Przeskocz do treści

miroslawborutaMirosław Boruta

Uroczystości popołudniowe

Organizowane przez Prawo i Sprawiedliwość ogólnopolskie, społeczne obchody Święta Niepodległości w Krakowie rozpoczęły się o 16:15. Premier Jarosław Kaczyński złożył wieniec biało-czerwonych kwiatów przed pomnikiem Błogosławionego Jana Pawła II na Wzgórzu wawelskim. Po Mszy Świętej w Archikatedrze Wawelskiej, odprawionej pod przewodnictwem biskupa Jana Szkodonia, delegacja najwyższych władz Prawa i Sprawiedliwości złożyła także kwiaty i modliła się przy sarkofagach Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Marii Kaczyńskiej.

20131111pwOkoło 18:00 tysiące Krakowian i Gości Naszego Miasta, w tym kilkusetosobowa delegacja z Węgier oraz dziesiątki Klubów Gazety Oolskiej, przeszły przed Krzyż Katyński (Krzyż Narodowej Pamięci), gdzie, po odśpiewaniu Hymnu Narodowego, ze sceny przemówili do zebranych premier Jarosław Kaczyński, redaktor Tomasz Sakiewicz i dr. Laszlo Csizmadia (prezes CET / Rady Porozumienia Obywatelskiego).

Ogłoszono także powstanie Komitetu Honorowego, pod przewodnictwem prezesa Prawa i Sprawiedliwości, dr. Jarosława Kaczyńskiego, który to Komitet wspomagał będzie obchody Stulecia Wymarszu Pierwszej Kadrowej (1914-2014). Uroczystości zakończyło odśpiewanie pieśni "Marsz, Marsz Polonia".

Zapraszamy do obejrzenia dwóch fotoreportaży, autorstwa pp. Kazimierza Bartla i Zbigniewa Koleckiego oraz filmu, autorstwa p. Stefana Budziaszka:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/11Listopada2013kbd
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/11Listopada2013zk

http://www.youtube.com/watch?v=GHqZ3AHPRj8

miroslawborutaMirosław Boruta

23 października Krakowski Klub Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki zaprosił Klubowiczów i Sympatyków Klubu na projekcję filmu o premierze Jarosławie Kaczyńskim - LIDER oraz na spotkanie z p. Michałem Ciechowskim, pełnomocnikiem Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości.

polskanaszychmarzenWarto przypomnieć, że to właśnie 23 października, osiem lat temu, odbyła się II tura wyborów prezydenckich w Polsce, w której Lech Kaczyński (54,04%) pokonał Donalda Tuska (45,96%).

Film - który dodawany był także do książki premiera Jarosława Kaczyńskiego: "Polska naszych marzeń" ("Akapit", Lublin 2011) - obejrzeć można na stronie: http://polskanaszychmarzen.pl

I jeszcze opis książki zilustrowany trzema zdjęciami ze spotkania:
 
"Pisząc tę opowieść odbyłem podróż przez polską historię najnowszą, ale także przez własne życie".

Jarosław Kaczyński

SJest to bardzo osobista, a jednocześnie przenikliwa ocena sytuacji współczesnej Polski, osób rządzących i sprawujących wysokie urzędy państwowe, pogłębiona ogromną wiedzą historyczną oraz analizą dawnej i obecnej polityki zagranicznej.

Autor odsłania nie zawsze uczciwe mechanizmy władzy, odnosi się także do sytuacji w szkolnictwie, sądownictwie, armii i mediach publicznych.

SWskazuje patologie i proponuje konkretne działania naprawcze.

Przedstawia program, który pozwoli Polsce stać się "Polską naszych marzeń - państwem o silnej pozycji na świecie, praworządnym, bezpiecznym, mającym dobrze wykształconych obywateli, rozwijającym się gospodarczo i kulturalnie.

Opisuje również tęsknotę za tymi, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej, zwłaszcza swój ból po stracie brata.

SCzęść druga ",Alfabet Jarosława Kaczyńskiego, to zbiór prywatnych przemyśleń Autora na temat wielu znanych mu osób - członków rodziny, przyjaciół, kolegów z partii, najważniejszych osób życia publicznego.

Opisując poszczególne osoby, przywołuje wiele rozmów nieznanych opinii publicznej i ujawnia kulisy wielu ważnych wydarzeń.

Całość, mimo iż ma osobisty charakter, tchnie troską o dobro Polski i Polaków (za: poczytaj.pl).

miroslawborutaMirosław Boruta

"Komunikacja społeczna nie powinna być traktowana tylko jako źródło rozrywki i zadowolenia, co obserwujemy w kulturze konsumpcji, ale powinna służyć prawdziwemu rozwojowi osoby ludzkiej" (Biskup Karol Wojtyła na Soborze Watykańskim II, 1962).

W niedzielę, 14 lipca XXI Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę rozpoczęła się o godz. 8:00 - Godzinkami. Po nich, od 11:00 odprawiono uroczystą Mszę Świętą, której przewodniczył ks. abp. Leszek Sławoj Głódź - metropolita gdański, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Telewizji Trwam. Homilię wygłosił ks. abp. Wacław Depo – metropolita częstochowski, przewodniczący Rady ds. Środków Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski.

21pielgrzymkarrmW czasie pielgrzymki słuchacze i sympatycy tej katolickiej rozgłośni dziękowali za decyzję Ojca Świętego Franciszka dotyczącą wyniesienia do chwały ołtarzy bł. Jana Pawła II oraz przyznanie Telewizji Trwam miejsca na cyfrowym multipleksie (fot. Nasz Dziennik).

Pątnicy zawierzyli także siebie, swoje rodziny, Ojczyznę, Polaków oraz Radio Maryja i Telewizję Trwam Matce Najświętszej.

O godz. 15:00 uroczystości zakończyły się Koronką do Bożego Miłosierdzia.
(za: http://www.naszdziennik.pl/wiara/48022,zakonczyla-sie-pielgrzymka-rodziny-radia-maryja.html).

Warto dodać, że po zakończeniu nabożeństwa przemawiali także p. premier Jarosław Kaczyński, przewodniczący Prawa i Sprawiedliwości oraz p. poseł Beata Kempa, wiceprzewodnicząca "Solidarnej Polski".

Z naszej dzielnicy pojechały do Częstochowy dwa autokary: z parafii Świętego Jana Chrzciciela (ul. Dobrego Pasterza 117) oraz parafii Matki Bożej Ostrobramskiej (ul. Janusza Meissnera 20). Dziękujemy pp. Elżbiecie i Melanii.

I jeszcze linka do pamiątkowego fotoreportażu:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/14Lipca2013

Ewa Cerek

29-30 czerwca 2013 r., Sosnowiec

ivkongres1IV Kongres Prawa i Sprawiedliwości rozpoczął się od wystąpienia prezesa partii, premiera Jarosława Kaczyńskiego. Przedstawił on Naszą Ojczyznę jako Naszą Przyszłość, a te słowa towarzyszyły naszym obradom na stałe – mówią przecież o tym co dla Polaków jest najważniejsze.

Wydawałoby się, że mówił o rzeczy oczywistej. A jednak nie, bo przecież przyszłości w Polsce nie widzą dla siebie ci, którzy wyjechali za pracą. Pełni niepokoju o przyszłość w Ojczyźnie są ci, którzy pracy nie mają i którym grozi jej utrata, a także ci, którym bardzo niskie zarobki nie pozwalają nawet na skromną egzystencję.

ivkongres3Wszystkich niezależnie od dochodów i perspektyw niepokoi stan oświaty, nauki czy polityka kulturalna. Niepokoi sposób kształtowania świadomości historycznej Polaków i ich poczucia własnej wartości przez dużą część „establishmentu”. W swoim przemówieniu prezes Jarosław Kaczyński poruszył jeszcze sprawy: stanu naszego wymiaru sprawiedliwości, bezpieczeństwa obywateli, ochrony ich życia majątku oraz  zdrowia.

Po zakończeniu przemówienia delegaci wybrali kandydatów do Komisji Kongresowych, wysłuchali sprawozdań Rady Politycznej Prawa i Sprawiedliwości, Krajowej Komisji Rewizyjnej oraz projektów uchwał.

Niezwykle interesującą częścią Kongresu były panele tematyczne, poniżej opiszę trzy, w których obradach wzięłam udział.

ivkongres2Pierwszy panel na którym byłam to: „Praca – Pełne i stabilne zatrudnienie warunkiem rozwoju”. Moderatorem był tutaj p. Mariusz Błaszczak, poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. W dyskusji wzięli udział: p. Stanisław Szwed – poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej; prof. dr hab. Ryszard Bugaj – ekonomista, p. Bożena Borys-Szopa –  radna sejmiku województwa śląskiego; prof. dr hab. Jan Wojtyła – ekonomista prawnik oraz p. Janusz Śniadek – poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, były przewodniczący NSZZ „Solidarność”.

Wszyscy zaproszeni goście w swoich wystąpieniach poruszali kwestię kryzysu gospodarczego i zapewnienia – pomimo to – pracy dla milionów Polaków, szczególnie młodych, Przeciwdziałania bezrobociu, systemowego wsparcia dla pracodawców, przy jednoczesnym przestrzeganiu praw pracowniczych. Pełne i stabilne zatrudnienie powinno stać się motorem dla gospodarki oraz postawą polityki rodzinnej i demograficznej. Pierwszym wyzwaniem musi być walka z patologią na rynku pracy i walka z nieuczciwymi pracodawcami. Uważne należy przyjrzeć się firmom, które zakładają wszelkiego rodzaju  spółki z o.o., a w tym przede wszystkim  spółki komandytowe. Zatrudnienie pracownika w takiej spółce jest korzystne dla pracodawcy lecz niekorzystne dla zatrudnionego.

W skrócie podam przykład z mojego kręgu rodzinnego, osoby, która była zatrudniona w jednej z takich firm, zarejestrowanych jako spółka z o.o. – spółka  komandytowa. Prezesi tej firmy sprytnie się zabezpieczyli  minimalnym wkładem własnym oraz tym, że tego typu spółki odpowiadają tylko majątkiem zakładowym firmy. Biorąc pod uwagę, że wszystko pozostałe tzn. hale i urządzenia są wynajmowane lub brane w leasing tak samo jak i samochody przy zatrudnieniu „bystrego” prawnika ułatwia to celowe lub zamierzone doprowadzenie firmy do upadłości kiedy kieszenie prezesów są pełne a rynek zaczyna się kurczyć. W takim przypadku zatrudniony pracownik zostaje zwolniony przez firmę z przyczyn ekonomicznych, bez szans na odzyskanie zaległych poborów nawet z pomocą Państwowej Inspekcji Pracy, Sądu Pracy czy komornika ze względu na… brak majątku firmy. W ten oto sposób można zarobić miliony nie łamiąc przy tym  prawa!

