (1872-1922) i amerykański kompozytor muzyki filmowej, Dymitr Tiomkin, twórca muzyki do m.in. „W samo południe” z Garym Cooperem. Produkuje się tutaj także samochody KRAZ.

krzemienczuk2Choć w okolicznych wsiach dominuje język ukraiński (podobno w najczystszej wersji niedaleko pobliskiej Połtawy), to jednak w samym mieście większość ludzi rozmawia po rosyjsku. W samym Krzemieńczuku jest rzymskokatolicka parafia pod wezwaniem Św. Józefa należąca do diecezji charkowsko-zaporoskiej, a w stolicy obwodu – Połtawie działa Oddział Związku Polaków na Ukrainie.

Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich (tom IV, s. 662) wspomina o licznych związkach Krzemieńczuka z I Rzeczpospolitą (Krzemieńczuk to miasto królewskie i siedziba starostwa) i polskością.

krakowniezaleznymkInformacja własna

W sobotę, 22 lutego 2014 roku, o godz. 10:00 w parafii greckokatolickiej pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego przy ulicy Wiślnej 11 odbyło się nabożeństwo za zamordowanych w Kijowie bohaterów Ukrainy.

20140222ukr1Uroczyste modlitwy, prowadzone w koncelebrze przez księdza mgr. lic. protojereja Piotra Pawliszcze, zakończyły się podziękowaniem dla wszystkich zebranych: greckokatolickiego, rzymskokatolickiego i innych obrządków (fot. p. Mirosław Boruta).

Niedługo potem - w samo południe - przy pomniku Adama Mickiewicza w Rynku Głównym rozpoczęła się akcja w solidarności przeciwko zabijaniu protestujących na Ukrainie i w jedności z Ukraińcami walczącymi o wolność.

20140222ukr2Wzięło w niej kilkaset osób, Krakowianie, Polacy i Ukraińcy, którzy przyjechali specjalnie na tę manifestację spoza naszego miasta i - co najważniejsze - liczna grupa młodzieży ukraińskiej, studiującej w Krakowie (fot. p. Andrzej Banaś).

Protestujący mieli ze sobą flagi Ukrainy i Polski, okolicznościowe kokardy i znaczki, plakaty, "zakrwawione" prześcieradła i takąż fotografię Janukowicza. W sercu Krakowa, przy pomniku Adama Mickiewicza odczytano nazwiska Ofiar reżimu, uczczono Je także minutą ciszy.

mariamachl1Maria Machl

Członkowie Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki wsparli akcję zbiórki leków dla Ukraińców walczących o wolność swojego Kraju, o wyzwolenie spod rosyjskiej dominacji.

naszedarykkgpZa zebrane pieniądze zostały zakupione leki i środki opatrunkowe, tak bardzo potrzebne naszym Ukraińskim Przyjaciołom. Udało się zapełnić ponad 30 wielkich pudeł.

Wszystkim mieszkańcom Krakowa, którzy okazali swe serce bardzo, bardzo serdecznie dziękuję.

krakowniezaleznymkInformacja własna

W geście solidarności z mordowanymi i rannymi Ukraińcami, bohaterami walki o wolność swojej Ojczyzny, bohaterami walki o wolność spod dominacji Rosji – zapaliliśmy w piątek o 20:00 świece w naszych oknach, na loggiach i balkonach.

polacyukraincomPodobnie jak było to 31 stycznia 1982 roku, gdy Wolny Świat solidaryzował się z uciemiężoną przez lewactwo Polską.

Z inicjatywy prezydenta Stanów Zjednoczonych, Ronalda Reagana obchodzono wówczas Światowy Dzień Solidarności z cierpiącymi Polakami.

My, Polacy jesteśmy solidarni z Ukraińcami.

krakowniezaleznymkInformacja własna

Wieczorem, po zakończeniu spotkania Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki, liczne grono jego członków i sympatyków udało się pod budynek konsulatu Republiki Ukrainy, by - zapalając kolejne, przy już wcześniej tam ustawionych, znicze i modląc się za Ofiary reżimu - wyrazić w ten najbardziej prosty i szczery sposób polsko-ukraińską solidarność:

"Wieczne odpoczywanie racz Im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Im świeci..."

Na fotorelację z tego wydarzenia składają się zdjęcia autortswa p. Marii Machl:
https://plus.google.com/photos/113826734217089771149/albums/5982212644076142145
a także pp. Mirosława Boruty (fot. 1-12, zdjęcia z godz. 15:00 i 19:00) i Tomasza Kowalczyka (fot. 13-19):
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/19Lutego2014mbtk

miroslawborutaMirosław Boruta

19 lutego 2014 roku w Krakowskim Klubie Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki przy współpracy Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości gościliśmy p. Wojciecha Jakóbika, redaktora naczelnego pisma BiznesAlert.pl i eksperta Instytutu Jagiellońskiego. Nasz Gość zajmuje się bezpieczeństwem energetycznym, pisze także o stosunkach międzynarodowych i cyberprzestrzeni.

20140219kkgp1W gościnnych progach Klubu "Pod Jaszczurami" w Rynku Głównym 8 mogliśmy wysłuchać wywiadu: "O gazie łupkowym prawie wszystko", który przeprowadził p. Szymon Huptyś z Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości a także wielu pytań (niekiedy bardzo szczegółowych) i odpowiedzi o wszystkich bez mała źródłach energii w Polsce.

Spotkanie zbiegło się z sobotnią (15 lutego) publikacją programu Prawa i Sprawiedliwości, mieliśmy więc także możliwość poznania głównych założeń tegoż. Warto w tym miejscu zacytować choć dwa zdania (s. 90):

20140219kkgp2"Prawo i Sprawiedliwość przyjmuje pięć strategicznych celów polityki energetycznej, którymi są: renegocjacja skrajnie niekorzystnego dla Polski paktu klimatyczno-energetycznego, podpisanego przez premiera Tuska w 2008 roku w Brukseli; maksymalnie efektywne wykorzystywanie węgla jako podstawowego polskiego surowca energetycznego; dywersyfikacja dostaw surowców energetycznych; unowocześnienie polskich elektrowni; inwestycje w nowe źródła energii".

20140219kkgp3"Na poziomie unijnym będziemy walczyć o zniesienie ekonomicznej i prawnej dyskryminacji wytwarzania energii elektrycznej z węgla kamiennego, żądając rewizji pakietu energetyczno-klimatycznego w zamian za zgodę Polski w innych kluczowych dla Unii jako całości kwestiach. Komisja Europejska, a także niektóre państwa UE dążą do przyjęcia niekorzystnych dla Polski zmian w systemie handlu emisjami. Polska powinna dążyć do trwałego zwolnienia od postanowień tego paktu. Specyfika polskiej gospodarki, w której ponad 90% energii uzyskuje się z własnych zasobów węgla, w pełni uzasadnia takie żądanie. Środki marnowane na nieprzynoszące efektów eksperymenty energetyczne zostaną skierowane na inwestycje mające na celu zmniejszenie strat w przesyle energii i inwestycje w energetykę konwencjonalną. Zasoby węgla kamiennego i brunatnego stanowią atut naszego kraju w działaniach zmierzających do zapewnienia konkurencyjności polskiej gospodarki. Przedstawianie ich jako „surowców schodzących” jest przesądem. Polskie górnictwo węglowe wymaga dużych i rozsądnych inwestycji".

Zapraszamy Państwa do obejrzenia fotorelacji ze spotkania, którą przygotował p. Tomasz Kowalczyk:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/19Lutego2014

20140219kkgp4Trzeba dodać, dodać, że nasze Klubowe spotkanie zbiegło się z wczorajszymi (18 lutego) morderstwami Ukraińców na kijowskim Majdanie. Reżim Janukowicza, podobnie jak niegdyś w Polsce reżim Jaruzelskiego, morduje ludzi walczących o wolność. Reżim Janukowicza, podobnie jak niegdyś w Polsce reżim Jaruzelskiego, morduje ludzi walczących o uniezależnienie się od Rosji.

"Wieczne odpoczywanie racz Im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Im świeci..."

Oprócz modlitwy za pomordowanych, odmówionej na początku oraz odczytania listu omawiającego sytuację Ukraińców protestujących w Kijowie - już po zakończeniu spotkania liczne grono członków i sympatyków Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki udało się pod budynek konsulatu Republiki Ukrainy, by - zapalając znicze i modląc się za Ofiary reżimu - wyrazić w ten najbardziej prosty i szczery sposób polsko-ukraińską solidarność. Relację z tego wydarzenia zamieszczamy tutaj:
https://www.krakowniezalezny.pl/polacy-dla-ukraincow-znicze-pod-konsulatem

waclawkujbidafotoWacław Kujbida

Ottawski protest przed siedzibą Ambasady Federacji Rosyjskiej w solidarności z Majdanem pod nazwą i hasłem "Kreml – przestań szkodzić Ukrainie" odbył się 12 lutego. Zorganizowała go społeczność ukraińsko-kanadyjska i tak, jak i w poprzednim proteście - w wyrazie solidarności - wzięli w nim udział członkowie Klubu Gazety Polskiej z Ottawy:

http://www.tvniezaleznapolonia.org/ottawa-protest

krakowniezaleznymkInformacja własna

1. Sprawiedliwe i trwałe rozwiązanie problemów Europy Środkowo-Wschodniej wymaga ścisłej współpracy Polski i Ukrainy. Polska i Ukraina powinny stać się fundamentem nowego układu sił i nowej, trwałej równowagi europejskiej. 2. Wspólny interes Ukrainy i Polski niewspółmiernie przewyższa kwestie sporne. 3. Wszelkie kwestie sporne będą rozstrzygane w drodze pokojowych negocjacji przez suwerenne rządu obu krajów, wyłonione przez ich parlamenty, pochodzące z wolnych wyborów”.