Drugi panel to: „Polski przemysł, polskie banki, polski złoty”. Moderatorem była p. Beata Szydło – poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej,  a w dyskusji wzięli udział: prof. dr hab. Ryszard Bugaj – ekonomista; prof. dr hab. Andrzej Kazimierczak – ekonomista, członek Rady Polityki Pieniężnej;  prof. dr hab. Jerzy Żyżyński – ekonomista, poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej; prof. dr hab. Feliks Grądalski – profesor SGH, p. Wojciech Jasiński – poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oraz dr inż. Jan Rakowski, Prezes Izby Gospodarczej. Zaproszeni goście poruszyli w dyskusji sprawy związane z rozwojem polskiej gospodarki. Kryzys, brak strategii gospodarczej w kraju i zapaść finansów publicznych to determinanty obecnej sytuacji gospodarczej Polski. Problemem cywilizacyjnym staje się bezrobocie, polskie firmy mają poważne problemy i coraz mniejsze szanse konkurowania na rynku światowym. Nasza gospodarka musi się stać zadaniem priorytetowym.

powygranymprocesieTrzeci panel to: „Państwo prawa, wymiar sprawiedliwości, prokuratura, równość wobec prawa”. Moderatorem był tu dr Andrzej Duda, poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. W dyskusji wzięli udział: p. Zofia Romaszewska – obrońca praw człowieka; mecenas Wiesław Johann – obrońca w procesach politycznych i mecenas Małgorzata Wassermann – adwokat (fot. p. Andrzej Kalinowski). Goście dyskutowali nad diagnozą stanu polskiego sądownictwa i prokuratury oraz ich działalności, z punktu widzenia obowiązku wobec obywateli i państwa. Przedstawili propozycje zmian koniecznych dla uczynienia wymiaru sprawiedliwości i prokuratury dobrze działającymi instytucjami państwa prawa. Przywrócenie poczucia sprawiedliwości i równości wobec prawa – równe traktowanie wśród obywateli. Trzy najważniejsze – moim zdaniem – poruszone kwestie to: odpowiedzialność dyscyplinarna sędziów i prokuratorów, ocena sytuacji w prokuraturze oraz zaostrzenie odpowiedzialności karnej za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu – w szczególności za zabójstwo, pobicie ze skutkiem śmiertelnym i gwałt.

Mój generalny wniosek jest taki: jeżeli ma się coś w Polsce zmieniać musimy zacząć od prawa, bo na nim opiera się nasze życie i nasza praca a jednym słowem – wszystko.

A na zakończenie najważniejsza wiadomość 😉 Podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Sosnowcu premier Jarosław Kaczyński został ponownie wybrany prezesem partii. Poparło go 1131 na 1160 głosujących, czyli 97,5%  delegatów - serdeczne gratulacje!

(Od Redakcji): Zapraszamy również do obejrzenia galerii zdjęć kończących poprzednią relację na temat Kongresu:
https://www.krakowniezalezny.pl/nasza-ojczyzna-nasza-przyszlosc-iv-kongres-prawa-i-sprawiedliwosci

20130630jkW niedzielę, 30 czerwca zakończył się w Sosnowcu IV Kongres Prawa i Sprawiedliwości. Najważniejszym punktem Kongresu był wybór prezesa partii. W tajnym głosowaniu delegaci powierzyli tę funkcję Jarosławowi Kaczyńskiemu (fot. p. Anna Loch), który uzyskał 1131 głosów.

Bardzo ważnym elementem IV Kongresu Prawa i Sprawiedliwości była dyskusja programowa. Rozpoczęła się już w piątek, w Katowicach debatą o Śląsku. W trakcie Kongresu odbyło się 13 paneli dyskusyjnych, między innymi o pracy, rodzinie, systemie emerytalnym, podatkach, służbie zdrowia, rolnictwie, bezpieczeństwie obywateli, polityce zagranicznej, edukacji i kulturze, młodzieży.

Kongres zakończył się w niedzielę, Mszą Świętą w katowickiej Archikatedrze Chrystusa Króla. Po Mszy Świętej, prezes Jarosław Kaczyński wraz z delegatami złożył kwiaty pod pomnikiem Wojciecha Korfantego, dyktatora III Powstania Śląskiego i lidera przedwojennej Chrześcijańskiej Demokracji oraz pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego.

Informacja za: http://www.pis.org.pl/article.php?id=21870. Tam też Więcej wiadomości, linki do strony Kongresowej oraz poszczególnych, ważnych wydarzeń Kongresu.

miroslawborutaMirosław Boruta

Fotografie w tekście: p. Alicja Rostocka.

Możesz lubić lub nie lubić Lecha Kaczyńskiego, ale On był osobą naprawdę wyjątkową. Nie było w nim nic fałszywego. Możesz spotkać dobrego polityka, możesz spotkać mądrego polityka, możesz spotkać świetnego organizatora, ale bardzo rzadko spotykasz w polityce dobrych ludzi. Wielki, dobry człowiek. Odważny polityk, wybierający także niepopularne rozwiązania w obronie swoich przekonań. Niewyobrażalnie oddany Polsce. Szukający w innych dobra (Micheil Saakaszwili, prezydent Gruzji).

18 czerwca, Stowarzyszenie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie zaprosiło Krakowian i Gości Naszego Miasta na specjalny wieczór, wieczór "In memoriam" poświęcony Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej, profesorowi Lechowi Kaczyńskiemu, w 64. Rocznicę urodzin dedykowany tym samym także Jego Bratu, premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu.

20130618lkim1Msza Święta koncelebrowana, pod przewodnictwem księdza rektora, doktora Pawła Holca (z udziałem księdza Jacka Międlara) odprawiona została w gościnnym wnętrzu kościoła seminaryjnego Księży Misjonarzy na Stradomiu. Na oprawę muzyczną Mszy Świętej złożyła się muzyka organowa i śpiew Chóru Nowodworskiego I Liceum Ogólnokształcącego im. Bartłomieja Nowodworskiego w Krakowie pod dyrekcją maestro Ryszarda Źróbka.

To barokowe wnętrze ugościło także artystów, uczestników koncertu i występu na które złożyły się:

20130618lkim2- "Adagio", kompozytor: Tomasso Albinoni, w wykonaniu Krakowskiego Kwartetu Smyczkowego,
- Pieśń "Pie Jesu", kompozytor: Andrew Lloyd Webber, śpiewała p. Joanna Spandel (sopran),
- "Na bój, na bój", kompozytor: Ivan Zajc, śpiewał p. Mateusz Prendota (tenor) z towarzyszeniem Chóru Męskiego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
- Wokaliza z filmu "Dziewiąte Wrota", kompozytor: Wojciech Kilar, śpiewała p. Joanna Spandel (sopran),
- "Aria na strunie G"- kompozytor: Jan Sebastian Bach, grał Krakowski Kwartet Smyczkowy.
- "Ave Maria", kompozytor Franz Biebl, śpiewał Chór Męski Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie,
- "La Califfa", kompozytor: Ennio Morricone, śpiewała p. Joanna Spandel (sopran),
- "Infinite shining heavens", kompozytor: Thomas Allen, śpiewał p. Maciej Drużkowski (bas), akompaniował Marek Pawełek,
- "Za tę naszą Ziemię skąpaną we krwi.." - fragment utworu "O mój rozmarynie" - melodia ludowa, śpiewał p. Maciej Drużkowski,
- "Modlitwa Obozowa"- śpiewał Chór Męski Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie oraz
- "Nella fantasia" z filmu „Misja” Ennio Morriconiego, w wykonaniu p. Joanny Spandel (sopran).

20130618lkim3Pomiędzy występami muzycznymi mogliśmy także wysłuchać słów śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz obejrzeć występ aktorów Teatru „Stańczyk” w Krakowie: p. Sławy Bednarczyk, reżysera tej części uroczystości,  p. Joanny Ciemniewskiej oraz p. Stanisława Zająca. Artyści przedstawili fragmenty tekstów Karola Wojtyły ("Brat naszego Boga"), Marii Konopnickiej ("Stary żołnierz"), Juliana Tuwima ("Kwiaty polskie") oraz Lusi Ogińskiej ("Wodzowie i mędrcy").

20130618lkim4Tylko Polska sprawiedliwa, uczciwa i solidarna może się rozwijać, tylko w takiej Polsce możemy wykorzystać wszystko co własnym wysiłkiem zdobyliśmy, co jest naszym sukcesem, niezaprzeczalnym dorobkiem żyjących pokoleń (Lech Kaczyński, prezydent Polski).

Całość prowadzili pp. Maria Krakowska, będąca główną organizatorką tego wspaniałego przedsięwzięcia i dr Mirosław Boruta, wiceprezes Stowarzyszenia im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie.

Ten szczególny wieczór, wieczór poświęcony Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej Lechowi Kaczyńskiemu i dedykowany także Jego Bratu, premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu dostarczył wszystkim niezapomnianych chwil.

"Warto być Polakiem, warto by Polska trwała".

I jeszcze pełna relacja fotograficzna, przygotowana przez p. Alicję Rostocką (a do tego jeszcze cztery zdjęcia "komórkowe", te ostatnie) oraz film, autorstwa p. Stefana Budziaszka:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/18Czerwca2013

http://www.youtube.com/watch?v=jUGDYnMp_sA

miroslawborutaMirosław Boruta

Uroczystości pogrzebowe zmarłego 5 czerwca w domu zakonnym Księży Sercanów w Krakowie księdza kardynała Stanisława Nagy'ego odbyły się we wtorek, 11 czerwca w Sanktuarium Błogosławionego Jana Pawła II w Krakowie.

SUroczystościom przewodniczył ksiądz kardynał Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski, mszę świętą odprawił ksiądz kardynał Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, natomiast homilię wygłosił ksiądz arcybiskup Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Grono polskich księży kardynałów, obecnych w Sanktuarium uzupełniali: Henryk Gulbinowicz, Marian Jaworski i Franciszek Macharski.

Wśród uczestników uroczystej Mszy Świętej byli także posłowie Prawa i Sprawiedliwości (m.in. p. Andrzej Duda), radni miejscy (m.in. p. Stanisław Rachwał), profesor Krzysztof Ożóg, p. Kazimierz Cholewa, Koła Przyjaciół Radia Maryja (z Krakowa i Szczecina) oraz delegacje Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki i Wydawnictwa "Biały Kruk" (pp. Jolanta i Leszek Sosnowscy z synem Adamem, p. Adam Bujak) z którym Ksiądz Kardynał bardzo blisko współpracował. Natomiast wśród pocztów sztandarowych odnotować należy z radością delegację młodzieży z Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu wraz z rektorem o. dr. Zdzisławem Klafką, CSsR.

Śp. ksiądz kardynał Stanisław Nagy (1921-2013) spoczął w Krypcie Kardynałów obok śp. księdza kardynała Andrzeja Marii Deskura (1924-2011).

Zapraszam do obejrzenia "komórkowego" reportażu:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/11Czerwca2013

Okolicznościowy list przysłał także p. premier Jarosław Kaczyński:

Warszawa, dnia 07 czerwca 2013 r.

Jego Eminencja,
Kardynał  Stanisław Dziwisz,
Arcybiskup Metropolita Krakowski

Wasza Eminencjo, Najprzewielebniejszy Księże Kardynale,

Pragnę złożyć wyrazy najgłębszego współczucia z powodu śmierci Kardynała Stanisława Nagy'ego. Z ubolewaniem i głębokim żalem przyjąłem tą smutną wiadomość. Jest to wielka strata, zarówno dla Archidiecezji Krakowskiej, jak i całej społeczności Kościoła Rzymskokatolickiego w Polsce i na świecie.

SOdszedł od nas człowiek wielkiego serca i głębokiej wiary, wybitny nauczyciel i wychowawca, ksiądz profesor, kaznodzieja i rekolekcjonista; w swym życiu, obok wielkiej siły umysłu, odznaczający się skromnością, zjednującą mu wiele szacunku i miłości. Odszedł przyjaciel błogosławionego Jana Pawła II, kapłan niezwykle zasłużony na polu ekumenizmu i dialogu, który dał się poznać także jako gorący patriota. Dnia 17 października 2008 r. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Profesor Lech Kaczyński, odznaczył Go Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

SKardynał Stanisław Nagy, sercanin, członek Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego, mottem swego herbu arcybiskupiego i kardynalskiego uczynił słowa: „W Tobie, Serce Jezusa, swą ufność złożyłem”. Dla nas, katolików, śmierć nie jest końcem, ale początkiem prawdziwego życia. Niech te, płynące z żywej wiary przesłanie, będzie pociechą dla wszystkich płaczących po Jego śmierci. Łączę się z nimi w modlitwie.

Szczerze i głęboko wierzę, że Kościół Krakowski zyskał w Niebie nowego orędownika, który swym wstawiennictwem będzie przyczyniał się do rozwoju i umocnienia wiary katolickiej oraz płynącego z niej ładu moralnego, będącego podstawowym warunkiem bytu i rozwoju każdego społeczeństwa.

Eminencjo, Księże Kardynale, proszę przyjąć wyrazy czci i uszanowania,

Jarosław Kaczyński

Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej
Prezes Prawa i Sprawiedliwości

miroslawborutaMirosław Boruta

Wielkie państwa i wielkie narody potrzebują wielkich ludzi, a wielcy ludzie, nasi przewodnicy z przeszłości, potrzebują takich spotkań, by o nich opamiętano, by od nich uczono się jak być wielkim.

Najnowsze dzieło Wydawnictwa „Biały Kruk” – „Wielka Księga Patriotów Polskich” to kompendium takiej właśnie wiedzy. W sobotę, 18 maja w największej hali „Sokoła” (która okazała się – co w tym kontekście niezwykle miłe – po prostu za ciasna) blisko osiemset osób przeżyło wielkie święto.

wielkaksiegapatriotowpolskichZarówno patronaty honorowe: NSZZ „Solidarności” i kardynała Stanisława Nagy’ego, który wygłosił słowo wstępne, jak i krótki koncert pieśni religijno-patriotycznych w wykonaniu bas-barytona, p. Jana Kowalczyka, solisty Opery Krakowskiej oraz wykłady profesorów: Andrzeja Nowaka, Krzysztofa Ożoga, Janusza Kaweckiego, Krzysztofa  Szczerskiego czy wystąpienia posła Antoniego Macierewicza, dr Zuzanny Kurtyki, przewodniczącego Wojciech Grzeszka oraz związanych z „Białym Krukiem” pp. Adama Bujaka (wybitnego fotografa) i Leszka Sosnowskiego (prezesa), wszystkie one zbudowały w hali „Sokoła” niezwykłą atmosferę wolnej Polski. A warto dodać, że takich miejsc i takich spotkań jest coraz i coraz to więcej.

„Barka”, „Maryjo, naucz mnie”, „Pieśń konfederatów barskich”, „Pieśń Legionów” czy „Rota” (te dwie ostatnie wykonane przez wszystkich na stojąco), krótki wykład księdza Kardynała oraz list od premiera Jarosława Kaczyńskiego, zawierający m.in. słowa o konieczności wiedzy historycznej  i dumy z Polski, które są powinnością i obowiązkiem nas wszystkich w świecie zanikających wartości, to był początek.

SA później słowa profesora Andrzeja Nowaka o haniebnej wypowiedzi Romanowskiego versus postawa wspaniałych Polaków i patriotów, obecnych na sali pp. Elektorowiczów i Jamrozików, by sięgnąć aż do czasów Kazimierza Odnowiciela i jego słów, iż „dziedzictwo ojcowskie jest najgodniejsze”… Wykład profesora Kazimierza Ożoga o patriotyzmie Bolesława Krzywoustego, Głogowian, Wincentego Kadłubka, wspaniałe słowa posła Antoniego Macierewicza o polskim patriotyzmie przy Krzyża i pamięci o Tragedii Smoleńskiej a także o współczesności idei wspólnoty państw Europy Środkowo-Wschodniej o którą tak bardzo zabiegał śp. Prezydent Lech Kaczyński. Oddał przecież za nią życie. Poseł Antoni Macierewicz zwrócił także uwagą na hańbę jaką jest istnienie w Stolicy Polski pomnika rosyjskiego totalitaryzmu pod nazwą Pałacu.

Wszyscy mówcy odwoływali się do postaci opisanych w „Wielkiej Księdze”, ale najbardziej dobitnie zrobił to profesor Janusz Kawecki podkreślając, że ta dzisiejsza uroczystość to nasz wspólny prezent dla Błogosławionego Jana Pawła II w dniu jego urodzin. Z aplauzem przyjęto także niezwykle aktualne zdanie, że „gdy gaśnie miłość Ojczyzny do władzy dochodzą łajdacy”. Profesor Krzysztof Szczerski ukazał – w tym kontekście – całkowite przeciwieństwo tych ostatnich słów (i ludzi spod tegoż znaku). Wspaniałą postać Prezydenta Patrioty, wielkiego Polaka -  Prezydenta Lecha Kaczyńskiego – i przypomniał jego słowa, że „Nikt kto jest Polakiem nie jest sam, bo ma tych, którzy nas poprzedzali, bo ma dziedzictwo, które prowadziło nas przez wieki”. Na pamięci, prawdzie i wolności możemy zbudować przyszłość Polski i Polaków. Możemy ją także zbudować skutecznie i mądrze łącząc dwie tradycje: romantyczną i pozytywistyczną.

SDoktor Zuzanna Kurtyka, przypominając postać i słowa Jej śp. męża – Janusza nawiązała do tak wspaniale przypomnianych przez Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej chwil i rocznic związanych z Powstaniem Warszawskim, Żołnierzami Niezłomnymi, Łukaszem Cieplińskim czy Witoldem Pileckim. Bo myśl historyczna a w niej tradycja niepodległościowa to fundament myślenia o Polsce. My, zebrani na sali wiemy, ale warto to często powtarzać: Nikt nie był tak godny miana Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej jak Janusz Kurtyka. A ponieważ wśród zebranych było duże grono klubowiczów Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej warto przypomnieć, że profesor Janusz Kurtyka jest naszym patronem.

Listę dramatycznych, przejmujących pytań „czy wam nie wstyd?”, skierowanych do obecnie rządzących prezydenta i premiera zadał p. Adam Bujak. Czy wam nie wstyd za niszczenie symboli narodowych w dniu 2 maja, za niszczenie Krzyża Smoleńskiego w Warszawie, za napuszczoną przez was na Obrońców Krzyża hołotę, za genderideologię, za deprawowanie młodego pokolenia, za niszczenie głosu kościoła poprzez uniemożliwianie dostępu do katolickiej telewizji TRWAM? Z kolei przewodniczący Zarządu Regionu Małopolska NSZZ „Solidarność” pokazał nam solidarność w praktyce, solidarność zebranych wokół myśli i czynów Jana Pawła II patriotów, takich jak śp. Lech Kaczyński, członków Prawa i Sprawiedliwości, związkowców, klubowiczów „Gazety Polskiej”, uczestników prac w Kołach Przyjaciół Radia Maryja – tej, w ogólności, powstającej właśnie na naszych oczach wielkiej, polskiej wspólnoty. A kończąc spotkanie prezes Wydawnictwa „Biały Kruk”, p. Leszek Sosnowski dodał do tych słów także i obietnicę – zobowiązanie: „Róbmy to razem, we wszystkich naszych środowiskach, róbmy to wspólnie, wspomagajmy się a zwyciężymy! Po to jest ta Księga, idźmy z nią w Polskę!”

Spotkanie zakończyło odśpiewanie Hymnu Narodowego, podpisywanie książek i rozmowy, rozmowy, rozmowy… Za ten wspaniały, sobotni wieczór dziękujemy Ci Błogosławiony Janie Pawle II.

I jeszcze linka do kilkunastu pamiątkowych zdjęć:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/18Maja2013

miroslawborutastefanbudziaszekMirosław Boruta, Stefan Budziaszek

O godz. 16:30 w Rynku Głównym (od strony Wieży Ratuszowej) premier Jarosław Kaczyński dokonał odsłonięcia wystawy poświęconej śp. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, zatytułowanej "Lech Kaczyński w służbie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej".

lechkaczynskiwsnrZ rąk Wojciecha Kolarskiego, prezesa Stowarzyszenia im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie, premier Jarosław Kaczyński otrzymał także Ikonę Świętego Jerzego („Święty Jerzy zabija smoka”).

Tą krótką uroczystość od strony technicznej zorganizował perfekcyjnie Krakowski Klub Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki.