Chrześcijańska Służba Wyzwolenia Narodów, 5-6 III 1983 roku

O roli i wadze wolnej, suwerennej i niepodległej Ukrainy dla Polski, Europy i świata rozmawiano wczoraj (5 lutego 2014 roku) w Krakowskim Klubie Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki.

20140205anW czasie spotkania - zatytułowanego „Polska i Ukraina z Rosją i Niemcami w tle” - historyk i analityk polityki, profesor dr hab. Andrzej Nowak przedstawiał swoje opinie i przemyślenia dotyczące obecnej sytuacji na wschód od obecnych granic Polski, Europy - zdominowanej przez Niemcy i Rosję oraz możliwości rozwojowych krajów Europy Środkowo-Wschodniej (fot. p. Tomasz Kowalczyk).

Odpowiadał też na pytania zadawane przez nadzwyczaj licznie zebraną (w Klubie "Pod Jaszczurami") publiczność oraz prowadzącego spotkanie, dr. Mirosława Boruty, socjologa.

Zapraszamy Państwa do obejrzenia zdjęć, autorstwa p. Tomasza Kowalczyka i relacji filmowej, przygotowanej przez p. Stefana Budziaszka:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/5Lutego2014


https://www.youtube.com/watch?v=LKE5xrxOwJU

waclawkujbidafotoWacław Kujbida

W dniu 29 stycznia w Ottawie miał miejsce protest, polityczny wiec i marsz zorganizowany przeciwko brutalności reżimu Janukowicza, w solidarności z wydarzeniami na Ukrainie a także jako wystąpienie do Rządu Kanady o wprowadzenie sankcji ekonomicznych i ograniczeń wizowych jako odpowiedź Kanady na próby tłumienia demokracji na Ukrainie.

Protest, który zorganizowała kanadyjsko-ukraińska społeczność rozpoczął się przed gmachem Parlamentu Kanady a następnie dotarł do siedzib Unii Europejskiej oraz Ambasady Ukrainy w Ottawie. Oprócz Kanadyjczyków ukraińskiego pochodzenia, najliczniej reprezentowaną drugą grupą etniczną była Polonia reprezentowana przez Klub Gazety Polskiej Ottawa oraz również, przez pojedynczych mieszkańców polskiego pochodzenia z Ottawy. Równie licznie poparli to polityczne wystąpienie politycy z urzędującego obecnie, konserwatywnego Gabinetu Rządowego Kanady jak i posłowie Parlamentu Kanady.

Z ramienia rządu wystąpili między innymi:
- James Bezan, Parlamentarny Sekretarz Ministra Obrony Kanady, Partia Konserwatywna,
- Jason Kenney, Minister Pracy, Rozwoju Społecznego i Wielokulturowości, Partia Konserwatywna,
- Chris Alexander, Minister Spraw Obywatelskich i Imigracji, Partia Konserwatywna.

Parlament Kanady reprezentowali:
- Paul Dewar, Kanadyjska Nowa Partia Demokratyczna
- Marc Garneau, poseł Partii Liberałów
- Ted Optiz, przewodniczący Kanadyjsko-Ukraińskiej Grupy Parlamentarnej, konserwatysta.
- Paggy Nash, wiceprzewodnicząca Parlamentarnej Komisji Finansów. Nowa Partia Demokratyczna.
- Władysław Lizoń, poseł Partii Konserwatywnej Kanady
- Eve Adams, partia Konserwatywna.

Protest prowadził Taras Zalusky, przewodniczący Kanadyjskiego Kongresu Ukraińskiego w Kanadzie.

http://www.tvniezaleznapolonia.org/kanada-w-solidarnosci-z-majdanem

Kraków, luty 2014

zkpnlogoZwiązek Konfederatów Polski Niepodległej 1979-89 kierując się dobrem Polski musi zwrócić uwagę politykom wszystkich partii, w tym szczególnie rządzących,  na fakt odgrywania kluczowej roli na Majdanie w Kijowie przez nacjonalistów ukraińskich spod znaku Bandery, wrogo nastawionych do Polski. Są to przede wszystkim takie organizacje jak nazistowska partia Swoboda Ołeha Tiahnyboka i organizacja Prawy Sektor.

Nie tak dawno ich przedstawiciele mówili o swoich oczekiwaniach, twierdząc, że sprawiedliwe byłoby zabranie Polsce szeregu miast i powiatów i o wcieleniu do Ukrainy. Fakt ludobójstwa na Wołyniu określają mianem bredni. Mówią również o potrzebie odzyskania broni atomowej.

Z takimi organizacjami nie można nawiązywać żadnych stosunków, bo jest to sprzeczne z polską racją stanu. Dlatego nasz Związek apeluje do obecnego rządu, aby podejmował rozmowy tylko z przedstawicielami tych ukraińskich partii, które potępią ukraińskie ludobójstwo na ludności polskiej i przeproszą za nie, jak również nie będą wnosiły pretensji terytorialnych. Uważamy, że takie stanowisko powinny zająć wszystkie siły polityczne w rozmowach z przedstawicielami Ukrainy.

Za Zarząd Główny ZKPN
prezes Krzysztof Bzdyl

stefanbudziaszekStefan Budziaszek

29 stycznia 2014 roku na Rynku Głównym w Krakowie, u stóp pomnika Adama Mickiewicza, odbył się polsko-ukraiński wiec mieszkańców Krakowa - Polaków i Ukraińców. Krakowski radny - Adam Kalita (z Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości) - odczytał projekt rezolucji Rady Miasta Krakowa, skierowany do obywateli Ukrainy w związku z ich walką o wolne, niepodległe państwo.


https://www.youtube.com/watch?v=_MublBju65I

(Od Redakcji): Poniżej publikujemy jeszcze treść Odezwy środowiska Klubów Gazety Polskiej  do protestujących na Majdanie, podpisaną już przez 40 przewodniczących Klubów w Polsce i za granicą.

Do społeczeństwa obywatelskiego Ukrainy na Majdanie w Kijowie

majdannplWyrażamy głęboki szacunek dla Waszej odwagi, determinacji i wytrwałości w walce o godność.

Od początku jesteśmy z Wami. Nasi przedstawiciele byli, są też obecnie na Majdanie, dziennikarze z niezależnych mediów trwają przy Was. Sercem i modlitwą popieramy Waszą walkę.

Boże, Błogosław Ukrainie.

Kluby Gazety Polskiej

Tekst i fotografia (tutaj także lista podpisów) za:
http://niezalezna.pl/51078-odezwa-klubow-gp-do-ukraincow-od-poczatku-jestesmy-z-wami

miroslawborutaMirosław Boruta

23 listopada 2013 roku odbyła się w Krakowie międzynarodowa konferencja poświęcona przyszłości Partnerstwa Wschodniego. W przededniu szczytu w Wilnie przewodniczący obradom europoseł, prof. Ryszard Legutko wyraził opinię, że "grozi nam czasowe oddalenie się krajów Partnerstwa Wschodniego od Unii i Europy". Konferencję zorganizował ośrodek New Direction. The Foundation for European Reform, związany z grupą Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR) w Parlamencie Europejskim. Współorganizatorem konferencji był krakowski Ośrodek Myśli Politycznej.

Zacznijmy od redukcji tytułu, który brzmi „Partnerstwo wschodnie – sukces czy porażka Unii Europejskiej?”. Po pierwsze: Sukces czy porażka Unii Europejskiej? Po drugie: Porażka Unii Europejskiej... I wreszcie po trzecie: Unia Europejska jest porażką!

SNie ma żadnej Unii Europejskiej, jest tylko parawan dla niemieckiej dominacji w Europie...

Skąd ten pesymizm? Otóż Ukraina nie ma szans na członkostwo w Unii Europejskiej bez zgody Niemiec, no, może (dla niepoznaki) niekiedy Niemiec i Francji. Oba te kraje są jednak tak mocno związane z Rosją, że nie będą się angażować serio w jakąkolwiek realną pomoc dla Ukrainy. Order, klepnięcie w plecy, pochwały – ot, takie nagrody które ucieszą serdecznie ludzi pokroju Donalda Tuska, ale nic więcej...

Z punktu widzenia Polski (nie jest to punkt widzenia zbieżny ze stanowiskiem rządu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego) coraz trudniejszą jest akceptacja brukselskiej ekipy lewackich ideologów. Ich ślepa nienawiść do idei narodowej, historii czy religii nie rokuje dobrze członkostwu w Unii Europejskiej takim właśnie krajom jak Ukraina.

Europa Środkowa i Wschodnia nadal pełna jest wartości duchowych, nadal chce wracać do historii, wyrównywać rachunki krzywd wobec niemieckiej lewicy socjalizmu narodowego i rosyjskiej lewicy socjalizmu klasowego. Obie te ideologie spowodowały milionowe ofiary ludzkie. Stąd też nie dziwmy się, że Białorusini, Estończycy, Litwini, Łotysze, Polacy i Ukraińcy będą jeszcze dziesięciolecia nieufni wobec takich centrów władzy jak Bruksela (w domyśle Berlin) czy Moskwa.

Z punktu widzenia Polski mamy tutaj przecież do czynienia z polskim obszarem kulturowym daleko bardziej rozległym niż obecne granice Rzeczypospolitej Polskiej. Mieszkający na wschód od obecnej granicy Polacy, czy osoby polskiego pochodzenia (którzy Polakami na powrót być mogą!), polskie zabytki kultury materialnej (miasta, miasteczka, kościoły, cmentarze, miejsca pamięci), wszystko to powinno uzasadniać wytężony wysiłek rządu polskiego na rzecz wejścia Ukrainy do Unii Europejskiej. Jednakże wysiłku tego nie widać. Są ruchy pozorne, nijakie - nijakie jak Platforma Obywatelska.