O godz. 17:30 w Archikatedrze Wawelskiej rozpoczęła się, pod przewodnictwem biskupa Jana Szkodonia, uroczysta Msza Święta.

Po niej nastąpiło przejście ze Wzgórza Wawelskiego na pl. Ojca Adama Studzińskiego pod Krzyż Narodowej Pamięci (Krzyż Katyński).

20130418scenaTam, na specjalnie przygotowanej scenie (fot. Jan Lorek) odbyła się dalsza część uroczystości. Odśpiewano Hymn Narodowy, przemawiali premier Jarosław Kaczyński oraz mecenas Małgorzata Wassermann.

Kolejne części rocznicowych uroczystości to  projekcja najnowszego film pp. Joanny Lichockiej (która osobiście zaprosiła zebranych do jego obejrzenia) i Jarosława Rybickiego „Prezydent”, wyprodukowanego przez „Gazetę Polską” a następnie przejście ul. Grodzką, wokół Sukiennic pod scenę nieopodal Wieży Ratusza.

20130418koncertOdbył się tam Koncert "Pro Memoria" zorganizowany przez Stowarzyszenie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie (fot. Andrzej Kalinowski). Wystąpili m.in. Tadek Firma Solo, Dawid Hallman, zespół Towarzystwo Michała Archanioła i  zespół Michała Lorenca.

Za udział w obchodach dziękujemy serdecznie wszystkim Krakowianom i gościom Naszego Miasta: parlamentarzystom Prawa i Sprawiedliwości, organizacjom społecznym (w tym szczególnie Związkowi Konfederatów Polski Niepodległej 1979-1989), a także obu Krakowskim Klubom Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki i Nowohuckiemu, przedstawicielom pięciu Klubów z innych miast Polski: kieleckiemu (obecny był przewodniczący p. Jerzy Kenig), konińskiemu, rzeszowskiemu, tarnowskiemu i warszawskiemu (obecna była przewodnicząca, p. Anita Czerwińska) oraz społecznej służbie porządkowej, policji, Straży Miejskiej i licznie zebranym dziennikarzom.

Zapraszamy do obejrzenia trzech fotorelacji z opisywanych wydarzeń, autorstwa pp. Andrzeja Kalinowskiego, Jana Lorka i Marcina Pałysa:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/18Kwietnia2013
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/18Kwietnia2013jl
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/18Kwietnia2013mp

oraz filmu, autorstwa p. Stefana Budziaszka:
http://www.youtube.com/watch?v=qj0TXRm0O_g

miroslawborutaMirosław Boruta

W niedzielę - 14 kwietnia 2013 roku - proboszcz parafii pod wezwaniem Świętego Józefa Oblubieńca Najświętszej Marii Panny na os. Kalinowym 5 w Krakowie-Nowej Hucie, ksiądz kanonik Adam Podbiera oraz Prezes Stowarzyszenia Rodzin Katyń 2010, p. doktor Zuzanna Kurtyka zaprosili Krakowian i Gości Naszego Miasta na uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej:

„Krzyż smoleński okryty całunem milczenia”.

Na program uroczystości złożyły się: uroczysta, koncelebrowana Msza Święta, odsłonięcie tablicy pamiątkowej oraz koncert - kompozycja muzyki poważnej "Modlitwa i Pamięć" Wincentego z Krakowa. W koncercie udział wzięli: p. Zuzanna Kurtyka - słowo mówione; chór Vox Populi (przygotowanie p. Rafał Marchewczyk); chór Salt Singers (przygotowanie p. Maciej Kozłowski), soliści: p. Agnieszka Drabent -  sopran, p. Joanna Święczek – alt, p. Maciej Sieczka – tenor, p. Marcin Korbut – bas; Krakowska Młoda Filharmonia - Orkiestra Symfoniczna ZPSM im. M. Karłowicza w Krakowie, p. Tomasz Chmiel - dyrygent.

krzyzsmolenskiocmKrzyż Smoleński okryty całunem milczenia to minimalistyczna kompozycja rzeźbiarska, poświęcona pamięci 96 Polaków tragicznie zmarłych w katastrofie smoleńskiej. Nawiązuje do wymownego zestawienia dwóch form - krzyża symbolizującego cierpienie i tragiczną śmierć ofiar tragedii oraz okrywający ją całun milczenia.

Tablica zaprojektowana przez prof. Piotra Suchodolskiego jest darem mieszkańców Krakowa, pragnących oddać hołd 96 Rodakom na czele z Prezydentem RP Lechem Kaczyńskim i Jego Małżonką. Poza parą Prezydencką  oraz ostatnim Prezydentem na uchodźstwie Ryszardem Kaczorowskim na tablicy uwieczniono dr hab. Janusza Kurtykę, Prezesa IPN, dla którego Kościół p.w. św. Józefa, był świątynią parafialną.

Ideę tablicy upamiętniającej Ofiary katastrofy smoleńskiej zainicjował działacz „Solidarności”, przewodniczący Nowohuckiego Klubu Gazety Polskiej śp. Wiesław Sidzina. Fundusze na tablicę zebrane zostały na terenie  parafii p.w. św. Józefa Oblubieńca NMP oraz kwesty zorganizowanej na krakowskich cmentarzach w dniach 1 i 2 listopada 2012 roku, w której wzięli udział: profesorowie, parlamentarzyści, radni, artyści, dziennikarze oraz wolontariusze.

Podczas kwesty wsparcia udzieliły: Nowohucki i Krakowski Klub Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki, Stowarzyszenie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie, Stowarzyszenie NZS 1980.

Zapraszamy do obejrzenia fotografii nadesłanych przez pp. Andrzeja Kalinowskiego i Monikę Oleksy (linki poniżej), filmu autorstwa p. Stefana Budziaszka oraz lektury relacji z uroczystości, autorstwa pp. Jolanty Ciodyk i Tomasza Orłowskiego:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/14Kwietnia2013
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/14Kwietnia2013mo

http://www.youtube.com/watch?v=zIGZXkD-6j4

jolantaciodyktomaszorlowskiJolanta Ciodyk, Tomasz Orłowski

14 kwietnia 2013 roku - kościół Świętego Józefa na os. Kalinowym 5. Uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej „Krzyż smoleński okryty całunem milczenia"... Fotografie w tekście: p. Monika Oleksy.

krzyzsmolenskinh1Przed rozpoczęciem uroczystości mjr Włodzimierz „Wowa” Brodecki, ubrany w ułański mundur, wprowadził poczty sztandarowe wielu organizacji patriotycznych. Ksiądz proboszcz Adam Podbiera w pierwszych słowach Mszy Świętej podziękował licznie przybyłym: księżom, rodzinom smoleńskim, parlamentarzystom i radnym, kombatantom z pocztami sztandarowymi, młodzieży szkolnej wraz z nauczycielami, osobom – które przyczyniły się do zebrania funduszy na tablicę oraz licznie przybyłym wiernym.

Kazanie wygłosił ks. prof. Jan Szczepaniak z Uniwersytetu Jana Pawła II. Kaznodzieja już w pierwszych słowach zwrócił naszą uwagę na głębokość pojęć, a szczególnie na miłość bezwarunkową, zdolną do samo poświęcenia. Przybliżył także kolejne rodzaje miłości: miłość przyjacielską (filia), miłość erotyczną (eros), miłość romantyczną (agape). Pojęcie miłości zostało ukazane w rozmowie Piotra z Panem Jezusem, kiedy pytał Piotra czy Go kocha. Zadając trzykrotnie pytanie pogłębiające znaczenie pojęcia „miłość”, Jezus oczekiwał odpowiedzi od Piotra. Całe życie apostolskie Piotra świadczy o odpowiednim zrozumieniu tych pytań a tym samym o udzieleniu na nie odpowiedzi.

krzyzsmolenskinh2Mamy naśladować życie Jezusa, to dla nas Jego męka, a następnie Jego śmierć i jego zmartwychwstanie. Należy patrzeć na życie zmarłych, ponieważ jest ważne jak żyli - powiedział Kaznodzieja, bo byli piękni, dla rodziny, rodziców, dla Pana Boga. Pan Jezus wzywa nas do pięknego życia a wartości, które pojawiają się w błogosławieństwach są niezwykle ważne. Zawsze możemy się zmienić, dopóki żyjemy. Pan Jezus pyta „Czy kochasz mnie?” A nasze życie związane z ofiarą dotyczy odpowiedzi jaka jest to miłość.

Usłyszeliśmy także wspomnienie o pułkowniku Łukaszu Cieplińskim, zabitym przez komunistycznych oprawców strzałem w tył głowy 1 marca 1951 roku. Jego gryps do narodzonego niewiele wcześniej przed aresztowaniem syna mówił: „Wymodlony, wymarzony, kochany mój synu, piszę po raz pierwszy i ostatni …”. Pułkownik wiedział, że zostanie zabity za prawdę i sprawiedliwość jako Polak. Jako katolik, wiedział też, że idea Chrystusowa zwycięży.

Praca dla rodziny jest związana z miłością i następuje ścisły związek pomiędzy istotą Chrystusa, miłością człowieka i miłością do Ojczyzny. Trwale budowana rodzina nie może być budowana bez miłości i wiary. Myślimy o tych, którzy mieli piękne życie i tych, którzy przed śmiercią pisali do rodziny zarówno w Powstaniu Styczniowym jak podczas I i II wojny światowej.

krzyzsmolenskinh3Trzeba popatrzeć na siebie - pozostało pytanie - co dalej? Podczas homilii nie sposób było nie zauważyć jak głęboka modlitwa otaczała cały kościół. Księża wokół ołtarza dodawali jej mocy. Na zakończenie Mszy Świętej Ksiądz Proboszcz skierował do nas przesłanie, byśmy wzrastali w miłości do Ojczyzny, rodziny, przyjaciół. Przywrócił wspomnienia sprzed trzech lat, przy okazji minionej 10-ego kwietnia, trzeciej rocznicy Tragedii Smoleńskiej. Zaprosił także do obejrzenia wystawy „Lech Kaczyński w służbie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej”, która przez najbliższy tydzień będzie wystawiona w dolnym kościele tutejszej parafii. Słowami księdza Adama Podbiery zostaliśmy także zachęceni do wysłuchania koncertu po uroczystości, aby w tym czasie móc przemyśleć wiele słów usłyszanych podczas liturgii.

krzyzsmolenskinh4Po Mszy Świętej udaliśmy się przed Tablicę Smoleńską, przy której wartę honorową rozpoczęli „Ogniowi”. Przed odsłonięciem tablicy wysłuchaliśmy listu Jarosława Kaczyńskiego skierowanego do Księdza Proboszcza, p. Zuzanny Kurtyki i wiernych. Tablicę odsłonili Krzysztof - syn śp. prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, Janusza Kurtyki oraz Stanisław – syn prof. Piotra Suchodolskiego, projektanta tablicy. Następnie odczytano nazwiska wszystkich zmarłych w tragicznym locie. Przy każdym nazwisku zapalano świeczkę. Wielu zebranych ze skupieniem na twarzy i w zamyśleniu słuchało rozlegających się nazwisk i imion, wymienionych wraz z pełnioną funkcją.