SJeżeli rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego dla zdobycia i zachowania władzy zgodził się by Polacy (słynne: „powiedzmy Polakom”), zajmowali w Europie miejsce narodu skolonizowanego (tania siła robocza, skansen przyrodniczo-folklorystyczny bez przemysłu, segregacja śmieci jako pasja życiowa) nie liczmy, by wydał z siebie polityków polskich o mentalności narodowej, nie. Są to bowiem słudzy, ludzie o mentalności wiernopoddańczej, bądź elity - po prostu - pasożytnicze. Czekamy z niecierpliwością na zmianę, na powrót do władzy w Polsce polityków rozumiejących i wiedzących więcej, polityków widzących więcej i dalej niż tylko perspektywa ciepłej wody w kranie i małych korytek, by żyło się lepiej.

A wtedy będziemy mówić o polityce polskiej w jednoczącej się Europie, która nie nas będzie zmieniać, to my będziemy zmieniać ją. Także i dla Ukrainy i jej mieszkańców, w tym setek tysięcy żyjących tam Polaków. Warto być Polakiem, warto by Polska trwała.

miroslawborutaMirosław Boruta

We czwartek, 11 lipca na godz. 11:00 Stowarzyszenie Stanica Kresowa zaprosiło Krakowian na uroczystość związaną z upamiętnieniem 70-lecia tragedii ludobójstwa popełnionego przez Ukraińców na Polakach Wołynia i Kresów Polskich w tzw. Krwawą Niedzielę – 11 lipca 1943 roku.

pomnikcmesUroczystość rozpoczęła się przy Pomniku Pamięci o Ofiarach na Cmentarzu Rakowickim (il. Pomnik pamięci ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Polakach. Cmentarz Rakowicki w Krakowie, fot. p. Elżbieta Serafin) a okolicznościową modlitwę poprowadził o. Jerzy Pająk OFMCap.

Warto dodać, iż miejsce pamięci Polaków uczciły wiązankami kwiatów obydwa Krakowskie Kluby Gazety Polskiej: im. Janusz Kurtyki oraz Nowohucki.

Następnie, o godz. 12:00 w pobliskim Muzeum Armii Krajowej przy ul. Wita Stwosza 12 odbyło się spotkanie ze świadkami tamtych tragicznych wydarzeń oraz projekcja filmu „Zapomniane zbrodnie na Wołyniu”.

Natomiast o godz. 16:00 pod konsulatem Republiki Ukrainy odbyła się okolicznościowa pikieta "Wołyń '43. Pamiętamy", pod honorowym patronatem Okręgu Małopolskiego Narodowych Sił Zbrojnych.

Pikietę zorganizowały Liga Obrony Suwerenności oraz Brygada Małopolska Obozu Narodowo-Radykalnego. W pikiecie wzięły udział także: Krakowski Klub Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki, Związek Konfederatów Polski Niepodległej 1979-1989 oraz wielu Krakowian.

Fotoreportaż z uroczystości, autorstwa p. Alicji Rostockiej, znajdą Państwo tutaj:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/11Lipca2013
a zdjęcia autorstwa p. Elżbiety Serafin (fot. 1-43) i nadesłane przez p. Pawła Kuklę (fot. 44-58) tutaj:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/11Lipca2013es

Linkę do relacji filmowej z popołudniowej manifestacji nadesłał p. Paweł Kukla, dziękujemy: https://www.youtube.com/watch?v=qnrqo-s205w

miroslawborutaMirosław Boruta

19 października odbyła się w Krakowie konferencja międzynarodowa pt. „Przyszłość Ukrainy”. Zaproszenie do uczestnictwa sygnowały Fundacja Instytut Studiów Strategicznych (finansowany, podaję za Wikipedią, przez German Marshall Fund, Fundację im. Friedricha Naumanna, Fundację im. Friedricha Eberta, Fundację im. Stefana Batorego oraz banki BPH i Millennium), Liga Obywatelska Ukraina-NATO, Ambasada Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej w Polsce oraz Fundacja Konrada Adenauera w Polsce.

Dwie sesje konferencji nosiły tytuły: „Stan obecny przygotowań do członkostwa w NATO i UE” oraz „Perspektywy i oczekiwania”, a wśród wypowiadających się byli, m.in.: Siergiej Dzherdzh – prezydent UA-NATO Civic League, Aleksy Melnyk – wicedyrektor Centrum im. Razumkowa, Spasimir Domaradzki – Uczelnia Łazarskiego, Marcin Kozieł – szef Biura Łącznikowego NATO w Kijowie oraz prof. Hrihorij Perepelytsia – dyrektor Instytutu Polityki Zagranicznej Ukrainy.

SWśród poruszanych tematów warto wymienić: brak stałości celów strategicznych wśród polityków ukraińskich. Partie głosują bowiem za wejściem do NATO, ale potem nic w tej sprawie nie robią oraz  rozczarowanie, że do tej pory żaden dokument dotyczący wejście Ukrainy do NATO nie był procedowany. Mało tego, właściwie nikt tego tematu nie podnosi, np. nie rozmawia się o tym w mediach, choć sama idea ma duże poparcie zarówno wśród klasy politycznej jak i wśród mieszkańców Ukrainy.