Aktu poświęcenia dokonał proboszcz parafii ks. Adam Podbiera. Symboliczne złożenie kwiatów przez różne instytucje oraz organizacje patriotyczne ukazało wielki szacunek dla wszystkich 96 ofiar, a także podkreśliło potrzebę istnienia miejsc pamięci. Dla wielu Polaków te miejsca stają się oazą patriotyzmu i miłości do drugiego człowieka.

krzyzsmolenskinh5Piękne słowa podziękowania skierowała do nas p. Zuzanna Kurtyka, w szczególności do śp. Wiesława Sidziny, przewodniczącego Klubu Gazety Polskiej z Nowej Huty, działacza Solidarności, a kiedyś harcerza, za pomysł powstania Tablicy i trwanie w zbieraniu ofiarowanych funduszy na jej cel. Wielkie podziękowanie otrzymał proboszcz parafii, ks. Adam Podbiera za umożliwienie zawieszenia tablicy w Kościele i wspieranie tego dzieła od czasu powstania pomysłu. Nie byłoby takiej Tablicy bez wykonania jej projektu przez profesora Piotra Suchodolskiego, dlatego Pani Prezes podziękowała za wykonanie tego dzieła sztuki. Słowa podziękowania skierowane zostały także do Nowohuckiego Klubu Gazety Polskiej. Od początku powstania pomysłu członkowie Klubu Gazety Polskiej w Nowej Hucie przez wiele miesięcy, pracowali nad urealnieniem pomysłu powstania tablicy. Podziękowania zostały również skierowane do p. Jolanty Janus za pomysł kwesty na krakowskich cmentarzach.

Nie zabrakło podziękowań dla wszystkich kwestujących i wszystkich zwykłych ludzi oraz wszystkich obecnych. Pani Zuzanna Kurtyka podziękowała także kombatantom, „Solidarności”, która jest zawsze obok, pocztom sztandarowym, młodzieży. Nie sposób podziękować wymieniając wszystkich, dlatego podziękowania należą się także tym, których nie wymieniono głośno, ale i oni przyczynili się do powstania Tablicy.

krzyzsmolenskinh6W drugiej części uroczystości odbył się koncert muzyki poważnej „Modlitwa i pamięć”. Koncert przyciągnął wielu słuchaczy, brzmienie muzyki poważnej kolejny raz przyjęły mury Kościoła. Piękne wykonania uświetniły uroczystość podnosząc jej wzniosły charakter. Niespodziewane zdarzenie z płonącymi świecami, tuż pod tablicą, jak również ogień obejmujący odsłoniętą tablicę, na moment tylko zakłóciło koncert. Płomienie szybko ugaszono i powrócono do słuchania w zadumie. Niektórzy z uczestników płonącą tablicę odczytali jako symbol katastrofy smoleńskiej. Wszystkim wykonawcom należały się gromkie brawa, które otrzymali na zakończenie. Słuchacze na stojąco dziękowali muzykom.

Krakowski Klub Gazety Polskiej z Nowej Huty, jako organizator uroczystości dziękuje Wszystkim tym, którzy przyczynili się do jej niekwestionowanego sukcesu.

tomaszkorneckiTomasz Kornecki

W jednej z warszawskich restauracji odbyło się spotkanie lidera opozycji Jarosława Kaczyńskiego z prezydentem Gruzji Micheilem Saakaszwilim. Podczas rozmowy poruszana była kwestia sytuacji politycznej w tym kaukaskim kraju oraz wspomnienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.  Światowa demokracja powinna czynić wszystko, by gruzińska niepodległość i demokracja były bronione - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński po spotkaniu.

W Gruzji trwa napięcie polityczne między obozem premiera Iwaniszwilego a prezydentem. Ludzie związani z partią Gruzińskie Marzenie, która w październiku wygrała wybory próbują osłabić pozycję Saakaszwilego, a nawet żądają jego wcześniejszego ustąpienia.

lechkaczynskiwtbilisiPrezydent ma być przesłuchiwany w sprawie agresji rosyjskiej na Gruzję w 2008 roku. Zarzut: zastosowanie niewłaściwych (za dużych) sił wobec Rosji. W czasie wojny gruzińsko-rosyjskiej prezydent Lech Kaczyński zorganizował wiec w Tbilisi (fot. rp.pl/galeria), który powstrzymał będące 40 km od stolicy państwa Tbilisi czołgi rosyjskie (za: pis.org.pl).

miroslawborutaMirosław Boruta

W ostatni czwartek (22 listopada) zaprezentowano w Sejmie pierwszy numer „Zeszytów Politycznych Prawa i Sprawiedliwości”. Czasopismo ukazało się pod redakcją Włodzimierza Bernackiego.

W słowie wstępnym premier Jarosław Kaczyński podkreślił, że „Polska zbliża się do politycznego przełomu. Po 23 latach od odzyskania niepodległości musimy stwierdzić, że budowa Rzeczypospolitej wolnej, sprawiedliwej, dostatniej i solidarnej nadal napotyka przeszkody. Dla ich przezwyciężenia musimy jeszcze raz poderwać się do wysiłku na miarę 1980 roku. Aby to było możliwe, potrzebna jest wytężona praca programowa i organizacyjna. Jej celem jest zwycięstwo, które umożliwi przeprowadzenie i utrwalenie koniecznych zmian”.

zeszytypolityczne1Poszczególne działy „Zeszytów Politycznych Prawa i Sprawiedliwości” to: I. Idee. Suwerenność, II. Ustrój, III. Program, IV. Tradycja, V. Opozycja, VI. Lektury oraz VII. Kronika. Oprócz artykułów wymienionych na obwolucie pisma (zdjęcie obok) warto polecić także następujące teksty: „Niepodległość i geopolityka” Piotra Naimskiego, „Czego bronimy w Europie?” Ryszarda Legutki, „Prawo i Sprawiedliwość wzmacnia suwerena” Włodzimierza Bernackiego, czy zestaw dokumentów programowych i opis najnowszych przedsięwzięć Prawa i Sprawiedliwości.

Czekając na szczegółową recenzję tomu pozostańmy tymczasem przy omówieniu. Z całą pewnością trzeba jednak podkreślić – pojawienie się „Zeszytów Politycznych Prawa i Sprawiedliwości” już jest niezwykłym wydarzeniem na ubogim rynku magmy myślowej serwowanej nam od pięciu lat przez panującą koalicję rządową i zaprzyjaźnione z nią media.

Pierwszy numer „Zeszytów Politycznych” wydawanych przez Prawo i Sprawiedliwość przeczytać można klikając w linkę na dole artykułu: http://www.pis.org.pl/article.php?id=21224

miroslawborutastefanbudziaszekMirosław Boruta, Stefan Budziaszek

Premier Jarosław Kaczyński owacyjnie przyjęty na Wzgórzu Wawelskim i u stóp Krzyża Narodowej Pamięci.

11 listopada 2012 roku prezes Prawa i Sprawiedliwości, premier Jarosław Kaczyński w godzinach popołudniowych złożył wizytę w Krakowie. W dniu Narodowego Święta Niepodległości pokłonił się przed sarkofagiem Marszałka Józefa Piłsudskiego, modlił się za swojego Brata, śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Jego Małżonkę, śp. Marię, złożył także wiązanki kwiatów przed pomnikiem Błogosławionego Jana Pawła II Wzgórzu Wawelskim i u stóp Krzyża Narodowej Pamięci (Krzyża Katyńskiego).

Podczas krótkiego oświadczenia dla prasy powiedział m.in., że: „11 listopada to powinno być święto autentycznych polskich patriotów. Tych, którzy chcą, żeby Polska trwała. Nie chcą jej roztapiać w żadnych szerszych strukturach. Chcą, żeby trwała polska kultura, naród polski, bo nie ma narodu bez kultury. Chcą, żebyśmy byli państwem znaczącym, państwem, z którym się liczą. Odrzucają politykę, która prowadzi do rezygnacji z polskich interesów, zarówno tych w sferze moralnej, to bardzo, bardzo ważne, jak i tych w sferze materialnej. To powinno być święto polskich patriotów i mamy nadzieję, że kolejne święta będą już wyglądały inaczej”.

Premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu towarzyszyła liczna grupa parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości, wzmocniona siłami krakowskich struktur partii oraz Krakowianie - sympatycy największej polskiej partii opozycyjnej.

Jarosław Kaczyński pokazał jak – w dniu W dniu Narodowego Święta Niepodległości, 11 listopada – powinien zachować się Premier Rządu Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, na takiego premiera czekamy.

Redakcja Krakowa Niezależnego serdecznie dziękuje Prezesowi Zarządu Okręgu Małopolskiego Prawa i Sprawiedliwości, p. posłowi Andrzejowi Adamczykowi za pomoc w realizacji filmu i zgodę na towarzyszenie delegacji z premierem Jarosławem Kaczyńskim na czele we wszystkich miejscach jej pobytu w Krakowie.


http://www.youtube.com/watch?v=AH2EdQ0gxkU

I jeszcze fotorelacja p. Andrzeja Rychławskiego:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/11Listopada2012ar2

Naszą relację mogą Państwo porównać z ujęciami filmowymi (a już szczególnie z komentarzem) telewizji „publicznej” na stronie www „Kroniki Krakowskiej” (3:08-4:00): http://www.tvp.pl/krakow/kronika/wideo/11-xi-2012-godz-2145/9070348

miroslawborutastefanbudziaszekMirosław Boruta, Stefan Budziaszek

Wieczorem, 10 października 2012 roku, w dwa i pół roku od narodowej Tragedii Smoleńskiej w gościnnych progach kościoła i klasztoru OO. Bernardynów, u stóp Wzgórza Wawelskiego i w pobliżu Krzyża Narodowej Pamięci (Krzyża Katyńskiego) miało miejsce niezwykłe wydarzenie duchowe i artystyczne.

Uroczysta, koncelebrowana Msza Święta oraz specjalny koncert „Pamięci Ofiar katastrofy smoleńskiej” zorganizowany pod egidą powstałego niedawno Stowarzyszenia im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie, przez pp. Marię Krakowską oraz wiceprezesa Stowarzyszenia, dr. Mirosława Borutę.

Liturgii przewodniczył o. Józef Kachel OMF a kazanie, poświęcone w całości Tragedii Smoleńskiej, wygłosił ks. Jan Marek Kaczmarek CM. Dla zgromadzonych w świątyni wiernych wystąpił chór „Canticum Iubileum” Bazyliki Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej pod dyrekcją p. Marka Michalika, p. Joanna Spandel – sopran, Krakowski Kwartet Smyczkowy oraz p. Sława Bednarczyk wraz z aktorami kierowanego przez siebie Teatru „Stańczyk”.

Specjalny list skierowany do wszystkich obecnych, a adresowany do organizatorów koncertu, przesłał p. premier Jarosław Kaczyński.

Koncert podzielony był na dwie części. W części pierwszej, żałobnej, bolesnej, usłyszeliśmy następujące utwory chóralne: „Rota”, „Bogarodzico Dziewico”, „Błogosław Matko”, „Do kraju tego” i „O, ziemio polska”. Po zakończeniu występu chóru utwór rozpoczynający się od słów: „Był dzień, jest noc. Znowu dzień, cień i blask” przedstawiła p. Sława Bednarczyk z zespołem… Była to kompozycja wierszy i prozy m.in. Adama Asnyka, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Leszka Długosza, Marii Konopnickiej oraz księdza Mieczysława Malińskiego.

W części drugiej, radosnej, pełnej nadziei, chór wykonał następujące utwory: „Modlitwa obozowa”, „Żeby Polska”, „Modlitwa o pokój” oraz (z udziałem śpiewającego dyrygenta chóru, p. Marka Michalika) „Arię Bardosa”. Po tych utworach kilka zdań wygłosiła do zgromadzonych p. dr Zuzanna Kurtyka, przewodnicząca Stowarzyszenia Rodzin Katyń 2010.

Na zakończenie p. Joanna Spandel wykonała utwór „Nella fantasia” z filmu „Misja” Ennio Morriconiego. Artystce towarzyszył Krakowski Kwartet Smyczkowy. P. Joanna Spandel uraczyła nas też swoim wspaniałym głosem zarówno przed, jak i w trakcie Mszy Świętej.

Warto wspomnieć także o osobie, która pokryła największą część kosztów koncertu, a pragnęła pozostać anonimowa. Szanując to życzenie, organizatorzy polecili Ją i dzieła Jej życia, których rezultatami zechciała się podzielić także z nami – opiece Pana Boga i świętego Bernardyna ze Sieny, patrona kościoła.

Relację filmową przygotował p. Stefan Budziaszek:

http://www.youtube.com/watch?v=rhZVje-eYww

I jeszcze fotorelacja p. Katarzyny Głowackiej:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/10Pazdziernika2012kg

grzegorznieradkaGrzegorz Nieradka

29 września 2012 roku w Warszawie odbyła się manifestacja pod hasłem „Obudź się Polsko”. Według różnych źródeł wzięło w niej udział od 200 do 300 tys. osób. Uroczystości rozpoczęły się już o godz. 11:30 koncertem patriotycznym na placu Trzech Krzyży, po którym nastąpiła wspólna modlitwa różańcowa i Msza Święta. Ta wielka manifestacja zgromadziła przedstawicieli niemal wszystkich prawicowych środowisk. Rodziny Radia Maryja, Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”, Prawo i Sprawiedliwość, Kluby Gazety Polskiej, Solidarna Polska, Solidarni 2010 to tylko niektóre z ogromnej liczby organizacji i środowisk, które swoją obecnością i pracą przyczyniły się do sukcesu tej jednej z największych manifestacji w powojennej Polsce.

marsz29wrzesniakkgpNie zawiódł również Kraków. Sam Klub Krakowski Gazety Polskiej im. Janusza Kurtyki zgromadził blisko 150 osób, którym w wyjeździe dopomogła „Solidarność” –  Region Małopolska. W sumie z królewskiego Krakowa do Stolicy pojechało ponad 20 autokarów. Nikt nie miał wątpliwości, że bierze udział w czymś wielkim, wyjątkowym, czymś, co może się już nie powtórzyć. Tak istotnie było. Nie wszyscy wiedzą, że śp. prof. Józef Szaniawski na długo przed marszem przekonywał, że być może będzie to największa manifestacja w Polsce XXI wieku. Jak zaznaczył tuż przed wyjazdem p. Mirosław Boruta – przewodniczący Krakowskiego Klubu Gazety Polskiej  im. Janusza Kurtyki – obecność takich środowisk jak Kluby Gazety Polskiej, Związek Konfederatów Polski Niepodległej 1979–1989, NSZZ „Solidarność”, Prawo i Sprawiedliwość, Stowarzyszenie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie i Rodziny Radia Maryja oznacza, że do Warszawy jedzie cała Polska. Mimo, że jedni jadą realizować cele polityczne, a dla innych jest to swoista pielgrzymka, to wszystkich łączy jeden cel, jakim jest troska o Ojczyznę wolną, sprawiedliwą i dumną, traktującą w sposób równy wszystkich obywateli, w tym katolików.

Po zakończonej Mszy Świętej odmawiano Koronkę do Bożego Miłosierdzia, a w tym czasie zaczęto formować pochód. Za dobrą wróżbę uznano fakt, że do kościoła św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży w tym właśnie momencie wchodziła młoda para na uroczystość zaślubin. Podczas swego przemówienia o. Tadeusz Rydzyk zaintonował pieśń „Życzymy, życzymy…” którą specjalnie dla młodych zaśpiewały setki tysięcy uczestników manifestacji. Takiej publiczności pozazdrościłaby nawet brytyjska para: książę William i księżna Kate.

Podczas marszu, którego celem był Plac Zamkowy, manifestanci skandowali hasła, m.in. „Nie oddamy wam telewizji Trwam”, „Rząd pod sąd”, „Bóg Honor i Ojczyzna” oraz „Wielka Polska katolicka”. Przed pałacem prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu odmówiono modlitwę za poległego pod Smoleńskiem Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i wszystkie Ofiary Narodowej Tragedii. Ustawiono drewniany Krzyż. Ludzie skandowali: „Lech Kaczyński, pamiętamy” oraz „Chcemy prawdy o Smoleńsku”. Gdy czoło pochodu dotarło na Plac Zamkowy i rozpoczęły się przemówienia premiera Jarosława Kaczyńskiego i przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy poprzedzone odśpiewaniem Hymnu Narodowego, tysiące manifestantów wciąż znajdowało się na Placu Trzech Krzyży. Był to dowód na to, że liczba uczestników była naprawdę imponująca. Dwukilometrowa trasa przez Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście została wypełniona „biało-czerwoną rzeką ludzi”. Jarosław Kaczyński wygłosił płomienne i porywające przemówienie. Odniósł się w nim także do sytuacji dyskryminowanej Telewizji Trwam. Mówił o nieudolności obecnego rządu. Przekonywał, że przebrała się miara zła. Co jednak najważniejsze, powiedział, że mamy siłę czego dowodem jest ta wielka i powszechna mobilizacja setek tysięcy uczestników marszu. Co jakiś czas przemówienie premiera Kaczyńskiego przerywała burza oklasków i okrzyki „Jarosław, Jarosław” oraz „Zwyciężymy”. Przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda przekonywał z kolei, że obecny rząd jest antypracowniczy. Mówił o obowiązku pracy do 67 roku życia dla mężczyzn i kobiet, o wyprzedawaniu i rozkradaniu majątku narodowego.

20120929kpnManifestujący nie mieli wątpliwości, że jedyną szansą na zmianę rzeczywistości w Polsce i polepszenie sytuacji życiowej polskich rodzin jest odsunięcie Donalda Tuska i jego ekipy od władzy. Nie bez echa pozostały niedawne skandale dotyczące ekshumacji m.in. Anny Walentynowicz i wychodzące stopniowo na światło dzienne haniebne kłamstwa i manipulacje Ewy Kopacz, Tomasza Arabskiego, Andrzeja Seremeta, Jerzego Millera i Donalda Tuska. Dominujące w dzisiejszej Polsce media nazwano „mediami mętnego nurtu”, aby dać wyraz manipulacjom i służalczej pracy tysięcy dziennikarzy w Polsce, którzy zakłamują rzeczywistość i za wszelką cenę bronią interesów obecnej pseudoelity.

Trzy galerie zdjęć – autorstwa pp. Andrzeja Kalinowskiego, Anny Loch i Pawła Waloszczyka – można obejrzeć tutaj:
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/29Wrzesnia2012ak
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/29Wrzesnia2012al
https://picasaweb.google.com/103511753291993799832/29Wrzesnia2012pw

tomaszkorneckiTomasz Kornecki

Jest pierwszy sierpnia. W Stolicy jej mieszkańcy wyrażają swój stosunek do władzy, w tym także Hanny Gronkiewicz-Waltz, m.in. poprzez gwizdy. Można też było usłyszeć skandowanie „precz z komuną”. Na drugi dzień, w mediach „głównego nurtu”, zaczęły nas pouczać „autorytety” wspierane przez prowadzących programy, że to było niewłaściwe, niegodne etc, a skandujący ludzie zostali obrzuceni inwektywami. Te same media i ich dziennikarze tyle nam mówią o wolności, tolerancji etc. Nagle, stają się fundamentalistyczne, a tym samym niebezpieczne.

Polscy żołnierze walczyli nie tylko z Niemcami, ale także z Rosjanami, pokazywali, że w Polsce nie ma miejsca dla komunizmu i komunistów. Co zatem złego w skandowaniu „precz z komuną”? To tak samo jakby skandować „precz z nazizmem”. A może nie to samo? Rosyjscy komuniści zamordowali o wiele więcej osób niż niemieccy naziści. Nazizm jest kultywowany w nielicznych środowiskach. Komunizm ciągle jest żywy, a my odczuwamy dość silnie jego skutki. Dlaczego „precz z komuną” jest dziś w Polsce zakazanym zwrotem? Proszę sobie odpowiedzieć na to pytanie.