Podkreślano, że prezydentura Wiktora Janukowycza petryfikuje system polityczny i nie zmienia postawy Ukrainy wobec NATO i UE ani na jotę, a uwięzienie premier Julii Tymoszenko spowodowło, że procesy integracji wręcz zamarły. Dochodzi do tego piąta kolumna, czyli silna opozycja przeciwko wejściu Ukrainy do NATO i UE – za strony Rosjan i stronnictw prorosyjskich. Ukraina jest także uzależniona od rosyjskich dostaw energii i rosyjskiej gospodarki, a zatem nie jest niezależna, niepodległa, suwerenna. O dziwo, najmniejszym jest problem Floty Czarnomorskiej – teoretycznie Ukraina mogłaby być członkiem NATO pomimo stacjonowania tej floty na terytorium państwa.

Optymizmem napawa jednak fakt, że wejście Ukrainy do struktur Zachodu popierają przed wszystkim Ukraińcy młodzi i zaangażowani na rzecz społeczeństwa obywatelskiego, przeciwni zakusom imperialnym Rosji i żądający demokratycznych przemian. Z drugiej zaś strony warto pamiętać, że choć konferencja była o Ukrainie i w Polsce, to głos decydujący w sprawie członkostwa naszego wschodniego sąsiada mają przecież nie tylko sami Ukraińcy (przy wsparciu Polaków), ale przede wszystkim Stany Zjednoczone (NATO) i Niemcy (UE). Chyba, że zmieni się w Polsce rząd i nasze wpływy w UE przerodzą się z klientelistycznych w partnerskie. Oby jak najrychlej.

miroslawborutaMirosław Boruta

29 lipca w parafii pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela gościł i Słowo Boże głosił ks. Tadeusz Zajączkowski z Kresów, rodak z Ukrainy a zarazem proboszcz parafii w Hajworonie (fot poniżej: Mirosław Boruta).

hajworon1Dzieje parafii rzymskokatolickiej w Hajworonie sięgają połowy XIX w. Prawdopodobnie pod koniec tegoż stulecia w centrum miejscowości wzniesiono kościół parafialny w stylu neogotyckim. Wcześniej miejscowi katolicy należeli do parafii w Ternówce, podległej dekanatowi Racławskiemu. Tamtejszy kościół p.w. św. Fryderyka fundacji Moszyńskich wzniesiono w 1830 r. Parafia w Ternówce w roku 1892 liczyła 990 wiernych.

Świątynia rzymskokatolicka, przemianowana na cerkiew, istniała do lat 50-tych ubiegłego stulecia. Wówczas urządzono w niej kinoteatr, w którym odbywały się zabawy taneczne, imprezy artystyczne oraz projekcje filmów sowieckich. Część budynku zaadaptowano na potrzeby młodzieżowego domu kultury. Z relacji parafian wynika, że kinoteatr funkcjonował do 1957 r. Jego zamkniecie zrodziło wśród miejscowych katolików nadzieję na odzyskanie zagrabionego przed laty budynku.

hajworon2Władze komunistyczne podjęły jednak inną decyzję i w roku następnym wydały nakaz rozbiórki mocno zniszczonego obiektu. Zanim jednak zrównano budynek z ziemią, brygady komsomolców przystąpiły do niszczenia pozostałych jeszcze elementów architektonicznych świątyni: okien, witraży, motywów dekoracyjnych, zdradzających pierwotną jej funkcję. Następnie przy użyciu ciężkiego sprzętu rozebrano dach i zburzono mury dawnego kościoła. Wykopano nawet fundamenty, nie pozostawiając de facto po zburzonej świątyni żadnego śladu.

hajworon3Dnia 8 stycznia 2002 r. zarejestrowano w Hajworonie parafię p.w. św. Michała Archanioła. W 2005 r. zakupiono niewielki, zaniedbany dom przy ul. Róży Luksemburg, w którym na stałe zamieszkał pierwszy proboszcz parafii – ksiądz Stanisław Majchrzak. Kolejny celem parafian było wybudowanie własnej kaplicy, w której mogliby się gromadzić na nabożeństwa. Zanim do tego doszło, kaplicę urządzono w jednym z pokoi wspomnianego domu parafialnego. Niewielkie pomieszczenie w pełni zaspokoiło potrzeby nielicznej jeszcze wspólnoty. W 2006 r. proboszczem parafii został ksiądz Tadeusz Zajączkowski, który przystąpił do remontu i rozbudowy budynku znajdującego się w posiadaniu parafii.

Cytowane powyżej fragmenty pochodzą z opracowania dziejów parafii, których całość  odnaleźć można na stronie internetowej: http://catholic-odessa.com.ua/PL/parafie/gajworon-PL.htm a ilustracją jest okolicznościowy obrazek (z wizerunkiem planowanego kościoła i danymi adresowymi). Szczęść Boże Księże Tadeuszu!

miroslawborutaMirosław Boruta

Na 25. rocznicę śmierci Sługi Bożego, księdza Franciszka Blachnickiego

Polska i Ukraina w myśli politycznej
Chrześcijańskiej Służby Wyzwolenia Narodów

janpaweliiiksblachnickiZnaczącą pozycję wśród polskich organizacji emigracyjnych zdobyła sobie z początkiem lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia Chrześcijańska Służba Wyzwolenia Narodów. Głównym animatorem środowiska, w którym w czerwcu 1982 roku powstała ChSWN był - zmarły 27 lutego 1987 roku w Carlsbergu - ksiądz Franciszek Blachnicki (fot. Z Błogosławionym Janem Pawłem II, za: bielskozywiec.oaza.org.pl).

W organie ruchu, dwumiesięczniku „Prawda-Krzyż-Wyzwolenie”, odnajdujemy najważniejsze cele jego działalności: „już teraz trzeba myśleć poważnie o pojałtańskim ładzie Europy - szczególnie Środkowo-Wschodniej, już teraz trzeba przygotowywać porządek, który nastanie po załamaniu się i rozpadnięciu ostatniego kolonialnego imperium świata - Związku Sowieckiego. Gdyby wcześniej zaczęto przygotowywać porządek, który miał nastąpić w Europie po drugiej wojnie światowej - może nie doszłoby do wprowadzenia tego porządku, który dzisiaj kojarzy się wszystkim za słowem Jałta? Trzeba zdobyć się na ten odważny krok myślowy, wyrażający się już w samym sformułowaniu terminu post-sovieticum” [1].

W tym samym numerze pisma Andrzej Józef Kamiński, omawiając historię polityczną Europy środkowo-wschodniej, konkluduje: „żądanie wolności dla Polski, dla Białorusi, dla Ukrainy, krajów bałtyckich, dla Czechosłowacji, dla Rumunii, dla Węgier - nie jest rozwalaniem pokoju Europy, ale jest dążeniem do umocnienia pokoju, który jest zagrożony nieobliczalnymi skutkami tego, co się w Europie pod sowieckim panowaniem dzieje” [2].

Tam też opublikowany został referat Jerzego Iranka-Osmeckiego, wygłoszony na sympozjum „Jedność narodów w walce o wyzwolenie”, które miało miejsce w Carlsbergu, 11 listopada 1982 roku. W swym tekście za najważniejszy podmiot przyszłego rozwoju sytuacji uznał on Ukrainę, twierdząc, iż „z chwilą zachwiania władzy radzieckiej na Ukrainie, prawie wszystko staje się możliwe. Staje się możliwa przebudowa całego wschodu Europy i obalenie raz na zawsze zagrożenia imperializmem kierowanym z Moskwy. Zasadnicze jest to, że Ukraina jest kluczowym i bardzo znacznym składnikiem potęgi ZSRR” [3], pisząc zaś możliwościach współpracy polsko-ukraińskiej zauważył: „Jeśliby doszło do ponownych antagonizmów polsko-ukraińskich, cała koncepcja rozpada się w gruzy. Polska musi przyjąć obecny stan rzeczy na Wschodzie. Zresztą nie ma właściwie o czym mówić. Kto i jak sobie wyobraża realizację jakichś polskich roszczeń do Lwowa? Kogo słabe PRL ma wpierw pobić, żeby móc sobie pozwolić na rewindykację wobec Zachodniej Ukrainy? Cała ta sprawa rewindykacyjna wisi w powietrzu i nie jest niczym innym jak mrzonką bardzo starych ludzi, którzy teraźniejszości nigdy nie mogli zrozumieć. Zakładamy więc, że terytorialnych sporów polsko-ukraińskich nie ma. Pierwiastków słabości społeczeństwo ukraińskie, jak za Petlury, już nie ma. Ma pełnowartościowy profil społeczny i ma inteligencję stanowiącą albo aktualną, świadomą narodowo warstwę kierowniczą, albo potencjalną. Dawne spory klasowe czy społeczne z polskim ziemiaństwem to zamierzchłe wspomnienia. Gospodarczo natomiast, Ukraina jest silniejsza od Polski... Wspólny interes Polski i Ukrainy, wyzwolenia się spod dominacji sowiecko-rosyjskiej bez najmniejszej wątpliwości istnieje. Istnieje też wspólny interes stworzenia politycznego organizmu, który by mógł oprzeć się Rosji, która nawet po oderwaniu Ukrainy i ewentualnie państw Bałtyckich i Białorusi, nadal będzie potężnym mocarstwem i nadal może zagrażać. Z chwilą takiego osłabienia Moskwy, że dochodzi do usamodzielnienia się Ukrainy, czy możemy przypuszczać, że Wschodnie Niemcy utrzymają nieskazitelną postawę ultra-komunistyczną? Najprawdopodobniej komunizm tam upadnie i trudno będzie zapobiec połączeniu się RFN i NRD... Równowaga sił na Zachodzie Europy ulegnie zmianie. Zjednoczone Niemcy, gospodarczo prężne, nie w smak będą Francji i Wielkiej Brytanii. To będzie nieuchronny skutek powodzenia realizacji suwerenności narodów Europy Wschodniej według recepty polsko-ukraińskiej. Tym bardziej więc postulowany nowy układ sił musi nosić w sobie zalążki siły, musi wzbudzać zaufanie jako czynnik stałości i stabilizacji. Oś Warszawa-Kijów, ścisła współpraca 36 milionów Polaków z 50 milionową Ukrainą może to wszystko zrealizować. Ujmując to wszystko inaczej, można powiedzieć, że jest pewien geopolityczny próg, który należy koncepcyjnie przekroczyć, zanim propozycje przebudowy Wschodu Europy nabiorą cech realizmu” [4].