18 kwietnia bieżącego roku, w dniu drugiej rocznicy Pogrzebu Śp. Pary Prezydenckiej, kilkudziesięcioosobowa grupa, w czasie przemówienia premiera Jarosława Kaczyńskiego, krzyczała „zabierz brata do Warszawy”. W czasie gdy mówiła mecenas Małgorzata Wassermann były gwizdy, towarzyszyły one również przemówieniom innych osób i modlitwie. Oto brat poległego Prezydenta i córka polskiego ministra musieli wysłuchiwać tego skandalicznego zachowania. Niezwykle boleśnie uderzającego w uczucia. Dotyczące bliskich tych, którzy polegli i dotyczące też samych Poległych. W kulturze europejskiej nie atakuje się tych, którzy cierpią i nie atakuje się zmarłych. Poza tym szanuje się prawo do modlitwy. Szkoda, że wówczas nie zauważyli tego „dziennikarze” mediów „głównego nurtu”. Może dla nich takie zachowanie jest „cool”? Tylko gdzie tu jest prawdziwe dziennikarstwo? I przyzwoitość?

miroslawborutastefanbudziaszekMirosław Boruta, Stefan Budziaszek

21 lipca 2012 roku w Biurze Zarządu Okręgowego Prawa i Sprawiedliwości w Krakowie, odbyło się spotkanie prezesa Prawa i Sprawiedliwości, premiera Jarosława Kaczyńskiego z dziennikarzami mediów niezależnych. Premier Jarosław Kaczyński udzielił także wywiadu Krakowskiemu Klubowi Gazety Polskiej i portalowi „Kraków Niezależny”. Rozmawiał przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Krakowie, dr Mirosław Boruta. Relacja filmowa – Stefan Budziaszek.

Redakcja KN serdecznie dziękuje szefowi Biura Zarządu, p. Michałowi Ciechowskiemu za pomoc w realizacji wywiadu.


http://www.youtube.com/watch?v=Y7TLDaBFqYY

(Od Redakcji:) I jeszcze linka do strony www, gdzie jest pełna relacja z wizyty prezesa Prawa i Sprawiedliwości, premiera Jarosława Kaczyńskiego w Małopolsce (Chrzanów, Nowy Targ, Olkusz, Tarnów, Zakopane):
http://mypis.pl/aktualnosci/3386-prezes-pis-spotyka-sie-z-mieszkancami-malopolski-tylko-u-nas-pelna-relacja

krzysztofsalachnaKrzysztof Salachna

W sobotnie popołudnie, 21 lipca, sala dawnego MOKSiR-u w Chrzanowie wypełniła się tłumem ludzi oczekujących na spotkanie z Prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim. Byli zarówno członkowie Prawa i Sprawiedliwości, sympatycy, członkowie lokalnych Klubów Gazety Polskiej jak i mieszkańcy regionu. Zainteresowani przyjechali z całego okręgu chrzanowskiego; powiatów” chrzanowskiego, oświęcimskiego, wadowickiego, suskiego i myślenickiego.

20120721chrzanow1Nikt nie spodziewał się, że w sobotni wakacyjny wieczór przyjdzie aż tyle osób (fot. Jan Lorek). Jak mówią organizatorzy spotkania miejsc siedzących przygotowano dwieście natomiast uczestników było około siedmiuset. Jak widać, sondaże przekazywane w mediach i szereg działań mających na celu ośmieszenie Prawa i Sprawiedliwości nie przynoszą skutku, gdyż wiele osób chce osobiście przekonać się, co lider największej opozycyjnej partii parlamentarnej ma im do powiedzenia oraz tego, jak różni się obraz Prezesa Jarosława Kaczyńskiego przedstawiany w mediach ogólnopolskich od tego, jakim jest w rzeczywistości.

20120721chrzanow2Otwarte spotkanie w Chrzanowie rozpoczęło się o godzinie 18.30 a poprzedziła je konferencja prasowa, w trakcie której lokalni dziennikarze mieli okazję do zadawania pytań zarówno tych dotyczących sytuacji całego kraju jak i regionu. Wizyta Jarosława Kaczyńskiego (na zdjęciu z wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, p. Beatą Szydło, fot. Jan Lorek) w Chrzanowie miała charakter programowy. W takcie wizyty 21 i 22 lipca Prezes Prawa i Sprawiedliwości spotyka się z mieszkańcami czterech małopolskich miast: Olkusza, Chrzanowa, Nowego Targu i Tarnowa, by konsultować tworzący się, nowy, pozytywny, kompleksowy program Prawa i Sprawiedliwości, który zaprezentowany zostanie wczesną jesienią tego roku. Prawo i Sprawiedliwość, tuż po wakacjach przedstawi szereg ustawowych rozwiązań, które pozytywnie wpłyną na sytuacje naszego kraju. Będzie domagać się, aby przedstawione już opinii publicznej elementy programu – pakiety: „Teraz Rodzina”, „Narodowy Program Zatrudnienia”, „Nowoczesny System Podatkowy” stały się tematem debaty parlamentarnej. Nie mniej ważne są prowadzone rozmowy o sytuacji w służbie zdrowia, edukacji, rolnictwie czy szeroko rozumianej gospodarce, w tym o sposobach walki z narastającym w Polsce bezrobociem.

Przemówienie Pana Jarosława Kaczyńskiego wielokrotnie przerywane było oklaskami. Prezes Prawa i Sprawiedliwości mówił m.in.: „Trzeba patrzeć na Węgry, jako dowód tego, że można wygrać wbrew wszystkiemu (…) Walka polityczna nie toczy się jak niektórzy próbują sugerować o stołki, ale o to, jaka będzie Polska. Czy ma być prawdziwy rynek, gdzie jest konkurencja i wygrywa lepszy, czy ma być prawdziwa demokracja oraz wolność mediów (…) Najważniejsza jest zmiana świadomości. Ona już następuje. Jest zjawisko, którego trzy lata temu jeszcze nie było. To niezależny obieg: filmy, Internet, czasopisma. Jednak to wciąż jest tylko początek”.

20120721chrzanow3Pytania mieszkańców koncentrowały się wokół możliwości wygrania przez Prawo i Sprawiedliwość najbliższych wyborów, jedności na prawicy, spraw lokalnych małopolski zachodniej, ale były też prośby o wizyty w poszczególnych miejscowościach i pytanie o ocenę występu polskiej reprezentacji w trakcie Euro 2012 – Jarosław Kaczyński, nie ukrywał, że ucieszył go remis Polski z Rosją (na zdjęciu także poseł Wiesław Janczyk i radny Krzysztof Kasperek, fot. Jan Lorek).

tomaszkorneckiTomasz Kornecki

Po raz XX Jasna Góra gościła pielgrzymów Rodziny Radia Maryja

Po raz XX słuchacze Radia Maryja z Polski i z zagranicy zgromadzili się na Jasnej Górze. Uroczystości rozpoczęły się w sobotę. Podczas niedzielnej modlitwy Anioł Pański Benedykt XVI pozdrowił zgromadzonych w Maryjnej Stolicy Polski mówiąc, między innymi, o tym, że walczą o wolność słowa. Swoje przesłanie do uczestników pielgrzymki Rodziny Radia Maryja skierował także Wojciech Reszczyński współtwórca Teleexpressu, założyciel Radia Wawa, obecnie członek Zarządu Oddziału  Warszawskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Powiedział: „zapytajmy czy przestrzeń Boża, dzięki której rozchodzą się elektroniczne fale radiowe i telewizyjne jest dziś wolna? Niestety nie, są urzędnicy którzy uzurpują sobie prawo do dysponowania tą przestrzenią. Arbitralną, dyskryminacyjną decyzją przestrzeń tę zamknięto dla katolickiej TV TRWAM. Dlatego nie spoczniemy w staraniach o należne nam miejsce na pierwszym multipleksie dla TV TRWAM.  Arogancji władzy przeciwstawiło się już prawie 2.264 tysiące Polaków składając swoje podpisy pod protestem do KRRiT. W obronie TV TRWAM ruszyło 90 manifestacji ulicznych gromadząc na marszach steki tysięcy obywateli. Protestują samorządy, rady gmin, powiatów, miast, liczne organizacje świeckie i katolickie”.

kprmlogoPunktem kulminacyjnym uroczystości była Msza Święta odprawiona o godzinie 11:00 na Wałach Jasnogórskich. Eucharystii przewodniczył  abp Joseph Tobin, sekretarz watykańskiej Kongregacji Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszenia Życia Apostolskiego.

Homilię wygłosił ks. bp Kazimierz Ryczan, mówił w niej o wartości pamięci historycznej, upomniał się o prawo do zapłaty dla podwykonawców, którzy przygotowywali inwestycje do EURO, a nie otrzymali wynagrodzenia. Mówił o tym, że w Polsce mamy do czynienia z oligarchią. „Bądźmy realistami. Nie wyznaczymy dróg ekonomii, bo jeden bank upadający w USA wstrząśnie ekonomią świata. Nie wyznaczymy szlaków politycznych sojuszy, bo potężne narody nie słuchają, mają swoje apetyty. Możemy pomóc Europie odnaleźć samą siebie, odczytać swe początki, odnaleźć wartości zagubione. Zaczerpnijcie i zanieście. Ten program jest do zrealizowania. Warto i trzeba ratować Europę. Maryjo, Jasnogórska Królowo Polski, prowadź nas”. We Mszy Świętej uczestniczyli biskupi, politycy m.in. były premier Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro, a także wdowa po generale Błasiku, p. Ewa Błasik.

Marek Morawski

Przemyślenie wszystkich wystąpień, wysłuchanie komentarzy z reguły z jednej tylko dopuszczalnej strony ukazało wagę tej demonstracji. Można bagatelizować, można manipulować kamerą, fałszować relacje, zmniejszać rangę, można nawet przemilczeć, ale wszystkiego się nie da ukryć. Bo takie są fakty! Fakty. Trochę jednak ludzi zna Warszawę i nie wmówi nikomu, że Aleje  Ujazdowskie to jakaś dróżka na byle jakim osiedlu. Jest to szeroka arteria, z bardzo szerokimi chodnikami i długa. To nie kilka tysięcy, nawet kilkadziesiąt tysięcy może ją zapełnić, ale sporo więcej. Przecież pierwsi byli już pod Belwederem, a ostatni nie wyszli jeszcze z Placu Trzech Krzyży. To się da obliczyć całkiem dokładnie, wystarczająco , aby pokazać skalę deinformacji odbiegających od rzeczywistości, bowiem nie chodzi przecież o aptekę.

Przemówienia. Twarde, ale nie zawierały nieprawdy. Można się wybrzydzać, zgoda. Może się nie podobać. Takie jest prawo słuchacza. Niektóre kwestie dyskusyjne. To też nic nadzwyczajnego. Jeśli wszyscy będziemy myśleć tak samo, to należy już szyć dla wszystkich takie same mundurki. Nawet w Chinach od tego odeszli, postawili na gospodarkę, a dzisiaj są bankierem świata. Jakież to proste, tylko nie należy przeszkadzać. Ciekawostka. W Chinach jest ponad milion milionerów, fajne?

Przemówienie pana Kaczyńskiego. Dobrze osadzone w realiach. Mocne. Nazywające rzeczy po imieniu, czyli tak jak trzeba. I to zakończenie. Zaskakujące wszystkich, ale niezwykle ważne. Tu można było poznać znakomitego lidera. „Wracaj Zbyszku”. Kapitalne posunięcie. Dla obu stron!!!

Przemówienie Pana Ziobro. Bardzo emocjonalne. Nie dziwię się. Głos się łamał, był wzruszony. To nie była słabość. To zostało odebrane bardzo dobrze. Spontaniczność, emocjonalność były atutami. To mówiło: Nie jestem wyrachowanym, zimnym politykiem. Dla mnie najważniejsza jest Polska. Wzruszyłem się – to prawda, ale dalej będziemy iść razem do zwycięstwa, po wolność.

I co? GUZIK. Wszystko zostało niestety zniweczone, rozmyte,  powiem przez pychę, niechęć do jedności. Przez co jeszcze?

Wieczorem i w kolejnych dniach Pan Ziobro wystąpił w telewizjach nieprzychylnych jemu i generalnie prawicy. Stare wygi dziennikarskie. Już od pierwszego pytania było widać, że porąbią go na sieczkę. Nie wchodzi się w takich momentach na ekran, na antenę. To nawet młody polityk powinien wiedzieć, a nie tylko ktoś, kto chciałby pretendować do lidera prawicy. Zniwelowano bonus jedności, który udzielają wyborcy. To jest kilka procent. Strawestowano istotę problemu czyli WOLNOŚĆ do sporu o władzę jednego seniora i jednego juniora. Zmusili do mijania się z prawdą, a raczej do akceptowania podpowiedzianych odpowiedzi. I tak ukazały się krzyczące bojówki PiS, niepozwalające Panu Ziobro na spokojne przemówienie. Tymczasem okrzyki pod Belwederem  były na cześć Ziobro. Sam to słyszałem. Krzyk Zbyszek czy Zbigniew jest różny od Jarosław.

Panie Ziobro. Mowa jest srebrem, a milczenie złotem, szczególnie po bardzo dobrym Pana przemówieniu. Wzruszenie nie jest słabością. W pewnych momentach historii jest brylantem. Warto o tym pamiętać. Autentyczność jest więcej warta niż falsyfikaty.

Szkoda tylko jedności. Szkoda patriotyzmu. Wygrali cyniczni zawodowi gracze na usługach. Ich nie interesują jakieś ideały. Kasiora się liczy.

Nie chcę, ale muszę powiedzieć. Zabrakło Panu stylu, a inaczej mówiąc, to co było spontanicznie i wielkie sprowadził Pan do parteru. Prawda, że przy pomocy lepszych od Pana.

Nie na każde pytanie trzeba odpowiedzieć. Za Rakowskiego ukuto hasło: „Uczyć się choćby od diabła”. Bierz Pan przykład od Premiera. Nie chce poruszać jakiegoś problemu, to znika nawet za granicę. Chce się być wielkim, to nie musi się lecieć na każde wezwanie jakiegokolwiek dziennikarzyny.

Spalił Pan jedność. Teraz niech Pan pomyśli, jak to naprawić, choćby miał Pan zaskoczyć wszystkich, że im dech zaprze. Niech zapiera.

Może źle szacuję, ale to było spalenie łącznie od 6 do nawet 10% głosów. To nie jest w kij dmuchał. Mnie jest żal. I w pewien sposób żal mi jest Pana, bo spalił Pan swój kapitał.

Wyspiański już  podsumowywał takie sytuacje. Trzeba sobie przypomnieć, bo mi jest po prostu wstyd.

Z dr. Mirosławem Borutą, socjologiem z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, rozmawia Marcin Austyn.

Różnica zdobytych głosów przez Bronisława Komorowskiego i Jarosława Kaczyńskiego jest na tyle niewielka, że pytanie o wynik II tury pozostaje nadal otwarte.

– Większość analityków zgodnie twierdziła, że w braterskim duecie to Jarosław Kaczyński grał pierwsze skrzypce. Można więc powiedzieć, że Prawo i Sprawiedliwość oddało na potrzeby urzędu prezydenckiego i tych wyborów to, co ma najlepsze, natomiast Platforma Obywatelska, no cóż – Donald Tusk w styczniu zrezygnował; czy to zbytnia pewność siebie? To odmienne podejście, to tak różne potraktowanie wyborców także przekłada się na końcowy wynik. Wyborców nie wolno lekceważyć, bo – przynajmniej w dniu wyborów – zależy od nich bardzo wiele. W 2005 r. Lech Kaczyński przegrał I turę trzema procentami głosów, a II turę wygrał ośmioma. Kilka procent to niewielka różnica, wszystko rozstrzygnie się w II turze.

PO zaczyna robić ukłony w stronę Lewicy. Sądzi Pan, że ten elektorat w II turze zagłosuje na Komorowskiego, lub też – ujmując inaczej – przeciwko Kaczyńskiemu?

– I tak, i nie. Marek Belka czy Włodzimierz Cimoszewicz to tylko jednostki, a wokół Grzegorza Napieralskiego wyrosło środowisko, które może odegrać dużą rolę już podczas najbliższych wyborów samorządowych i parlamentarnych. Co więcej, program społeczny lewicy jest o wiele bliższy Prawu i Sprawiedliwości niż PO. Przecież ci ostatni z pewnością nie zaproponują bezpłatnej (czytaj: państwowej) edukacji, studiów wyższych czy służby zdrowia. Wiele obiecuję sobie także po bezpośrednich debatach. Dla nas, aktywnej, głosującej części społeczeństwa, to właśnie one mogą stać się czynnikiem rozstrzygającym. Życzyć trzeba sobie i Polsce tego, czego życzy się zazwyczaj – by wygrał lepszy.

Mimo próby tonowania emocji w kampanii nie brakowało słów, które paść nie powinny. Sięganie po „starą” retorykę było błędem?

– Największym błędem Platformy Obywatelskiej jest jej niemoc personalna. Ta partia składa się głównie z ludzi nastawionych na agresję i nienawiść do wszystkiego i wszystkich tych, którzy znajdują się poza jej środowiskiem. Już prawybory pomiędzy Bronisławem Komorowskim a Radosławem Sikorskim były wyborem pomiędzy „snajperem, który nie mógł nie trafić”, a „dorzynającym watahy”. Retoryka zbrodni i nienawiści wzmocniona późniejszymi wypowiedziami „autorytetów” nie budzi optymizmu. Ona nie pozwala na budowanie przyszłości opartej na wartościach, a przede wszystkim na szacunku dla drugiego człowieka i zrozumieniu jego inności, odmienności.

Jak Pan ocenia wypominaną przez liderów Platformy metamorfozę Jarosława Kaczyńskiego?

– Trudno tu mówić o jakiejś ogromnej metamorfozie Jarosława Kaczyńskiego. On taki jak teraz po prostu był. Przypominanie mu kilku przykładów wyrwanych z przeszłości i kontekstu nie zmienia mojej wysokiej oceny jego sposobu widzenia polityki zarówno jako służby (i to przede wszystkim służby) dla innych, jak i sposobu prowadzenia kampanii wyborczej.

Kandydaci potrafili udźwignąć ciężar debat?

– Mimo krótkiego czasu z kampanii można było wyłowić kilka znakomitych wystąpień. To m.in. seria debat Jarosława Kaczyńskiego w Warszawie, debata wstępna z prof. Jadwigą Staniszkis, debata o gospodarce, o państwie, o kwestiach społecznych, regionach czy edukacji. Z zainteresowaniem obejrzałem także transmitowaną przez telewizję publiczną debatę czterech kandydatów popieranych przez partie parlamentarne. W mojej ocenie, w tym starciu najlepiej zaprezentował się Jarosław Kaczyński, choć i Waldemar Pawlak ustępował mu niewiele, a nawet i uzupełniał. I co ważne, także Grzegorz Napieralski wykazał się kilkakrotnie „instynktem państwowca”. Obserwując postawy tych trzech kandydatów, można stwierdzić: „Tak należy, by zachowywał się prezydent”.

Pana zdaniem, politycy ubiegający się o urząd prezydenta RP mieli nam coś do przekazania?

– Nawiązałbym tu do debaty o państwie. Nie państwie teoretycznym, jakimś modelu, ale o państwie polskim. Linią graniczną jest dla mnie wizja państwa, państwa samodzielnego, współpracującego w ramach szerszych koalicji politycznych i bloków militarnych, ale wciąż mającego na uwadze możliwości rozwoju i bezpieczeństwa własnych obywateli, rozwoju i bezpieczeństwa edukacyjnego, ekonomicznego, energetycznego, zdrowotnego i wielu innych sfer, o których decyduje właśnie ono. Podkreślanie tych elementów – zauważmy tutaj choćby wypowiedzi o edukacji – przez Jarosława Kaczyńskiego (zniżki dla uczniów i studentów, prawo do studiowania za darmo), Grzegorza Napieralskiego (edukacja jest najważniejsza, przywrócenie gabinetów lekarskich w szkołach, studia dostępne dla wszystkich) i Waldemara Pawlaka (dobre szkolnictwo zawodowe, współpraca gospodarki z nauką) na pewno dobrze rokuje na przyszłość. Na tym tle Bronisław Komorowski ze swoją „wyliczanką” o wzroście liczby uczelni i studentów oraz potrzebie zamienienia tych „ilości” w „jakość” wypadł słabo, a na dodatek zdeprecjonował wysiłek i tak niedocenianych nauczycieli szkół i uczelni. Wracając do meritum – programy trzech pierwszych wspomnianych kandydatów, pomimo różnic, były ewidentnie propaństwowe. Nie dziwi więc, że właśnie te pierwsze trzy partie mają zinstytucjonalizowane zaplecze społeczne i popierające je związki zawodowe… To jest już jednak prognostyk na najbliższe wybory samorządowe i parlamentarne.

Dziękuję za rozmowę.

Tekst za: https://www.radiomaryja.pl/bez-kategorii/kilka-procent-to-niewielka-roznica