Oprócz wydawania periodyku, Chrześcijańska Służba Wyzwolenia Narodów zorganizowała również spotkanie grupy roboczej polsko-ukraińskiej, które odbyło się 5 i 6 marca 1983 roku w Carlsbergu. Uczestnicy spotkania przyjęli następujące zasady współpracy: „1. Sprawiedliwe i trwałe rozwiązanie problemów Europy Środkowo-Wschodniej wymaga ścisłej współpracy Polski i Ukrainy. Polska i Ukraina powinny stać się fundamentem nowego układu sił i nowej, trwałej równowagi europejskiej. 2. Wspólny interes Ukrainy i Polski niewspółmiernie przewyższa kwestie sporne. 3. Wszelkie kwestie sporne będą rozstrzygane w drodze pokojowych negocjacji przez suwerenne rządy obu krajów, wyłonione przez ich parlamenty, pochodzące z wolnych wyborów” [5].

marszwyzwolenianarodowKolejną inicjatywą ChSWN były Marsze Wyzwolenia Narodów (fot. oaza.de). W związku z pierwszym z nich, który odbył się w dniach 26-28 sierpnia 1983 roku, wydano manifest stwierdzający m. in.: „Zmiany polityczne w Europie Środkowo-Wschodniej, związane z tzw. rozbiorami Polski pod koniec XVIII w. pozbawiły niepodległości nie tylko naród polski lecz, razem z nim, narody: litewski, białoruski, ukraiński oraz część narodu łotewskiego zamieszkującą Kurlandię. W wyniku I wojny światowej niepodległość odzyskały i do II wojny światowej niepodległy byt utrzymały: Estonia, Łotwa, Litwa i Polska oraz Czechy, Słowacja i Węgry. II wojna światowa i zaprowadzenie politycznego porządku rzeczy ustalonego w Jałcie, odebrały niepodległość wszystkim tym narodom. Estonia, Łotwa, Litwa zostały wcielone do ZSRR, podczas gdy Polska, Czechosłowacja i Węgry stały się państwami satelickimi, wraz z Bułgarią, Rumunią i Niemiecką Republiką Demokratyczną. Zachodnia część Białorusi i Ukrainy zostały również wcielone do ZSRR. Wszystkie te narody uciemiężone są przez jedno i to samo zaborcze mocarstwo i przez jeden i ten sam nieludzki system. W ten sposób narody Europy Środkowo-Wschodniej zostały historycznie i geopolitycznie naznaczone wspólnotą losu, która sprawia, że nie mogą one w oderwaniu od siebie rozwiązywać swoich podstawowych, egzystencjalnych problemów. Odzyskanie niepodległości przez te narody wymaga zespolenia ich wysiłków, ponieważ żaden z nich sam nie dysponuje wystarczającą siłą, aby obecny porządek obalić i przywrócić sprawiedliwość. Szczególnie zespolenie Polski i Ukrainy może jedynie zapewnić geopolityczne uwarunkowania suwerenności narodów Europy Środkowo-Wschodniej” [6].

---

[1] Postsovieticum (w:) Prawda-Krzyż-Wyzwolenie 1983, nr 1, s. 38.

[2] Zob. A. J. Kamiński, Od Kongresu Wiedeńskiego do Jałty (w:) tamże, s. 45.

[3] J. Iranek-Osmecki, Geopolityczne warunki dla realizacji suwerenności narodów Europy Wschodniej (w:) tamże, s. 48.

[4] Tamże, s. 51. O dużym, krajowym rezonansie tej wypowiedzi, świadczy chociażby jej przedruk w Nowej Koalicji 1985, nr 1, s. 73-80.

[5] Por. Spotkanie grupy roboczej polsko-ukraińskiej (w:) Prawda-Krzyż-Wyzwolenie, op. cit., s. 108.

[6] Por. Manifest Wyzwolenia Narodów Europy Środkowo-Wschodniej. SchloB Hambach - 14 XI 1982 (w:) tamże, s. 171-172; zob. też: J. P. Proszowski, Chrześcijańska Służba Wyzwolenia Narodów (w:) Nowy Dziennik (Nowy Jork), 16 IX 1988, s. 4 oraz obszerny, propagandowy druk: K. Brodzki, J. Wojna, Oazy. Ruch Światło Życie, Warszawa 1988, s. 163-208.

* Powyższy tekst to uaktualniony fragment mojej książki Wolni z wolnymi, równi z równymi. Polska i Polacy o niepodległości wschodnich sąsiadów Rzeczypospolitej, „Arcana”, Kraków 2002.